French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Eksperyment monetarny na wyspie Guern­sey

Napisał Louis Even w dniu poniedziałek, 01 marzec 2004.

Guernsey jest małą wyspą na kanale La Man­che, zamieszkiwaną przez populację an­glo-nor­mandzką. Wyspa ta jest położona bliżej wy­brzeża francuskiego niż angielskiego.

Pod koniec wojen napoleońskich wyspa, jak szereg innych krajów, znajdowała się w żało­snym, zarówno fizycznym jak i finanso­wym, sta­nie.

Brak pieniędzy

Potrzebne były tamy, drogi i targowiska. Na wyspie nie brakowało siły roboczej, ale nie było tam pieniędzy, żeby zapłacić za te prace.

Pieniądze, których używali mieszkańcy wy­spy, były pieniędzmi angielskimi. Były to funty szterlingi. Lecz, jak po każdej wojnie, finansiści domagali się zwrotu pieniędzy po­życzonych na sfinansowanie zabijania i funt szterling wszędzie znajdował się w bardzo małej ilości.

Wyspa miała swój autonomiczny rząd "państwa Guernsey". Posiadał on nieodłączne prawa wszystkich suwerennych rządów, a wśród nich prawo regulacji ilości pieniędzy znajdujących się w krajo­wym obiegu. Ale nie więcej, niż ja­kikolwiek inny kraj, państwo Gu­ern­sey nie myślało o skorzystaniu z tego suwe­rennego przywileju.

Inteligentny gubernator

Wyspa potrzebowała szczególnie nowego domu handlowego i powołano komitet, który miał się zająć tą sprawą. Członkowie komitetu udali się do gu­bernatora, żeby wyjaśnić mu problem:

– Potrzebujemy nowego domu to­waro­wego, ale nie mamy pieniędzy, żeby go wybu­dować.

– Z jakich materiałów zamierzacie wybu­do­wać ten dom towarowy? – zapytał guber­nator.

– Z kamienia i drewna.

– Czy macie te materiały na wyspie?

– Oczywiście i to pod dostatkiem.

– Czy macie robotni­ków?

– Mamy, ale nie mamy pieniędzy.

– Czy wasz parlament nie mógłby wy­emito­wać pieniędzy? – zapytał gu­bernator.

Nowy pomysł!

Ten pomysł nigdy nie przyszedł do głowy człon­kom komitetu, którzy też nigdy nie anali­zo­wali kwestii pieniędzy. Wiedzieli oni skąd wziąć pienią­dze, kiedy pewna ich ilość znaj­dowała się już w obiegu, ale nigdy nie zasta­nawiali się, gdzie pie­niądze biorą lub mogą brać swój początek.

Metoda podatku, kiedy były pieniądze, była dobrze znana, ale metoda wstrzyknięcia pienię­dzy, których brakuje i pobierania po­datku jedynie póź­niej, była czymś nowym dla naszych zarząd­ców.

Emisja narodowej waluty

Przygotowano wycenę kosztów i państwo wydrukowało potrzebne pieniądze, które zo­stały wypłacone tym, którzy pracowali na bu­dowie i tym, którzy ją zaopatrywali w mate­riały.

Kiedy nowa waluta została wypłacona lu­dziom i trafiła do obiegu, nastąpiło przy­spie­sze­nie wymiany. Zarabiający wypłatę poszli do właścicieli sklepów, właściciele sklepów po­szli do producentów, producenci ku­powali tyle, ile potrzebowali, żeby zwiększyć swoją produkcję.

Waluta została wszędzie zaakceptowana. Rząd przedsięwziął środki zapobiegające infla­cji przez wydanie rozporządzenia, że pieniądze byłyby wycofane za pomocą podatków, więc nie następowa­łoby narastanie ich ilości. I fak­tycz­nie, pieniądze były wyco­fywane na czas przez podatki. Ponieważ wzra­stająca aktyw­ność wy­magała odpowiedniej ilo­ści pieniędzy, rząd wprowadzał kolejne emisje dla następ­nych prac.

