French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Ci, którzy spiskują za zamkniętymi drzwiami

Napisał Marie Anne Jacques w dniu poniedziałek, 01 październik 2007.

„Przez ponad wiek ideologiczni ekstremiści ze wszystkich stron politycznego spektrum czepiali się szeroko nagłaśnianych wydarzeń, takich jak moje spotkanie z Castro, żeby atakować rodzinę Roc­kefellerów za nadmierny wpływ, jaki według nich posiadamy na amerykańskie instytucje polityczne i ekonomiczne. Niektórzy nawet twierdzą, że jeste­śmy częścią tajnego spisku, działającego prze­ciwko najlepszym interesom Stanów Zjednoczo­nych, charakteryzując moją rodzinę i mnie jako'internacjonalistów'i ludzi spiskujących razem z innymi na świecie, żeby zbudować bardziej zinte­growaną, globalną poli­tyczną i ekonomiczną strukturę – strukturę jednego świata, powiedzmy. Jeśli jest to oskarżenie, to przyznaję się do winy i jestem z tego dumny." – David Rockefeller, frag­ment jego książki Memoirs, wydanej w 2002 r.

„NAFTA będzie stanowiła najbardziej twórczy krok w kierunku nowego porządku świata, podjęty przez jakąkolwiek grupę krajów od zakończenia zimnej wojny i pierwszy krok w stronę nawet szer­szej wizji strefy wolnego handlu dla całej zachod­niej półkuli… (NAFTA) nie jest konwencjonalnym porozumieniem handlowym, ale tworzy strukturę nowego międzynarodowego systemu." – Były Se­kretarz Stanu Henry Kissinger (Rada Stosunków Zagranicznych) w artykule zamieszczonym w Los Angeles Times, 18 lipca 1993 r.

„W końcu naszym długofalowym celem (jeśli chodzi o NAFTĘ) jest ustanowienie ze Stanami Zjednoczonymi, ale także z Kanadą, naszym dru­gim partnerem regionalnym, zespołu powiązań i instytucji podobnych do tych, jakie zostały stwo­rzone przez Unię Europejską." – Prezydent Mek­syku Vicente Fox w Madrycie, 16 maja 2002 r.

„Reformista, meksykański prezydent Vicente Fox wznosi brwi, sugerując, że za dziesięć albo dwadzieścia lat NAFTA powinna rozwinąć się w coś, co przypomina Unię Europejską, z otwartymi granicami nie tylko dla towarów i inwestycji, ale także i ludzi. Może on być pewien, że jest jeden głos na północ od Rio Grande, który wspiera jego wizję. A mianowicie ta gazeta." – Wydawca Wall Street Journal, Robert Bartley (Rada Stosunków Zagranicznych), w artykule wstępnym pt. „Otwarte granice NAFTY? Dlaczego nie?", 2 lipca 2001 r.

„NAFTA była tylko pierwszym projektem kon­stytucji ekonomicznej dla Ameryki Północnej… Chociaż NAFTA napędzała pociąg kontynentalnej integracji, nie dostarczała kierowników do jego prowadzenia… Północnoamerykańscy decydenci mają wiele do nauczenia się z europejskiego do­świadczenia integracyjnego." – Profesor Robert A. Pastor (Rada Stosunków Zagranicznych – CFR) w magazynie Foreign Affairs, styczeń/luty 2004 r. Pastor jest autorem książki Toward a North Ameri­can Community: Lessons from the Old World to the New (W kierunku wspólnoty północnoamery­kań­skiej: lekcje od starego do nowego świata). Od 2002 r. jest on profesorem stosunków między­naro­dowych na Uniwersytecie Amerykańskim i pomaga tej instytucji stać się pierwszym globalnym uniwer­sytetem w USA, co jest jej celem. Jest on także wiceprzewodniczącym Grupy Roboczej ds. Ame­ryki Północnej Rady Stosunków Zagranicz­nych (CFR).

„Szanując politykę USA, jeśli chodzi o naszą rolę jako członka Rady Bezpieczeństwa ONZ, je­steśmy oczywiście związani rezolucjami ONZ." – Sekretarz Stanu Colin Powell (Rada Stosunków Zagranicznych) w uwagach dla reporterów w sie­dzibie głównej ONZ, 14 lutego 2001 r.

„Nie możemy przeskoczyć do rządu świato­wego jednym szybkim krokiem… Warunkiem ko­niecznym ostatecznej globalizacji – prawdziwej globalizacji – jest postępująca regionalizacja." – Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Zbigniew Brzeziński wyraził swój pogląd na temat regionalizmu na spotkaniu Forum Świato­wego Michaiła Gorbaczowa w październiku 1995 r.

