Francois de Siebenthal
Moim zamiarem jest nauczyć dziś Państwa, jak założyć lokalny bank oparty na zasadach Kredytu Społecznego. Jest to bardzo proste i każdy może to zrobić.
Miało to już miejsce w historii. Chodzi szczególnie o małe banki w Szwajcarii. Te małe banki, banki lokalne, były zakładane przez rolników. Bankier jest rolnikiem, a bank znajduje się w wiejskim domu. Klienci są rolnikami i właściciele banku byli i są rolnikami. Te małe banki połączone ze sobą w Szwajcarii tworzą trzeci co do wielkości obecnie działający bank szwajcarski, uzyskujący najlepsze wskaźniki i posiadający najlepsze kierownictwo, ze względu na bardzo niskie koszty. Ze względu na to, że banki są bardzo małe i mają siedziby w małych budynkach i ponieważ nie potrzebują wielkich pancernych samochodów i agencji ochrony, są one bardzo efektywne. Te małe banki można także znaleźć w Austrii i w niektórych innych krajach.
Państwo wiedzą, że pieniądze tworzone są jako dług z odsetkami i że cała teoria Kredytu Społecznego jest prawdziwa, a odsetki zabijają. Statystyki Międzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie wskazują, że każdego dnia ginie na stanowiskach pracy 5000 ludzi. Jest to każdego dnia więcej niż liczba ofiar ataku na World Trade Center w Nowym Jorku. Nie liczę tu wszystkich stresów, problemów psychologicznych, samobójstw, alkoholizmu, narkotyków i dzieci pozostających w domu bez opieki rodziców, ponieważ matka i ojciec pracują.
Wróćmy do naszego systemu. Możecie sobie Państwo wyobrazić, że system funkcjonujący bez odsetek zaoszczędzi mnóstwo pieniędzy. Zaoszczędzi on co najmniej trzy godziny każdego dnia każdemu z Was, obniży o połowę wszystkie ceny, da budynkom 77% przestrzeni więcej, ponieważ odsetki pochłaniają wielką część produktywności na całym świecie.
Teraz pokażę Państwu, jak założyć bank. Takie banki powstały już w Szwajcarii, na Madagaskarze, na Filipinach i w Kanadzie. Banki te osiągnęły taki sukces, że teraz są one atakowane przez Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Na Filipinach pojawiły się ataki ze strony rządu i ataki prasowe. To znaczy, ze system jest interesujący i że siły stojące naprzeciw nas już atakują taki rodzaj systemu bankowego.
Jak założyć taki bank w jakimś kraju ? Najpierw zaczynaliśmy od wysłuchania jego mieszkańców. Jakie są ich rzeczywiste potrzeby ? Jakie są rzeczywiste potrzeby na Madagaskarze ? Jakie realne, podstawowe potrzeby należy zaspokoić, by zapewnić przeżycie, ponieważ w większości tych krajów ludzie nie mają wystarczających środków na życie. Zatem słuchając ich, poznajemy także mentalność tych ludzi. Musimy przystosować się do kultury i lokalnej mentalności.
Kredyt Społeczny jest odpowiedzią na rzeczywiste, podstawowe potrzeby tych biednych krajów. Po wysłuchaniu mieszkańców mówimy, że mamy coś, co może im pomóc. Nie jest to magiczna różdżka, która zapewni im raj na ziemi, lecz jest to system, który gwarantuje każdemu zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych i pozwala biednym krajom na używanie swoich zasobów naturalnych na korzyść ich własnych mieszkańców.
Podstawą jest poszukiwanie Królestwa Chrystusa i Jego sprawiedliwości : „Starajcie się naprzód o królestwo < Boga> ; I o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane". (Mt 6,33) To jest faktycznie to, co robimy tutaj przy pomocy tego lokalnego systemu wymiany ; mamy do czynienia ze sprawiedliwością, sprawiedliwością Boga. Pracujmy dla sprawiedliwości, a wszystko inne będzie dodane !