12 października 1822 r. otwarto nowy dom to­warowy. To publiczne przedsięwzięcie nie było ob­ciążone ani pensem długu publicznego.

Bankierzy interweniują

W czasie pierwszej emisji na wyspie nie było żadnego banku. To wyjaśnia, bez wątpie­nia, dla­czego nie było tam żadnego sprzeciwu wobec emi­sji pań­stwowych pieniędzy.

Ale dziesięć lat po pierwszej emisji wyspa tak dobrze prosperowała, dzięki aktywności, na którą pozwalała odpowiednia ilość pienię­dzy, że banki angielskie zwróciły swoje oczy na wyspę.

Angielscy bankierzy za­łożyli oddziały swoich banków na wyspie i sprowadzili jej mieszkańców do klasycznych zasad. "To było niezdrowe", mó­wili, "żeby pozwolić rządowi na finansowanie swoich przedsięwzięć bez wchodzenia w dług."

Bankierzy uczynili wszystko, żeby za­trzymać dalsze emisje pieniędzy, żeby wpro­wadzić system obciążonych odsetkami poży­czek dla rządu i wy­cofać z wyspy państwowe pieniądze, które wpro­wadzone były do obiegu.

Bankierzy napotkali na pewien opór, ale po­stawili na swoim przy pomocy typowych dla nich metod i 9. paździer­nika 1836 r. pań­stwo Guern­sey zrzekło się swojego suweren­nego przywileju kon­troli ilości pie­niędzy. Od tej chwili ilość narodowej waluty stale się zmniejszała i była zastępowana pieniędzmi emi­towanymi przez prywatnych bankie­rów w for­mie pożyczek, wciągają­cych wyspę w dług.

Niemniej w 1935 r. wciąż około 40 000 funtów szterlin­gów (200 000 dolarów) naro­dowej waluty pozo­stawało na wyspie. (według Ger­trude M. Coo­gan w książce "Twórcy pie­niądza", opublikowanej w 1935 r.).

Skąd problem finansowy?

Jak widzimy nie ma żadnych problemów fi­nansowych, kiedy posiadamy zasoby natu­ralne, ludzi do pracy i odrobinę zdrowego roz­sądku.

Jednak, kiedy przebiegli wyzyskiwacze chcą regulować działalność ekonomiczną zgodnie ze swoją władzą i swoimi zyskami, wtedy powstaje problem finansowy.

Oczywiście autorytety w poszukiwaniu ar­gu­mentów usprawiedliwiających obecny re­żim po­wiedzą, że Guernsey była tylko nic nie zna­czącą małą wyspą, że kontrola ilości pie­niędzy przez przedstawicieli społeczeństwa jest dobra w ma­łym kraju, ale nie w dużym.

W porządku. Zauważmy, co ci dżentel­meni mają nam do zarzucenia dzisiaj. W na­stępnym ty­godniu ci sami dżentelmeni powie­dzą nam, że pro­blem pieniędzy nie może być odpowiednio rozwią­zany w obrębie małego terytorium czy pro­wincji, ale musi być prze­niesiony na poziom fede­ralny albo nawet mię­dzynarodowy!

Na wyspie Guernsey nie było jeszcze Kre­dytu Społecznego w latach 1820-1836. Nie ma wątpli­wości, że rozwój w tym czasie i w tym miej­scu nie pozwalał pójść tak daleko, żeby wypłacać dywi­dendę dla konsumentów. Ale była tam już nie ob­ciążona odsetkami naro­dowa waluta, emito­wana zgodnie z możliwo­ściami w obliczu istnieją­cych potrzeb.

Emisje narodowej waluty przez państwo Gu­ernsey nie powodowały ani inflacji ani leni­stwa. Tworzyły aktywność i dobrobyt. Ale emisje te nie czyniły z nikogo niewolników i to dlatego właśnie interweniowali bankierzy.

Louis Even

O autorze

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com