„Organizacja Narodów Zjednoczonych nie re­prezentuje ostatecznego etapu porządku świato­wego, lecz jedynie prymitywne jego stadium. Dla­tego głównym zadaniem jest stworzenie warun­ków, które umożliwią powstanie dużo wyżej rozwi­niętej organizacji." – John Foster Dulles (Rada Stosunków Zagranicznych) w książce War and Peace (Wojna i pokój), 1950 r. Dulles brał udział w konferencji założycielskiej ONZ w San Francisco i był sekretarzem stanu w administracji prezydenta USA Eisenhowera.

Instytucje półkuli zachodniej, włączając OAS (Organization of American States – Organizacja Stanów Amerykańskich) oraz Inter-American Development Bank (Interamerykański Bank Roz­woju), a teraz instytucje NAFTY mogą utworzyć żywotne mechanizmy zarządzania półkulą. Ów­czesny doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Anthony Lee rekomendował ten kierunek działania w notatce dla prezydenta Billa Clintona z 29 listo­pada 1993 r.

11 września 1990 r. prezydent Bush nazywa wojnę w Zatoce Perskiej szansą dla Nowego Po­rządku Świata. W przemówieniu do Kongresu, zatytułowanym „W kierunku Nowego Porządku Świata", prezydent Bush mówi: „Kryzys w Zatoce Perskiej daje rzadką okazję przejścia do historycz­nego okresu współpracy. Z tych trudnych cza­sów… może wyłonić się nowy porządek świata, w którym narody świata, wschód i zachód, północ i południe, mogą prosperować i żyć w harmonii… Dzisiaj nowy świat walczy o to, żeby się narodzić".

1 października 1990 r. w przemówieniu w ONZ prezydent Bush mówi o „wspólnej sile społeczności światowej, wyrażanej przez ONZ… o historycznym ruchu w kierunku nowego porządku świata… no­wym partnerstwie narodów… czasie, kiedy ludz­kość usamodzielniła się… żeby doprowadzić do rewolucji ducha i umysłu i rozpocząć podróż w… nową erę (new age)".

1991 – Prezydent Bush wysławia Nowy Porzą­dek Świata w przemówieniu o stanie państwa: „W grę wchodzi więcej niż jeden mały kraj, w grę wchodzi wielka idea – nowy porządek świata… żeby osiągnąć powszechne dążenia ludzkości… oparte na wspólnych zasadach i regułach prawa… Iluminacja tysiącem punktów świetlnych… Wiatry zmiany są teraz z nami".

1993 – W Chicago odbywa się posiedzenie drugiego Parlamentu Religii Świata w stulecie pierwszego. Jak pierwszy kongres, tak i ten poszu­kuje połączenia się wszystkich religii świata w „jedną harmonijną całość", ale chce on, żeby „po­wróciły one do swojej podstawowej zasady". Tra­dycyjne wierzenia religii monoteistycznych, takich jak chrześcijaństwo, uważane są za niezgodne z indywidualnym „oświeceniem" i muszą być rady­kalnie zmienione.

Czerwiec 1991 – Rada Stosunków Zagranicz­nych współfinansuje konferencję zatytułowaną „Przemyśleć na nowo bezpieczeństwo Ameryki: po zimnej wojnie do nowego porządku świata", w któ­rej uczestniczy 65 prestiżowych przedstawicieli rządu, związków zawodowych, środowisk akade­mickich, mediów, wojska i wolnych zawodów z dziewięciu krajów. Później wielu uczestników tej konferencji dołączyło do około stu innych liderów światowych na innym spotkaniu za zamkniętymi drzwiami – na spotkaniu Klubu Bilderberg w Baden Baden w Niemczech. Bilderbergersi wywierają także znaczący wpływ na ustalenia polityki zagra­nicznej właściwych sobie rządów. W czasie tego spotkania David Rockefeller wygłosił przemówie­nie, w którym powiedział:

„Je­steśmy wdzięczni Was­hington Post, New York Ti­mes'owi, Time Magazine i innym ważnym pu­blikacjom, których dyrektorzy uczestniczyli w naszych spotkaniach i respektowali swoje obiet­nice dyskre­cji przez prawie czterdzieści lat. Nie­możliwe byłoby rozwijanie naszego planu dla świata, gdy­byśmy byli wystawieni na świa­tła me­diów w ciągu tych lat. Ale świat jest bar­dziej za­awansowany i przygotowany na drogę do rządu światowego. Ponadnarodowa suwe­renność elity intelektualnej i światowych ban­kierów jest na pewno lepsza od narodowej au­todeterminacji, praktykowanej w po­przednich stuleciach."