Chciałbym teraz pokazać pięciofrankową monetę, która znajduje się obecnie w obiegu w Szwajcarii. (Patrz : zdjęcie powyżej.) Na awersie monety znajduje się szwajcarski krzyż, który reprezentuje Królestwo Chrystusa, na rewersie, sprawiedliwość społeczna reprezentowana jest przez Wilhelma Tella, szwajcarskiego bohatera narodowego i wyzwoliciela biednych i ciemiężonych. Na boku możemy przeczytać łacińskie słowa : „Dominus providebit - Bóg dopomoże", co wyraźnie odnosi się do słów ewangelii św. Mateusza przytoczonych powyżej.
Na wszystkich naszych spotkaniach poświęconych organizacji lokalnych banków bez lichwy musimy przypominać ludziom, że Bóg dopomoże, że naprawdę jest On bardzo wspaniałomyślny. Na przykład na Filipinach można uzyskać trzykrotne plony kukurydzy. Jeśli weźmiemy jedno ziarno kukurydzy, da ono nam trzy źdźbła, które dadzą około 200 ziaren. Jeśli więc jedno daje 200, to dziesięć da 2000, a sto da 20000. Trzy zbiory w ciągu roku (20000 x 3) przynoszą 60000%. A bankier prawdopodobnie da Wam 6%. To znaczy, że Bóg jest bardzo wspaniałomyślny.
W morzu żyją ryby, które możemy łowić. Możemy uprawiać ziemię, a ziemia jest bardzo wspaniałomyślna. Wiemy, że ziemia może wielokrotnie wyżywić populację świata. Nie istnieje problem żywności, ale mamy problem dystrybucji. Zatem jest ważne, żebyśmy pamiętali, jak wspaniałomyślna jest ziemia i że na tej ziemi jest wystarczająca ilość miejsca dla każdego.
W Szwajcarii, jak mówiłem, ten system małych banków działa. Działa tam też inny system, który posługuje się pieniądzem równoległym, zwanym „wir", co po niemiecku znaczy „my". Zawiera to pojęcie społeczeństwa. Pieniądz ten istnieje od roku 1933, od czasu kryzysu, i funkcjonuje bardzo dobrze. Jest to pieniądz równoległy. Nikt nie wie o tych pieniądzach, ale to z ich powodu Szwajcaria, najbiedniejszy na świecie kraj, jeśli chodzi o zasoby naturalne, jest jednym z najbogatszych krajów świata z powodu istniejącej tu organizacji małych banków i tego rodzaju pieniądza równoległego.
Wiedzą Państwo, że Kościół katolicki potępiał zawsze pobieranie odsetek od pożyczonych pieniędzy, nazywając ten proceder lichwą. Prawdę mówiąc, społeczna doktryna Kościoła, która przedstawia zasady sprawiedliwości, jakie powinny być stosowane w ludzkiej działalności, jest prawdopodobnie, spośród wszystkich nauk Kościoła, dziedziną najmniej znaną. A najmniej znaną częścią tej doktryny społecznej, najlepiej strzeżoną tajemnicą, jest z pewnością encyklika Vix pervenit, opublikowana w 1745 r. przez papieża Benedykta XIV i adresowana do biskupów włoskich, poświęcona kontraktom, w której lichwa, czyli pożyczanie pieniędzy na procent, jest wyraźnie potępiona. W roku 1836 papież Grzegorz XVI rozszerzył tę encyklikę na cały Kościół. Tekst tej encykliki został zniszczony w wielu krajach świata, po to, żeby ukryć tę najlepiej strzeżoną tajemnicę społecznej doktryny Kościoła. Czytamy w niej :
„Rodzaj grzechu zwany lichwą, który tkwi w pożyczce, polega na tym, że ktoś, używając jako usprawiedliwienia samej pożyczki - która z natury wymaga zwrotu tylko tego, co ktoś otrzymał żąda otrzymania więcej niż mu się należy i w konsekwencji utrzymuje, że poza kapitałem należy mu się zysk z powodu samej pożyczki. Z tego właśnie powodu każdy zysk tego rodzaju, który przewyższa kapitał, jest zakazany i lichwiarski.
