W pierwszych dniach I wojny światowej w 1914 r. w Anglii zniesiona standard złota. Według finansistów, polityka „skąpych" pieniędzy jest rzeczą dobrą na zwykłe czasy, w celu utrudniania życia rodzajowi ludzkiemu, ale tam, gdzie wchodzi zabijanie i kiedy potrzebne są pieniądze na to zabijanie, środki się znajdują.
Poza kończeniu I wojny światowej władcy złota zażądali powrotu rządów złotego cielca (standardu złota). Trzeba było wrócić do skąpych pieniędzy, do drastycznego zmniejszenia ilości pieniędzy w obiegu.
Było to zadanie Montagu Normana, który został szefem Banku Anglii w 1919 r. Rozpoczął on natychmiast politykę deflacji.
Rezultat: Już w roku 1923 było trzy miliony bezrobotnych w Anglii, 10 razy więcej niż w 1920 r.; pensje zmniejszyły się o 40%; bieda; niezadowolenie; ferment rewolucji; 30 tysięcy samobójstw. W ciągu tych czterech lat bankierzy londyńscy zadali Anglii ciosy cięższe, niż Niemcy w ciągu czterech lat I wojny światowej.
Ta sama nieludzka polityka miała miejsce na kontynencie europejskim z podobną ruiną ekonomiczną i zwrotem finansowym w Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii i Rosji.
W tym samym czasie Austria zadziwiała odwiedzających swoim dobrobytem i zadowoleniem obywateli.
Po wojnie w Austrii potrzebna była odbudowa tak, jak i w innych krajach. Ale rząd austryjacki miał swój własny sposób finansowanie tej odbudowy. Zamiast pożyczek z banków i spłacania ich z podatków, rząd przekazał pieniądze bezpośrednia kupcom, co pozwoliło na późniejszą, odpowiednią redukcję cen.
Była to rekompensata dla kupców na obniżkę cen dla konsumentów. Było to bezpośrednie finansowanie konsumpcji, przez dyskonto wyrównawcze, według techniki Kredytu Społecznego.
Rezultatem był niezwykły rozwój przemysłu i handlu, przy prawie nieistniejącym bezrobociu. Pracujący mieszkali w Wiedniu w nowoczesnych domach. Podatki zredukowano do minimum. Obfitości produktów towarzyszyły niskie ceny.
Oto, co pisał pułkownik Repington w owym czasie w After the War.
(Po wojnie): „Zatrudnia się nowe maszyny a na farmach kupuje się inwentarz i remontuje budynki. Od północy i południa Austrii, z Tyrolu – ta sam historia nowego rozwoju i to, co się dzieje, to próba uczynienia nowej Austrii mniej zależną od jej sąsiadów i mniej zmuszoną kupować za granicą, na rynkach utworzonych ze strachu przed drożyzną, przez giełdę."
Co robią władcy pieniądza z Londynu i Paryża, w obliczu tych niezwykłych rezultatów? Myślicie, że powiedzieli: „To jest wspaniałe! Zróbmy to samo w Anglii i we Francji!"
Ależ skąd! Wykrzyknęli: „Nie pozwalamy! Pokonany kraj, który pławi się w komforcie podczas, gdy kraje zwycięskie pogrążone są w biedzie i głodują! Trzeba z tym skończyć!"
I władcy pieniądza przycisnęli Austrię do muru, zażądali odszkodowań za straty wojenne i zbilansowania budżetu.
Przede wszystkim wiemy jednak, że odszkodowania mogą być płacone tylko poprzez eksport produktów do krajów udzielających kredytu. Ale kraje zwycięskie nie chciały zaakceptować austryjackich produktów, ponieważ taki import zwiększyłby bezrobocie w ich krajach. Było więc nie możliwe dostarczenie wymaganych odszkodowań.
W końcu zmuszono Austrię do przedstawienia swojej sprawy na forum Ligi Narodów. Komisja finansowa tej instytucji składała się z ortodoksyjnych członków tego samego kalibru, co jej przewodniczący Artur Selter – zaproponowała on Austrii pożyczkę, w celu spłacenia swoich odszkodowań. Kraje udzielające kredytu, zamiast finansować swoich własnych obywateli, zaopatrzyli Austrię w pieniądze, które Austria zwracała im z odsetkami!
Ale w zamian za tę przysługę Austrię zmuszono do poddania swoich narodowych finansów kontroli i nadzorowi została zmuszona do założenie banku centralnego, według modelu, zatwierdzonego przez szefów banków centralnych Anglii i Francji.
Austria nie miała siły przeciwstawić się tej presji. Był to początek polityki deflacji towarzyszącym jej niedostatkiem i cierpieniem.
New Republic w Nowym Jorku w wydaniu z 3 grudnia 1924 r. pisała: „Liga Narodów na ostatnim spotkaniu zastosowała dotkliwe sankcje finansowe w stosunku do rządu Austrii. Te okoliczności uczyniły warunki życia, gorszymi niż w każdym innym okresie od czasu upadku, który nastąpił po zawieszeniu broni."
Austryjacki korespondent z Observer napisał 15 lutego 1925 r.: „Godne pożałowania jest to, że fala depresji ogarnęła Wiedeń do tego stopnia, że spowodowała 149 przypadków samobójstwa w ciągu ostatniego miesiąca."
Czy możemy się więc dziwić, że mieliśmy Anschluss?i Dojście Hitlera do władzy tak jak i Mussoliniego było następstwem trudnych warunków, narzuconych przez finansistów.
Wielka finansjera nie cofa się przed niczym, w celu osiągnięcia swoich zamierzeń. Ruiny, ludzkie nieszczęścia, degradacja tłumów – jej nie wzruszają.
July-Aug '98 Louis Even