French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Kościele wróć

Napisał Jadwiga Kalinowska w dniu poniedziałek, 01 marzec 2004.

Jesteśmy w epoce, która już tak bardzo od­bie­gła od porządku i zasad Ewangelii, że cała rze­czywistość stacza się po równi pochyłej ciągnąc za sobą człowieka wraz z całymi społeczeństwami. Każda dziedzina życia walczy z Chrystusem, a współczesny ochrzczony człowiek cywilizacji za­chodniej prowadzony jest do zła, nie widząc go i nie rozpoznając. Judasz, który zdradził Chrystusa był tak niewidoczny, że nikt nie przewidział zdrady, a Apostołowie byli zdumieni i pytali się Nauczy­ciela, czy to ja zdradzę, gdy Chrystus powiedział: „Jeden z was mnie zdradzi". Nie rozpoznali zdrady, a przecież była między nimi. Dzisiaj jest tyle lo­gicznych haseł, że człowiek zgubił swoją duchową część egzystencji i objuczony dobrami material­nymi daje się bez sprzeciwu wieść na manowce. Świat napędza się w złym kierunku. Całe rzesze złoczyńców w każdej dziedzinie, szczególnie w dziedzinie prawodawstwa, polityki, kultury, eko­no­mii, sztuki, filozofii czynią niewyobrażalne szkody dla ludzkości. Są to zorganizowane oraz indywidu­alne rzesze złoczyńców. Oczywiście hasła na ich sztandarach są zupełnie odwrotne. To hasła walki o pokój, o wolność, walki z terroryzmem itd.

A na­pędem tego zła jest system pieniądza, który jest narzędziem zbrodni w ręku rzeczywistej, pierwszej elity ziemskiej władzy, jest napędem dla zorgani­zowanych złoczyńców. Nieuczciwie wytwo­rzony pieniądz, znajdujący się w ręku grup buntu wobec Ewangelii, jak rak toczy świat. Ci, którzy są właści­cielami pieniądza, czyli jego producentami, znie­walają całą ludzkość, ponieważ bez pieniądza nic nie może się rozwijać. Monopoliści pieniądza, wła­ściciele banków, mogą dać pieniądz lub nie dać, sypnąć dla swojej grupy niszczycieli, a innych za­morzyć głodem. I nie sam pieniądz jest złem. Zło jest zawsze osobowe. Ci, którzy są producentami pieniądza oraz ci, którzy są jego właścicielami mogą służyć dobru lub z nim walczyć. Pieniądz źle skonstruowany przez intencje swoich mocodaw­ców korumpuje, niszczy, zabija, jest narzędziem, wytrychem i kontrolerem wszelkiej działalności. Producenci pieniądza dzisiaj pracują dla Szatana. Władza pieniądza doprowadziła do wykupienia mediów i wszystkiego, co po kolei będzie służyć księciu ciemności. Doprowadziła do zadłużenia na­rodów, państw, rządów, instytucji oraz pojedyn­czych obywateli. Może w raju szatan podsunąłby Ewie pieniądze, gdyby w raju one były. Dla Juda­sza już je miał.

Chrystus powiedział, że królestwo jego nie jest z tego świata i zostawia nam swój Kościół, aby ra­tować się i zbawić. Judasz też jest rzeczywisto­ścią Kościoła, dawną i dzisiejszą. Popatrzmy na historię Kościoła. Rozłamy, walka przeciw praw­dzie i jed­ności Kościoła Katolickiego od wewnątrz i od ze­wnątrz. Zawsze prowadzona była walka z Papie­żem, namiestnikiem Chrystusa. Dzisiejsi Ju­dasze uwijają się, aby korumpować Kościół, zabi­jać prawdę i niszczyć wiarę. Dlatego nie można się oburzać, że oni są. Trzeba zdawać sobie sprawę, że nie tylko są, ale trzeba wiedzieć, co robią i jaki mają program. Nie można być niefrasobliwym, nie można być łatwowiernym i nie stać na straży Prawdy, na warcie. Kościół jest narażony ciągle na Judaszowe działanie, na odwieczną walkę Sza­tana przeciwko Chrystusowi. Jak dawniej walka była bardziej widoczna i agresywna, dzisiaj jest pozornie bezkrwawa. Kiedyś mordowani Katolicy, szli do nieba jako męczennicy, natomiast dzisiejszy Katolik wyrzeka się prawdy i bez prześladowania sam dobrowolnie idzie na zatracenie. Ojciec kłam­stwa zmienił taktykę: łowi nasze dusze. Nie zależy mu na naszym życiu, nie niszczy wprost, uderza prosto w serce. Do duszy dochodzi drogami tak przemyślnymi, że idą za nim nawet nasi hierar­chowie.