Żeby nie odnosić tej niechlubnej uwagi do siebie, na nic się nie zda twierdzenie, że zysk ten nie jest nadmierny lecz umiarkowany ; że nie jest zbyt wielki, ale mały... Z punktu widzenia prawa pożyczania konieczna jest równość między tym, co się pożycza, a tym, co się oddaje... Zatem, jeśli ktoś otrzymuje więcej niż pożyczył, jest zobowiązany w imię sprawiedliwości do zwrotu..."
Założenie lokalnego banku bez lichwy jest bardzo proste. Potrzebujemy tylko niewielkich papierowych kart, które nazywamy kontami bankowymi oraz księgi głównej banku. Faktycznie, będziemy działać dokładnie tak jak pięciu ludzi z opowiadania Louisa Evena „Wyspa rozbitków", którzy odkryli, że mogą tworzyć swoje własne pieniądze. (Chcę teraz rozdać każdemu z Państwa tekst tego opowiadania i proszę o otwarcie go na stronie 4 punkt 17.)
Następujący system umożliwi zatem każdej społeczności czy osiedlu uczynić finansowo możliwym to, co jest możliwe fizycznie do wykonania w tej wspólnocie, to znaczy tworzyć tyle pieniędzy, ile ich potrzeba do wymiany dóbr i usług. Zupełnie tak, jak w opowiadaniu „Wyspa rozbitków" możecie użyć tablicy i kredy do wyjaśnienia systemu ludziom zebranym przed wami, którzy chcą być członkami tego lokalnego banku i systemu wymiany.
Potem rozdajemy wszystkim członkom wspólnoty małą kartę, która będzie ich kontem (rachunkiem) bankowym. (Zobacz rysunek nr 1, czysta karta). Możecie użyć dowolnej karty księgowej, o rozmiarach pozwalających włożyć ją do kieszeni czy do waszego portfelu. Ta karta to będą pieniądze i, w tym samym czasie, narzędzie tworzenia lokalnych pieniędzy bez odsetek. Jest to bardzo ważne stwierdzenie : bez odsetek !
Po rozdaniu kart (w biednych krajach musimy rozdawać długopisy, ponieważ w wielu miejscach ludzie ich tam nie posiadają), wypełniacie Państwo na nich podstawowe informacje dotyczące was : imię i nazwisko, adres, numer karty (jest to numer waszego konta bankowego), datę urodzenia i podpis. Podpis dowodzi, że jesteście Państwo właścicielami tej karty. Nawet jeśli ją zgubicie, nikt inny nie może jej użyć, ponieważ jak zobaczycie później, wasz podpis jest wymagany na kartach - waszej i tej osoby, z którą wymieniacie dobra i usługi - za każdym razem, kiedy dokonujecie jakiejś transakcji.
Pierwszą rzeczą po rozdaniu tych kart jest przypisanie każdej z nich numeru. Oznacza to, że każdy, kto znajduje się na zebraniu założycielskim, odbywającym się w jakimś pomieszczeniu powinien wypowiedzieć kolejny numer, jedna osoba po drugiej. Możemy zacząć od pierwszego rzędu, np. od lewej strony i od numerów 1, 2, 3 i tak dalej. Każdy wypowiada następny kolejny numer i każdy wpisuje swój numer na swoją kartę, a osoba odpowiedzialna za główną księgę bankową wspólnoty wpisuje do niej wszystkie nazwiska z odpowiadającymi im numerami konta. To będzie wasz numer konta bankowego. Jest to tak jak w drużynie piłkarskiej - wyznacza się każdemu numer i numer ten odpowiada nazwisku na karcie.
W zależności od poziomu rozwoju wspólnoty, można dodać Państwa numer telefonu i adres poczty internetowej, jeśli taki posiadacie. Możecie wymienić także wasz zawód (obecne zajęcie) i inne prace, które moglibyście wykonywać albo ustugi, jakie możecie zaoferować. (Ta informacja może zostać użyta, jeśli ktoś chce utworzyć katalog wszystkich dóbr i usług oferowanych we wspólnocie.) Z tyłu karty znajduje się adres i numer telefonu banku lokalnego.
