Zaparcie się siebie musi coś znaczyć. Poświęcić siebie jest czymś więcej, niż tylko dawaniem swoich pieniędzy i dóbr. Poświęcić się znaczy ofiarować siebie, wyrzec się siebie, zużywać siebie, dawać z siebie wszystko, oddawać całą swoją siłę fizyczną, intelektualną i duchową. Poświęcić się znaczy przelać całą swoją duszę w dusze biednych.
Najpewniejszym sposobem osiągnięcia tego stanu perfekcji jest wyruszenie, udanie się w drogę.
Chcecie zbudować lepszy świat doczesny, więc na polu doczesności musicie pracować i tu także wasz program musi być „drogą", gdyż jest to najlepszy program dla kogoś, kto się poświęca, kto praktykuje wyrzeczenie się siebie. Jeżeli chcę się całkowicie poświęcić, to nastąpi to na drodze.
Jezus był najdoskonalszym przykładem poświęcenia i zaparcia się siebie. Co robił? Wyruszył w drogę z Nieba na Ziemię. A Jego rodzice, Maryja i Józef, nie przyjęli Go, Syna Bożego, w pałacu, ale na drodze, w stajence. Jezus jest wielkim Pielgrzymem Niebiosów na Ziemi.
W kilka dni po urodzeniu Jezusa, Jego rodzice zostali znowu zmuszeni do wyruszenia w drogę, na wygnanie do Egiptu. Troje największych ludzi w historii, Jezus, Maryja i Józef byli zmuszeni przemierzać pustynię. Droga była ich programem i ich domem.
Później, gdy Jezus rozpoczął swoją działalność publiczną, nauczając ludzi woli Boga, Swojego Ojca, siał Swoje słowa po drodze. Pozostawiał Swoje ślady na wszystkich drogach Palestyny. Jezus, prorok, chodził. Podróżując w tę i z powrotem po obszarze Palestyny, znajdował po drodze umysły, które oświecał, serca, które zdobywał, ciała, które uzdrawiał, cierpienia, którym przynosił ulgę. Syn Boga przyszedł nauczyć ludzi, jak żyć i sam żył na drodze.
Pełnię ludzkiego życia, która nie może być niczym innym jak życiem bożym, można znaleźć tylko na drodze, ponieważ to na drodze można odnaleźć Jezusa Chrystusa, który jest Życiem.
Pełnia życia dla siebie i zbawienie innych są tą samą rzeczą. Żeby zbawić innych, trzeba zaprzeć się samego siebie i ruszyć w drogę. „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze swój krzyż i niech Mnie naśladuje!" (Łk 9:23)
To samo dotyczy zbawienia całego narodu: trzeba ruszyć w drogę. Programem tych, którzy chcą zbawić innych, zbawić społeczeństwo, zbawić instytucje polityczne, musi być droga.
Jezus posunął się tak daleko, że umarł na drodze, ukrzyżowany w miejscu publicznym, pośród tłumów na drogach. To tam osiągnięte zostało nasze zbawienie.
Jesteśmy uczniami Chrystusa, jeżeli chcemy zbawić naszych bliźnich. Zbawimy ich razem z Jezusem. Musimy postępować Jego drogą.
Obojętnie czy nam się to podoba, czy nie jesteśmy pielgrzymami na Ziemi, tu na dole, zmierzając ku Niebu. Wyruszmy w drogę z miłości do bliźniego. Przyprowadźmy z nami do Nieba wszystkich naszych ziemskich braci i siostry. Bądźmy wszyscy radosnymi i płomiennymi pielgrzymami. Uczyńmy wysiłek w celu dotarcia do innych ludzi, do tych, którzy sami nie przychodzą.
Przed odejściem do Nieba Jezus powiedział do Swoich apostołów: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody". Innymi słowy, powiedział: „Wyruszcie w drogę. Wszystkie drogi świata są waszym programem i waszym domem!"
Gilberte Côté-Mercier