French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Ewidentne do­wody groźby znisz­czenia Ko­ścioła i spo­łe­czeństw

w dniu czwartek, 01 styczeń 2004.

Cywilizacja śmierci

Motto:

"W końcu bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzch­nościom, przeciw Władzom, przeciw rzą­d­com świata tych ciemno­ści, przeciw pier­wiastkom duchowym zła na wyżynach nie­bieskich." – św. Paweł (List do Efezjan 6:10-12)

Papież Jan Paweł II w całym swoim pontyfika­cie przeciwstawia cywilizacji śmierci – cywilizację życia. Temu celowi między innymi ma służyć ency­klika Evangelium vitae – najdłuższa encyklika kie­dykolwiek opublikowana. Na konferencjach w obronie życia w Rzymie stanowiła ona przesłanie do biskupów i katolików, którzy idą na kompromis, jeżeli chodzi o styl życia uwzględniający antykon­cepcję. W przeszłości prawie 50% amerykańskich i europejskich biskupów wystąpiło przeciwko Papie­żowi Pawłowi VI – ze względu na jego encyklikę w obronie życia: Humanae vitae.

Spisek przeciwko życiu

Obecnie do konspiracji przeciwko życiu wcią­gnięte są instytucje i organizacje międzynarodowe i ponadnarodowe, o czym pisaliśmy obszernie w numerze 22 MICHAELA (maj-czerwiec-li­piec2003).

Wielki belgijski filozof i teolog naszych czasów, ks. prof. Michel Schooyans, twierdzi, że jest to walka bogatych krajów (znanych jako G7) prze­ciwko biednym krajom Trzeciego Świata (G77). Kraje biedne to 80% populacji świata i dlatego li­czebnie są zagrożeniem dla krajów bogatych, je­żeli chodzi o globalną kontrolę. Więc trzeba zmniejszyć liczbę ludności poprzez antykoncepcję i aborcję, poprzez indoktrynację, szczególnie mieszkańców najbardziej biednych krajów, wma­wianie im, że to jest walka o ich prawa "do steryli­zacji, antykoncepcji i aborcji."

Uruchomione są różne strategie "naukowe", mające przekonać ludzi biednych krajów, że jeżeli przestaną się rozmnażać, albo bardzo ograniczą przyrost naturalny, to będą bogatsi, tak jak miesz­kańcy krajów półkuli północnej. Mają jakby do wy­boru: bieda albo bogactwo.

Ks. prof. Michel Shooyans mówi w swoich pra­cach, że jest to oczywiście: "...nic innego jak wielkie kłamstwo! Jest to totalitaryzm. Świat musi zaprotestować przeciwko tej tyranii!"1

Metody walki

Do tej walki przeciwko życiu nie potrzeba już broni konwencjonalnej. Obecnie środki są bardziej dyskretne i efektywne. W tę walkę zaangażowana jest nauka: biologia, medycyna, agronomia, różne technologie, badania demograficzne. Współczesny IMPERIALIZM nie tyle ma obecnie podłoże poli­tyczne, ekonomiczne, czy militarne, ile raczej psy­chologiczne i naukowe. Dąży do stworzenia NO­WEGO PORZĄDKU ŚWIATA, JEDNEGO RZĄDU ŚWIATOWEGO.

W książkach Zbigniewa Brzezińskiego „Era technotroniczna" ("Techno­tronic Era") z 1981 r. i Aurelio Peccei „Przed nami przepaść" ("The Chasm Ahead") jest mowa o tym, że trzeba się skoncen­trować na wzięciu pod kontrolę Ameryka­nów, nisz­cząc ich system wartości i czyniąc z nich hedoni­stów, a następnie zniszczyć resztę świata poprzez globalne kryzysy ekonomiczne. Ludzie podpo­rządkują się wtedy łatwiej idei Nowego Po­rządku Świata, bez którego w przyszłości nastąpi między­narodowy chaos. Związek Radziecki połą­czy się z NATO i jako partner USA byłby odpowie­dzialny za rozwiązywanie kryzysów światowych i planowa­nie globalne.