Dalej, w kolejnych kolumnach, mamy datę, rodzaj transakcji, kolumnę rejestrującą pieniądze, które wydajemy (pieniądze wychodzące z naszego konta), numer konta i podpis osoby, z którą przeprowadzamy transakcję oraz kolumnę rejestrującą pieniądze wpływające na nasze konto („przychody"). Widzimy, że jest to bardzo proste.
Teraz, żeby lepiej zrozumieć, jak działa ten system przedstawię to na przykładzie. (Rysunek nr 2, karta Jana Nowaka.) Pierwsza suma wpisana na Państwa kartę będzie faktycznym wprowadzeniem Kredytu Społecznego w życie : jest to dywidenda społeczna, przyznawana co miesiąc każdemu członkowi wspólnoty, obrazująca jego udział w dziedzictwie majątku społeczności (na który składają się : postęp, życie w społeczeństwie, zasoby naturalne). Suma ta będzie ustalona przez wspólnotę i musi pokrywać koszt podstawowych środków potrzebnych do życia. Tak więc w pierwszej linii widzimy datę, rodzaj transakcji (dywidenda), brak wpisu w kolumnie „pieniądze wydane" (wstawiamy tam linię ; są to pieniądze, które otrzymujemy, a nie pieniądze, które wydajemy), numer i podpis osoby przyznającej nam te pieniądze (w tym przypadku, podpis dyrektora banku lokalnego, a w naszym przykładzie bank otrzymał numer,,0"). W ostatniej kolumnie, „pieniądze wpływające na konto", wpisane jest 300 złotych. Bank przekazał nam dywidendę w wysokości 300 zł. (Ta transakcja została również wpisana w głównej księdze bankowej.)
Przechodzimy teraz do drugiej linii. Załóżmy, że Tomasz Kowalski chce kupić od Jana Nowaka 50 kilogramów jabłek w cenie 50 złotych. Zatem wpisana zostaje data transakcji, jej rodzaj (kupno jabłek), suma, którą wydajemy (50 złotych), numer i podpis osoby sprzedającej jabłka (Jan Nowak w naszym przykładzie otrzymał numer konta 2). Jan Nowak podpisuje się na karcie Tomasza Kowalskiego, a ten podpisuje się na karcie Jana Nowaka.
W każdej transakcji biorą udział zawsze dwie karty, dlatego wymagane są dwa podpisy. Tak więc, to co jest zakupem na naszej karcie, będzie sprzedażą dla drugiej osoby biorącej udział w transakcji, na jej karcie. Jeśli spojrzymy na kartę Jana Nowaka (rysunek 3), rodzajem transakcji będzie „sprzedaż 50 kilogramów jablek", a 50 zł zostanie wpisane w kolumnę „przychody", a nie „wydatki". Podpis Tomasza Kowalskiego pojawi się na końcu linii.
Załóżmy teraz, że Jan Nowak posiada krzesło, które trzeba naprawić. Wie on, że Tomasz Kowalski jest stolarzem. Idzie do niego, a ten zgadza się wykonać pracę za 15 złotych. Będziemy więc mieli na obu kartach rodzaj transakcji (naprawa krzesła) z sumą (15 złotych) wpisaną na każdej karcie - jako pieniądze, które wpływają na jedną kartę i pieniądze, które wypływają z drugiej. Przykłady można mnożyć.
Kiedy prezentujemy ludziom ten system po raz pierwszy, na spotkaniu poświęconym założeniu banku lokalnego, najlepszą rzeczą jest teraz przeprowadzenie ćwiczeń z użyciem takiej karty. Po rozdaniu kart prosimy o wpisanie na nich swojego imienia i nazwiska - nie musimy w czasie prezentacji wpisywać wszystkich pozostałych detali. I wtedy zaczynamy przeprowadzać transakcje ze swoimi sąsiadami. Sprzedajemy i kupujemy. Zauważycie Państwo, że posiadacie w swoich rękach ten sam system tworzenia pieniądza, jaki mają dziś banki. Robią one to samo na komputerach i w księgach bankowych na kontach w nich otwartych. Państwo robicie to jednak w swoich transakcjach bez odsetek.
