85. rocznica urodzin, 20. rocznica śmierci
Ryszard Stryjec urodził się 30 kwietnia 1932 r. w Lipniszkach koło Lidy, zmarł 5 czerwca 1997 r. Mieszkał w Gdańsku. Studia ukończył w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Sopocie jako jeden z najwybitniejszych utalentowanych studentów.
Ryszarda Stryjca poznałam na wernisażu grafiki. Zaprosił mnie na to spotkanie p. Kazimierz Nowosielski. Na tym wernisażu przeżyłam duchowo jego przepiękną grafikę i od tej pory zaczęła się nasza znajomość, a raczej przyjaźń. Miałam to szczęście, że mogłam bywać w pracowni Ryszarda Stryjca i oglądać go w czasie tworzenia.
Rysio często też bywał gościem − przyjacielem w moim mieszkaniu. Wspomnienia o nim zostały na zawsze w mojej pamięci. Szczególnie przez dwa spotkania.
Kiedyś po kolacji Rysio poprosił mnie, abym nastawiła płytę z piosenkami Ewy Demarczyk. Była tam piosenka do słów wiersza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego z serii „Wiersze dla Basi". Wiersz ten jest bez tytułu. Zaczyna się słowami „Niebo złote Ci otworzę". Przytoczę fragment tego wiersza:
„Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne − obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył".
15 VI 1943 r.
Rysio wsłuchiwał się w tę pieśń-wiersz od godziny dziewiątej wieczorem do trzeciej nad ranem. Ciągle prosił, żebym powtarzała tę piosenkę. Przez śpiew tego wiersza zrozumiałam jego autoportret. Obraz ten wyraźnie wyraża „szkło bolesne" życia człowieka, twórcy, artysty − a był nim Ryszard Stryjec.
Drugie moje przeżycie. Już po śmierci Stryjca mam telefon. Z domu Rysia dzwoni pani, która znalazła obraz Jezusa na Krzyżu. Był wielkości dwóch metrów (zobacz obok).
Zapytała, czy ma go sprzedać. Poprosiłam, żeby poczekała, że zaraz tam będziemy z moim mężem, Ludwikiem. Oczywiście o żadnym sprzedawaniu nie było mowy. Zabraliśmy ten obraz do naszego domu, a po paru tygodniach został przekazany przez p. Kazimierza Nowosielskiego do kościoła św. Jana w Gdańsku, naprzeciwko pracowni Ryszarda Stryjca.
Obraz smutku i cierpienia Jezusa Chrystusa był podsumowaniem życia Ryszarda Stryjca − twórcy piękna i prawdy.
Alina Makowiecka