W Aleppo chrześcijanie po raz pierwszy od 2012 roku publicznie obchodzą Święta Bożego Narodzenia. Pod ogromną choinką ustawioną na centralnym placu zrujnowanego przez wojnę miasta. Pod władzą popieranej przez Zachód „demokratycznej opozycji” – czyli dżihadystów – nie mieli takiej okazji, ponieważ za samo zidentyfikowanie kogoś jako chrześcijanina „demokratyczna opozycja” podrzynała gardło. To właśnie dzieje się w Aleppo i znajduje się poza całkowitą uwagą mediów świata zachodniego, który wspierał islamskich fanatyków w Syrii i który otwierając swoje granice przed tzw. uchodźcami sprowadził na Europę falę terroryzmu. Natomiast demonizowana powszechnie w zachodnich, a przede wszystkim w polskich mediach Rosja ocaliła w Syrii nie tylko „reżim Asada”, czyli legalne władze tego kraju, ale także tamtejszych chrześcijan.
To właśnie „reżim Asada” i Rosja położyły kres masowym mordom, ale popełnianym przez sprzymierzoną z Zachodem „demokratyczną opozycję”. To „reżim Asada” i Rosja przywróciły syryjskim chrześcijanom prawo do życia, odebrane im przez dżihadystycznych sojuszników Zachodu.
Bohdan Piętka
Fragment artykułu pt. „Co się dzieje w Aleppo ?”, Myśl Polska, nr 1-2, 1-8 stycznia 2017