Teraz będziemy uczyć się wraz ze swoim sąsiadem, jak tworzyć pieniądze lokalne. Ten moment jest bardzo ważny i na to powinniśmy poświęcić co najmniej 15 minut, dopóki wszyscy uczestnicy spotkania dobrze tego nie zrozumieją. Jest to bardzo ważne ! Na Filipinach młodzi ludzie szli do osób starszych, żeby je tego uczyć. Niektórzy ze starszych nie umieli nawet pisać. Byli oni jednak w stanie zrozumieć system, ponieważ posługujemy się tu tylko liczbami. Jeśli nie znali oni liter alfabetu, znali przynajmniej cyfry.
Za każdym razem, kiedy tworzymy pieniądze zawieramy kontrakt. W tym samym czasie mamy dowód zawarcia kontraktu, zobowiązania wraz z podpisem, oraz numer umożliwiający sprawdzenie podpisu na drugiej karcie.
Państwo kontrolujecie system. Tworzenie pieniędzy znajduje się pod waszą kontrolą i odbywa się w waszej lokalnej wspólnocie. Znacie się wszyscy nawzajem i możecie tworzyć tyle pieniędzy, ile to jest konieczne dla waszych potrzeb. Tak więc, to, co jest fizycznie możliwe, staje się teraz możliwe finansowo. W waszej wspólnocie nigdy nie zabraknie pieniędzy.
Ten system, który teraz poznaliście, jest takim samym systemem, jakiego używają banki do tworzenia pieniędzy, ale to wy go kontrolujecie ! I kontrolujecie go bez odsetek ! Jest on bardzo tani. Jest skuteczny. Możecie stworzyć każdą sumę pieniędzy, zgodnie z możliwą wielkością produkcji i usług. Możecie dokonywać dowolnej wymiany dóbr i usług. I to wy posiadacie kontrolę. Jesteście właścicielami systemu tworzenia pieniędzy.
Jest on nawet lepszy od obecnego systemu, ponieważ drukowanie banknotów drogo kosztuje. Jedna tylko linia maszyny drukarskiej ze specjalną farbą, specjalnym papierem itd. kosztuje 100 milionów dolarów amerykańskich, a Państwo w naszym systemie to zaoszczędzacie. Jest to nawet lepsze od banknotu, ponieważ na karcie znajduje się wasze nazwisko. Jeśli zgubicie waszą kartę, ktoś zatelefonuje do was, że znalazł wasze pieniądze. Osoba, która znalazła Państwa pieniądze, nie może z nimi nic zrobić, ponieważ wymagany jest wasz podpis. To są naprawdę wasze pieniądze.
Nie można pozbawić kogoś, kto zgubił swoje pieniądze, ich własności. A jeśli pieniądze (karta) spłoną w pożarze lub zginą w jakiś inny sposób, można kartę zrekonstruować za pomocą zapisów znajdujących się na innych kartach. Wszystkie karty będą odnotowane w banku lokalnym. Oznacza to, że jeśli wasza karta została zniszczona, mozecie odtworzyć waszą kartę bankową przy pomocy zapisów na innych kartach, ponieważ znajduje się na nich wasz numer. W ten sposób można odbudować swoje zapisy i odzyskać aktywa, co jest nawet lepsze niż w obecnym systemie posługującym się banknotami. I naturalnie nie mamy tu odsetek. To znaczy, że przy zawieraniu każdej transakcji, wszystko we wspólnocie będzie tańsze, gdyż dzisiaj stopy procentowe zabijają ludzi.
Podczas moich prezentacji na temat zakładania nowego banku, pytam słuchaczy : "Czy chcecie być właścicielami banku ? Kto nie chce być właścicielem lokalnego banku ? Zakładam, że każdy z Państwa chce być właścicielem banku. Możecie zostać właścicielami banku, tak jak to zrobiliśmy na Filipinach, na Madagaskarze i w Szwajcarii. Teraz zakładamy taki bank w Polsce, tu w Krakowie. Zanim jednak staniemy się jego właścicielami, musimy utworzyć jego zarząd. Nasz bank musi również posiadać rewidentów księgowych. Prosimy teraz o zgłaszanie się osób, które chcą i mogą pracować w kierownictwie banku oraz osób do pracy jako rewidenci (audytorzy). Pytam więc teraz Państwa, kto z was chce pracować jako wolontariusz w kierownictwie banku i jako rewident banku ? Potrzebujemy przynajmniej trzech osób do kierowania bankiem (dyrektora, sekretarza i skarbnika) oraz dwóch rewidentów (którzy będą weryfikowali księgi bankowe). Proszę teraz osoby, które chcą wziąć udział w kierowaniu lokalnym bankiem, będącym własnością naszej lokalnej wspólnoty, o podejście tu do mnie, na scenę, przed całe audytorium".