Im mniej będzie ludzi na świecie, tym łatwiej będzie globalistom rządzić. Potrzebne tu jest kłam­stwo, że ludzi jest za dużo, a bogactwa naturalne ograniczone i w końcu się wyczerpią i nie da się ich uzupełnić. A przecież nikt nie jest w stanie do­kład­nie policzyć wszystkich bogactw naturalnych ziemi i wiele z obecnych bogactw naturalnych w poprzed­nich wiekach nawet za takie nie uważano. Praw­dziwym bogactwem są ludzie z ich nieograni­czo­nymi możliwościami umysłowymi. Jako przy­kład można podać, że na złożach ropy w Teksasie żyli kiedyś Indianie i nawet nie wiedzieli, że pod nimi w ziemi są jakieś bogactwa do wykorzystania.

Wiele narodów z krajów Trzeciego Świata uwierzyło w to, że ich prawdziwym wrogiem i gnę­bicielami są Amerykanie, podczas gdy większość Amerykanów nie ma zielonego pojęcia, że taki złowrogi schemat funkcjonuje. Są oni takimi sa­mymi ignorantami jak reszta świata. Gdyby wie­dzieli, że istnieje taki niegodziwy plan zniszczenia i zniewolenia świata, nigdy by go nie zaakceptowali.

Niewielka część Amerykanów, która zna ten plan zachowuje milczenie. A tymczasem tzw. Ko­mitet 300 (Committee of 300) chce zdominować świat. A poszczególnymi etapami prowadzącymi do tego celu są:

1. zniszczenie Ameryki.

2. zniszczenie reszty świata.

3. zniszczenie Ko­ścioła rzym­sko-katolickiego.

Ameryka służy jako podstawa tego planu, ze względu na swoją opinię mocnego kraju – przy­wódcy. Ponadto budowniczowie Nowego Porządku Świata kontrolują również amerykański system monetarny poprzez Bank Rezerwy Federalnej i poprzez Radę Stosunków Zagranicznych (Council of Foreign Relations) założoną przez Rockefellera, która oddziaływuje na Biały Dom i Departament Stanu.

Program kontroli populacji, który wprowadza w życie USA, ma według Kissingera zabezpieczyć domi­nację USA nad światem i zapewnić bezpie­czeń­stwo narodowe krajowi.

NSSM200

Sekretarz Stanu Henry Kissinger przekonał prezydenta Richarda Nixona do podpisania doku­mentu (1971 r.) pod nazwą Memorandum Studiów nad Narodowym Bezpieczeństwem Publicznym – NSSM200 (National Security Study Memorandum 200). We­dług tego dokumentu, który odkryto w 1989 r. głównymi programami anty-populacyjnymi były objęte kraje: Indie, Nigeria, Meksyk, Indone­zja, Brazylia, Fili­piny, Tajlandia, Egipt i Kolumbia.2

Komitet 300

Zarówno naród amerykański jak i narody bied­nych krajów są manipulowane przez ludzi mają­cych władzę polityczną i ekonomiczną i narzucają­cych swoje prawa. To nie jest demokracja, to tota­litaryzm. Cały świat będzie za wszystko obarczał winą amerykański imperializm, podczas gdy praw­dziwi władcy świata działają z ukrycia i chcą także zniszczyć USA. Są oni zakorzenieni w różnych na­rodowych i ponadnarodowych organizacjach, które albo kontrolują, albo posiadają, takich jak: banki, kompa­nie ubezpieczeniowe, biznesy międzynaro­dowe, przemysł ropy naftowej, agendy rządowe, fundacje i tysiące innych. Wszystko to tworzy Ko­mitet 300, istniejący już około wieku.3

Komitet 300 ma do swojej dyspozycji:

    1. Nielimitowane fundusze poprzez glo­balną kontrolę największych banków na świe­cie, od któ­rych są zależne 183 kraje członkow­skie ONZ.

    2. Kilkaset centrów badawczych w USA, Eu­ro­pie i innych krajach.

    3. Kilka tysięcy inżynierów społecznych.

    4. Największe korporacje medialne w USA, Eu­ropie i na świecie.

    5. Inteligentne raporty szpiegowskie via sa­te­lity z KGB, CIA, INTERPOL-u i innych.

    6. System bankowy prawie każdego rządu.

    7. Kontrolę nad głównymi członkami rzą­dów poprzez agencje: CFR, TC, RIIA, Tavistock, Klub Rzymski, Iluminatów, Rothschildów, Bil­der­bergersów, itd.