Koniec lipca 1991 – W programie informacyj­nym sieci kablowej, członek Rady Stosunków Za­granicznych i były dyrektor CIA, Stanfield Turner (stypendysta fundacji Rhodes'a), zapytany o Irak, odpowiedział: „Mamy o wiele większy cel. Musimy tu działać na dłuższą metę. Jest to przykład – sytuacja między Organizacją Narodów Zjednoczonych a Irakiem – gdzie ONZ celowo wtrąca się w suwerenność suwerennego narodu… Istnieje teraz wspaniały precedens (któ­rego można będzie użyć we) wszystkich krajach świata…"

1992 – Opublikowana zostaje książka Waltera Wristona, członka Rady Stosunków Zagranicznych (i byłego prezesa Citicorp), pt. The Twilight of Sovereignty (Zmierzch suwerenności), w której twierdzi on: „Prawdziwie globalna ekonomia będzie wymagała… kompromisów w sferze suwerenności narodowej… Nie ma możliwości ucieczki z sys­temu".

„Dla realizacji wszystkich możliwości tej eko­nomii musimy wyjść poza nasze własne granice, żeby nadać kształt rewolucji, którą jest zburzenie barier i zbudowanie nowych sieci między narodami i jednostkami oraz ekonomiami i kulturami: globali­zacja. Jest to kluczowa rzeczywistość naszych czasów." – Prezydent USA William Clinton.

„Żadne pokolenie nie miało szansy, jaką my te­raz mamy, zbudowania ekonomii globalnej, która nie pozostawia nikogo samemu sobie. Jest to wspaniała szansa, ale też głęboka odpowiedzial­ność." – Prezydent William Clinton.

1992 – Prezydent Bush w przemówieniu do Zgromadzenia Generalnego ONZ powiedział: „W karcie Narodów Zjednoczonych zapisane są niena­ruszalne zasady, którym Amerykanie odtąd ślubują swoją wierność".

21 maja 1992 – W przemówieniu do uczestni­ków spo­tkania Klubu Bilder­berg w Evian, we Fran­cji, były sekre­tarz stanu USA, Henry Kissinger oznajmia: „Dziś Amerykanie obu­rzyliby się, gdyby wojska ONZ we­szły do Los Ange­les, żeby przy­wró­cić porządek; jutro będą za to wdzięczni! Byłoby to szczególnie prawdziwe, gdyby dowiedzieli się, że jest to zewnętrzna groźba spoza Ameryki, czy to re­alna czy ogło­szona przez media, zagrażająca samej naszej egzy­stencji. Następnie wszyscy lu­dzie na świecie będą błagać światowych przywód­ców, żeby urato­wali ich od tego zła. Nieznane jest tym, czego boi się każdy człowiek. W przedstawio­nym scenariuszu prawa jednostek zostaną zanie­chane w zamian za gwarancje ich pomyślności udzielone im przez rząd światowy".

„Mamy przed sobą szansę stworzenia nowego porządku świata dla nas i dla przyszłych pokoleń. Świata, w którym zasady prawa, a nie zasady dżungli, kierują zachowaniem narodów. Gdybyśmy odnieśli sukces, a odniesiemy go, mamy realną szansę na ten nowy porządek świata, porządek, w którym wiarygodna Organizacja Narodów Zjedno­czonych może użyć swojej pokojowej roli w wypeł­nieniu przyrzeczenia i wizji założycieli ONZ-u." – Prezydent George Bush, 1991 r.

„Pracujemy ciężko, żeby dostosować się do Światowej Organizacji Handlu (WTO – World Trade Organization). Myślę, że ważne jest, by wszystkie kraje dostosowały się do zasad tej orga­nizacji. Będę pracował z Kongresem, żeby uzyskać taką zgodność." – Prezydent George W. Bush odpowiadając na pytanie dotyczące Światowej Organizacji Handlu, orzekającej przeciwko Stanom Zjednoczonym, 26 listopada 2004 r.

„Nowe stulecie wymaga nowego partnerstwa dla pokoju i bezpieczeństwa. Organizacja Narodów Zjednoczonych odgrywa kluczową rolę wraz z so­jusznikami dzielącymi ciężary, które w przeciwnym wypadku Ameryka musiałaby ponosić sama. Ame­ryka potrzebuje mocnej i skutecznej ONZ. Chcę pracować z naszym nowym Kongresem, żeby spłacać nasze długi i płatności. Musimy kontynu­ować wspieranie bezpieczeństwa i stabilizacji w Europie i Azji – poszerzając NATO i określając jego nowe misje, utrzymując nasz sojusz z Japo­nią, Koreą i z innymi azjatyckimi sprzymierzeńcami oraz angażując Chiny." – Prezydent William Clin­ton, przemówienie o stanie państwa, 1999 r.

 Marie Anne Jacques

O autorze

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com