To interesujące, jak wiele osób chciało działać i wziąć odpowiedzialność za kierowanie bankiem. Tu w Krakowie mamy tak wiele osób, które zechciały wejść na scenę. Podobnie było na Filipinach, gdzie wielu ludzi zgłosiło się dobrowolnie do wykonywania tych funkcji. Wszystkie osoby, które zgłosiły się, prosimy o zajęcie miejsc za stołem na scenie. (Wszędzie, gdzie odbywa się takie ogólne zebranie, musimy ustawić krzesła przed audytorium, żeby nowi dyrektorzy i rewidenci mieli gdzie usiąść.) Ludzi, którzy będą zasiadali w zarządzie banku wybiera wspólnota. Są to ludzie, którzy mają jej zaufanie i którzy posiadają wystarczające umiejętności, żeby taką pracę wykonywać.
Na Madagaskarze założyliśmy bank w jednej z najbiedniejszych miejscowości kraju i teraz otrzymujemy stamtąd dokładne raporty podpisane przez jego kierownictwo. Ludzie ci poznali swoje zadania i wzięli bardzo poważnie odpowiedzialność za swój nowy bank.
Bardzo łatwo jest być kierownikiem lokalnego banku : jedynym jego zadaniem jest odpowiedzialność za główną księgę bankową. Nie trzeba martwić się o bezpieczeństwo, o kuloodporne szyby, uzbrojone furgonetki i ochroniarzy do przewożenia pieniędzy itd. Jedyne, co trzeba przechowywać w domu, to księga bankowa.
Teraz, w tym momencie, mamy zarząd banku, mamy rewidentów (kontrolerów bankowych) i mamy zebranie ogólne. Ważne jest obecnie zapisanie godziwych (sprawiedliwych) cen towarów i usług w regionie, co powinno zostać ustalone na zebraniu ogólnym. Powinny być też podjęte decyzje dotyczące podziału zysków, ponieważ ten bank może tworzyć pieniądze tak, jak każdy inny bank. I będzie on tworzył pieniądze, żeby przeznaczyć kapitał na produkcję dóbr. Kiedy ludzie będą posiadali na swoich kartach wiele pieniędzy po stronie plusowej (przychody), mogą oni inwestować je w przedsięwzięcia, które przyniosą większą obfitość produkcji. Trzeba więc zapisać, jak będą rozprowadzane zyski pochodzące z tej obfitości. W ten sposób ludzie będą bardziej chcieli się dzielić z innymi.
Na Filipinach, na przykład, producent ryżu, który bardzo dobrze zrozumiał ten system, podpisał kontrakt, w którym 70% zysku z produkcji ryżu oddawał zgromadzeniu ogólnemu, a dla siebie zatrzymywał tylko 30%. Było to naprawdę zadziwiające, kiedy widziałem ich tak wspaniałomyślnie dzielących się ze sobą. Ksiądz wyjaśnił mi, że producenci są bardzo szczęśliwi, kiedy nie pobiera się odsetek, kiedy nie istnieje żadna lichwa, ponieważ w tych krajach lichwa może sięgać 1000% rocznie. To oznacza 20% tygodniowo. Ponieważ mamy teraz lokalny system bankowy bez lichwy, bez stóp procentowych, wszyscy są szczęśliwi i każdy może dzielić więcej. Teraz wszystkie te pieniądze nie będą szły do kieszeni lichwiarza, który nie robił niczego innego, z wyjątkiem pobierania 1000% rocznie.