ONZ

W książce „Era technotroniczna"  ("Technotro­nic Era") Brzeziński mówi o metodach kontroli USA i następnie całego świata poprzez ONZ. Mówi o klonowaniu i robotoidach, o stworzeniu lu­dzi, któ­rzy działają i wyglądają jak lu­dzie, ale nimi nie są. Masy jednak nie powinny się interesować tym, co się wokoło nich dzieje. W tym celu trzeba je uśpić przy pomocy różnych widowisk sporto­wych, pro­gramów pobudzających pożądli­wość i nieograni­czone fantazje seksualne, muzyki rocko­wej, udo­stępniania narkotyków. W tym samym czasie zwiększy się społeczną i polityczną kontrolę nad obywatelami w celu przygotowania się do opano­wywania ewentualnych kryzysów społecz­nych. Powstała Federalna Agencja do walki z kry­zysami – FEMA (Federal Emergency Management Agency).4

Pracuje się nad biologiczną kontrolą mózgu człowieka. Według Brzezińskiego Ameryka musi pozo­stawić swój rozwój przemysłowy i wejść w "nową wyjątkową erę historyczną" (a distinct new histori­cal era). Brzeziński nie napisał swoich ksią­żek jako osoba prywatna. Był on, jak wiadomo, do­radcą do Spraw Bezpieczeństwa Narodowego w rządzie prezydenta Jimmiego Cartera, jednym z głównych członków Klubu Rzymskiego, Ko­mitetu 300, członkiem Rady Stosunków Zagranicz­nych (CFR) i starej organizacji Polish Black Nobi­lity do niszczenia kościoła katolickiego w Polsce.

ONZ jest produktem Rady Stosunków Zagra­nicznych (CFR). Jest finansowana przez najbogat­sze państwa (G7), przez Bank Światowy (WB), Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) i inne ONZ-owskie instytucje funduszowe. Dotacje po­chodzą z Japonii, Francji, Włoch, Anglii, Niemiec, Holandii, USA i od niektórych innych członków Eu­ro­pejskiej Komisji Gospodarczej (ECC: Szwecja, Da­nia, Hiszpania, Norwegia) oraz z Kanady.

ONZ nie godzi się na instalację elektrowni atomowych w biednych krajach, w związku z czym produkcja energii elektrycznej jest bardzo droga i tym samym rozwój przemysłu niemożliwy. Kraje te są więc zależne od ONZ-owskich funduszy roz­wojowych. I tak ONZ kontroluje 183 kraje i wpro­wadza swój program kontroli populacji, poprzez stawianie warunków towarzyszących tym fundu­szom.

Międzynarodowe ONZ-owskie konferencje, pod pretekstem zatroskania o świat i jego miesz­kańców, mają przygotować ludzi do Jednego Rządu Światowego, który przejmie władzę nad światem. Były to:

1992 – Szczyt w Rio de Janeiro, gdzie po­uczano ludzi o tym, że konserwacja środo­wi­ska naturalnego jest niezbędna do roz­woju. W sumie chodziło o to, żeby Trzeci Świat nie ruszał swoich bogactw natural­nych, gdyż 33% z nich konsu­muje USA, a 47% inne kraje G7 i one ich po­trzebują, żeby utrzymać witalną supremację światową.

1993 – Światowa konferencja doty­cząca praw człowieka w Wiedniu. Szcze­gólny ak­cent położono na "prawa" kobiet do zabijania swoich dzieci. Zapewni to redukcję populacji, gdyż kraje bogate postrze­gają zbyt duży przy­rost jako zagro­żenie dla siebie.

1994 – Międzynarodowa konferencja na te­mat Populacji i Rozwoju w Kairze, gdzie mó­wiono o prawach kobiet do repro­dukcji i o zdrowiu reprodukcyjnym. Tajlandia za zgodę na wprowa­dzenie tych programów otrzymała w sumie 800 mi­lionów dolarów, poprzez różne programy pozarzą­dowe.

