„Michael" przez ponad sześćdziesiąt lat pisał, że banki tworzą pieniądze z niczego za każdym razem, gdy udzielają pożyczki, i że jest absurdem pożyczanie pieniędzy przez rząd z prywatnych banków, pieniędzy, które rząd mógłby tworzyć sam i bez odsetek. Dziś zwolennicy Kredytu Społecznego nie są jedynymi, którzy to mówią; dziś coraz więcej autorytetów przyznaje im rację, nawet te źródła, z których moglibyśmy się najmniej tego spodziewać. Na przykład artykuł Petera T. White'a zatytułowany „Siła pieniądza", opublikowany w sty-czniowym numerze magazynu „National Geographic" z 1993 roku. Oto kilka fragmentów tego artykułu [podkreślenia pochodzą od naszej Redakcji]:
Banknoty i bilon stanowią około 8% zasobów pieniężnych USA – reszta znajduje się na kontach bankowych, włączając pieniądze na książeczkach czekowych; kiedy to piszemy całkowita suma wynosi 3,5 biliona dolarów, jak powiada Fed – czyli System Rezerwy Federalnej (Federal Reserve System), który jest centralnym bankiem rządu USA – i jest to o 3 miliardy więcej, niż miesiąc temu. Oto, w jaki sposób to się odbywa.
...Powiedzmy, że dziś Fed kupuje 100 milionów dolarów w bonach skarbowych od wielkich maklerów papierów wartościowych, którzy mają te papiery w zapasie, żeby dokonywać transakcji publicznych. Kiedy Fed zapłaci maklerom, 100 milionów dolarów będzie skutkiem tego dodane do krajowej podaży pieniądza, ponieważ maklerzy otrzymają kredyt na tę sumę od swoich banków, które teraz mają o tyle więcej po stronie depozytu.
Ale skąd Fed wziął te 100 milionów dolarów?
„Stworzyliśmy je" – mówi urzędnik Fed. Rozumie on przez to, że za każdym razem, gdy bank centralny wypisuje czek, tworzy nowe pieniądze. „Są to pieniądze, które przedtem nie istniały" – mówi urzędnik.
Czy istnieje jakiś limit w tym przypadku?
„Nie ma limitu. Tylko dobre rozeznanie i sumienie odpowiedzialnych ludzi z banku Federalnej Rezerwy."
Ale skąd oni zdobyli taką ogromną władzę?
„Została ona im udzielona w Ustawie o Federalnej Rezerwie z 1913 roku opartej na Konstytucji, art. I, paragraf 8,'Kongres będzie miał prawo... do emitowania pieniędzy, regulowania ich wartości...'"
Zobaczmy teraz, jak te tworzone przez Fed pieniądze pozwalają naszemu komercyjnemu systemowi bankowemu tworzyć nawet więcej. Fed wymaga od banków odłożenia części wkładów ich depozytariuszy jako rezerwy. Powiedzmy, że ma ona wynosić 10%... Tak więc 100 milionów dolarów wstrzyknięte do komercyjnego systemu bankowego mogłoby teoretycznie wywołać pojawienie się 900 milionów dolarów w nowych pieniądzach na kontach czekowych, pieniądzach przedtem nie istniejących. I jest to wciąż oparte na założeniu, że system jest zdrowy. [koniec artykułu]
Cóż, obecny system bankowy nie jest zdrowy w ogóle, ponieważ to prywatne korporacje przywłaszczyły sobie suwerenne prawo rządu do emisji pieniędzy narodowych. Rząd nie ma prawa przekazania tej prerogatywy żadnej prywatnej osobie lub korporacji. Dziś każdy kraj na świecie zrzekł się tego suwerennego prawa na rzecz prywatnych banków i oto jest przyczyna dlaczego wszystkie narody pozostają w tyranii długu. Proszę tylko pomyśleć: kupno wartych miliardy dolarów rządo-wych obligacji nie kosztuje banków absolutnie nic, a rząd opodatkowuje ludzi, żeby spłacić pożyczkę tym bankom, kapitał i odsetki, podczas gdy sam mógłby wyemitować te pieniądze bezpośrednio, oszczędzając w ten sposób miliardy dolarów w postaci podatków i zatrzymując narastanie deficytu i długów! Rządy, twórzcie same swoje pieniądze!