Ten system przypomina nam parabolę o nieuczciwym rządcy. Pamiętamy w Ewangelii św. Łukasza (rozdział 16) parabolę o nieuczciwym rządcy, mówiącym do dłużników swojego pana : "Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz połowę sumy, którą jesteś winien mojemu panu". Jedyną różnicą jest to, że w naszych lokalnych bankach bez lichwy wszystko jest robione uczciwie. I wszystko funkcjonuje ! Faktycznie, na Filipinach funkcjonuje to tak dobrze, że mamy tam teraz 15 banków lokalnych. Prasa i rząd już teraz atakują ten system. To powoduje wiele reklamy i wiele rozgłosu. Rzeczywiście, ataki te mogą przyczynić się do rozpropagowania tego systemu, ponieważ wszyscy o nim teraz mówią.
Miłość do pieniędzy jest korzeniem wszelkiego zła, a w tym systemie w mniejszym stopniu czujemy obecność pieniędzy w naszych kieszeniach i w ten sposób mniej kochamy nasze pieniądze, ponieważ są one tylko środkiem ułatwiającym wymianę. Możemy wymieniać dowolne towary i usługi, ale nie możemy tak łatwo kochać naszej karty, którą wypełniamy własnoręcznymi zapisami i podpisami innych, co stanowi rzeczywiste tworzenie lokalnych pieniędzy przez wspólnotę. Niełatwo jest tak kochać ten kawałek papieru, jak sztaby złota, monety czy banknoty. Mamy tu prawdziwy sposób uniknięcia miłości do pieniędzy, która jest korzeniem wszelkiego zła.
Ta karta, ten system daje nam narzędzie do tworzenia pieniędzy. Tak jak mamy linijkę do mierzenia metrów czy stóp, tak mamy teraz narzędzie do tworzenia pieniędzy niezbędnych w życiu lokalnej wspólnoty. W tym systemie możemy przeznaczyć pieniądze na podstawowe potrzeby najbiedniejszych. Dywidenda musi zostać zaakceptowana przez zgromadzenie ogólne. Zalecamy dywidendę równą co najmniej sumie koniecznej do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych osób najbiedniejszych, chorych i starych z naszej wspólnoty.
Wszystko to funkcjonuje teraz. Na przykład na Filipinach ustalono dywidendę o wartości 100 dolarów amerykańskich. Lokalny system ekonomiczny przeżywa tam obecnie boom, ponieważ w systemie istnieje wystarczająca ilość pieniędzy.
Szukamy ludzi, którzy będą mogli przekazywać tę dobrą nowinę na całym świecie. Ta dobra nowina czyni biedniejszych bogatszymi. Umożliwia ona także lokalny rozwój. Pozwala ona również biednym ludziom posiadać tyle pieniędzy, ile potrzebują oni do zaspokojenia fizycznych potrzeb wspólnoty lokalnej. Jest to prawdziwe narzędzie wyzwolenia.
Naturalnie, w tym procesie potrzebna jest modlitwa i dlatego zawsze prosimy o nią ludzi przed każdym zebraniem. Modlitwy Różańcowe i wszystkie modlitwy wszystkich Kredytowców Społecznych od założenia ruchu, przynoszą wiele owoców.
Musimy też szybko pracować. Na przykład, na Filipinach rozwój jest szybki, ponieważ jeden bank lokalny sam jest plusem, ale jeśli pozostanie on sam, to nie wystarczy. Trzeba wszystko rozszerzyć na poziom regionalny, wokół miasta na przykład. W ten sposób można wymieniać wszystkie dobra, żywność i usługi. Można wymieniać wszystko, co jest niezbędne dla zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. I to dzieje się teraz na Filipinach, gdzie rozwój odbywa się tak szybko, jak to jest możliwe. Jesteśmy naprawdę zadziwieni, że tak dobrze zrozumieli oni trwającą miesiąc naukę. Zdążyli otworzyć już więcej banków, niż to, co my zrobiliśmy w czasie naszego tam pobytu. Teraz naprawdę potrzebujemy ludzi jeżdżących po całym świecie i propagujących tę ideę.
François de Siebenthal