1995 – Szczyt na temat Społecznego Roz­woju w Kopenhadze. Tu mówiono o glo­balnej społeczności, której różnice są siłą, a nie słabością. Chodziło o globalne opodat­kowanie w celu utrzy­mania ONZ, wzmocnie­nia go, stwo­rzenia bezpie­czeń­stwa ekono­micznego i jego własnej prywat­nej armii.

1995 – Czwarta Światowa Konferen­cja Ko­bieca w Pekinie. Omawiano tu, oprócz "praw" re­produkcyjnych i zdrowia reproduk­cyj­nego kobiet, kwestię równości i potępiono eks­ploatację kobiet w innych krajach.

1996 – Druga Konferencja ONZ na te­mat osadnictwa ludzi (Habitat II) w Istam­bule, w Tur­cji. Następny krok w kie­runku Jed­nego Rządu Światowego.

Wobec takiej władzy żaden indywidu­alny rząd nie ma odwagi na konfrontację. Niektó­rzy członko­wie rządów, np. rządu USA, mają nadzieję, że uzy­skają jakąś po­zycję w tym Rządzie Świa­to­wym.

Rada Kościołów

Rada Kościołów (Council of Churches) zało­żona przez komunistów propaguje ruch New Age i jest przeciwko Kościołowi rzym­sko-katolickiemu i papieżowi Janowi Paw­łowi II.

Od 27 września do 2 października w 1995 r. w San Francisco, w Fairmount Hotel, ze­brało się Fo­rum Światowe (State of the World Forum) zło­żone ze światowych przywód­ców polityki i biz­nesu, zor­ganizowane przez Klub Rzymski. Uchwalono na nim, że ONZ bę­dzie ciałem zarzą­dzającym No­wego Po­rządku Świata. Gorbaczow był za, ale Bush i Thatcher chcieli innego "zarzą­dzającego ciała". Prze­wodniczącym tego Forum był Michaił Gorba­czow, wiceprzewodniczącymi Askar Akajew (premier Kirgistanu), były prezy­dent USA Geo­rge Bush, premier Turcji Tansu Cil­ler, prezy­dent Re­publiki Czeskiej Vaclav Havel, były premier Japonii Yashuiro Naka­sone, Julius Ny­erere z Tanzanii, Ted Turner (CNN) i arcybi­skup Desmond Tutu z RPA. Przewodzili oni 500 delegatom z całego świata, zebranym na Forum.5

Z powyższych, choć dość ogólnych in­forma­cji możemy przekonać się, iż te ewi­dentne do­wody wskazują na groźbę zniszcze­nia Kościoła i społe­czeństw. Jeśli nasi czytel­nicy nie są jeszcze wy­starczająco przeko­nani, prosimy po­traktować to jako wstęp do na­stęp­nych, szerszych omówień tej problematyki. Mu­simy sobie w końcu zdać sprawę, że w świetle tego tematu każdy człowiek powinien w swoim sumieniu po­stawić sobie pytanie: Czy stoję po stronie cywili­za­cji życia, czy po stronie cywili­zacji śmierci? Albo stoję po stronie obroń­ców życia doczesnego i wiecznego, mojego i moich bli­skich, albo po prze­ciwnej stronie, opo­wiadają­cej się za śmiercią w ży­ciu doczesnym i wiecznym, moją i moich bliskich.

Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potom­stwo... (Księga Powtórzonego Prawa, 30:19).

Jacek Morawa

Urszula Polkowska


1- Michel Schooyans, PhD, STD, PHLD, prof. katolic­kiego Uniwersytetu Louvain w Belgii, Konferencja Pontyfikalnej Rady ds. Życia rodziny na temat Życia i Demografii w Azji i Oceanii, Taipei, Tajwan, 18-20 wrzesień 1995, s. 2-3.

2- Michel Schooyans, konferencja na temat rodziny i de­mografii w Azji i Oceanii, Taipei, 18-20 wrzesień 1995 r., s. 3
3- Committee of 300, Conspirators, John Coleman, PhD, s. 13.
4- Committee of 300, Conspirators, John Coleman, PhD,  s. 27-28.
5- Washington Dateline, Baltimore MD, Robert Godsbor­ough, 20 marca 1995 r.

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com