Krzewi nowoczesność, liberalizm, ciągle kryty­kuje stare, a wymyśla lepsze sposoby do przycią­gania ludzi do Kościoła. Bo współczesny Kościół zapomniał, że Prawda przyciąga, że nie trzeba za­biegać o wiernego jak o klienta. Że ksiądz nie musi zmieniać się w wodzireja, opowiadać dowcipy i ro­bić przedstawienia dla dzieci. Przestawać głosić Słowo Boże, a dyskutować z dziećmi, kazać im skakać, klaskać i krzyczeć. Zamieniać słowo prawdy na wykład o motylkach i znosić rekwizyty na ołtarz. Desakralizować. Jeden ze współcze­snych pisarzy, Józef Mackiewicz, powiedział: „Jedy­nie prawda jest ciekawa." Tak, bo taka jest natura Prawdy, a prawdą jest Chrystus. I nie może być dziedziny życia, która wyrzuciła Chry­stusa, nie może być miejsca na ziemi, które nim nie żyje. Je­żeli tak jest, to co tam się dzieje? Wojny, prze­moc, fałszywe ideologie, ucisk. A poli­tyka bez Chrystusa do czego prowadzi? Nie trzeba wyli­czać. Takie są skutki wyrzucenia Chrystusa z życia społeczeństw, oddzielenia Kościoła Katolic­kiego od Państwa. I nie mówmy o innych religiach, czy cywilizacjach, czy kulturach. Nie było tak ge­nialnej cywilizacji jak chrześcijańska. Inne trwały po kilka tysięcy lat, jak np. egipska i przez 5 tysięcy lat człowiek rodził się niewolnikiem i nim umierał. Najwyżej usypał wielkie piramidy dla swego Boga – Faraona. Nie było du­żego rozwoju ani w technice ani w architekturze, ani w żadnej dziedzinie. To samo w innych miej­scach na ziemi, kiedyś i współ­cześnie, gdzie nie było cywilizacji chrześcijańskiej, bo ona rozwijała się tylko w Europie. Bo Chrystus przyniósł światu prawdę objawioną, zasady, Ewangelie, fenomen dotąd ludzkości nieznany, odkupił nas i za nas umarł. Jak w pieśni można powiedzieć, że Chry­stus to'Zwycięzca śmierci, piekła i szatana'. Od przyjścia Chrystusa na ziemię cywilizacja rozwijała się jak błyskawica. W 2000 lat, człowiek zrobił tyle, ile nie zrobiły wszystkie cywilizacje inne razem wzięte do kwadratu. Czło­wiek pędził w swoim roz­woju, że wyleciał nawet na Księżyc, a technika, rolnictwo, architektura, sztuka, produkcja osiągnęły niewyobrażalne rozmiary. Dziś nie sposób opisać tego, do czego doszedł człowiek cywilizacji chrze­ścijańskiej. Inne kultury na całym świecie przejęły zdobycze nauki, techniki, sztuki i czerpią z tego skarbca do dzisiaj. Z Europy cywili­zacja chrześci­jańska przeniosła się na inne konty­nenty, szcze­gólnie do Ameryki.

Tak więc Europa jest i była centrum, bo tutaj rozpoczął się Kościół Rzymsko-Katolicki, tutaj jest namiestnik Chrystusa przez wieki, od samego po­czątku.

Ale również od początku nieprzyjaciel Chry­stusa działał i rósł w siłę. Wiele osiągnął rozdzie­lając życie społeczeństwa od Kościoła Chrystuso­wego i po tym fakcie cywilizacja zaczęła wyrod­nieć, karleć, zamieniać się powoli w cywilizację śmierci. Wojny, zniszczenia i ludobójstwo. Popa­trzmy na sztukę, która nieraz przyprawia nas o tor­sje. Co się stało z nauką, która wymyśla coraz to nowe sposoby zabijania, z medycyną, która zabija już w łonie matek? Rodzina się wali, wartości rela­tywizują i działa prawo pięści. Od kiedy Juda­szo­wie rozdzielili Kościół Katolicki od Państwa, Chry­stusa od życia społeczeństw i Narodów, za­częła się równia pochyła dla cywilizacji Chrześci­jan.

Jaki może być ratunek? Musimy powrócić do epoki Średniowiecza, która to epoka stworzyła cy­wilizację chrześcijańską. Popatrzmy jakbyśmy wy­glądali dzisiaj bez wspaniałych gotyckich katedr, architektury, urbanistyki, szkolnictwa, uniwersyte­tów, nauki, sztuki? Kościół nie był uzależniony od pieniądza, nie szukał sponsorów. Kościół był naj­większym sponsorem wszystkiego i o pieniądze nie musiał zabiegać. Kościół był organizatorem wszystkiego, co się działo w społeczeństwie w każdej dziedzinie. Tak piękne i potężne budowle wznoszono na chwałę Chrystusa, aby zbudować dom dla niego. Jego Ciało Eucharystyczne było przez wieki umieszczone w miejscu centralnym, w budowli na planie krzyża, w prezbiterium.

A co dzisiaj zrobiliśmy? Wyrzuciliśmy Chry­stusa z miejsca centralnego, a przenieśliśmy go do bocznych kaplic. Czy zacnego gościa nie sadzamy na środku przy stole, a nie w niewidocznym kącie? A my przenieśliśmy Ciało Chrystusa na bok, wbrew temu, że architekt i Kościół przed wiekami zagwa­rantował mu miejsce należne, centralne. Judaszo­wie chcą, aby Chrystus zniknął z naszego życia z miejsca mu należnego – centralnego na margines.

Jeżeli Kościół znów zacznie być odpowie­dzialny za całe życie społeczeństw, to wtedy wszystko powróci na właściwe miejsce. Oczywiście Kościół utracił swoją pozycję. A pozycja władzy jest mu należna, ponieważ nie my jesteśmy wła­dzą, ale Pan Bóg, Jego Syn i Duch Święty i jest tylko jeden kodeks – Ewangelia. Więc Kościół musi powrócić do swojej pozycji, którą mu nakazał Chrystus, a nie być wszędzie petentem, w urzę­dach i w rządach. Chrystus jest Królem, a Kościół jego jest jedyną drogą, która idzie krok w krok za Chrystusem. I nie boi się mówić prawdy, nie idzie na ugody, nie boi się Krzyża, nie trzyma ręki wy­ciągniętej do sponso­rów.

Można się zapytać, gdzie jest dzisiaj Krzyż? W nowych Kościołach prawie go nie ma, gdzieś może jakiś symboliczny. Ale na ogół bez ciała Zbawi­ciela, pusty krzyż. Nie ma Krzyża w planie świą­tyni, nie ma już często czytelnej drogi Krzyżowej, jakieś bohomazy, gdzie dzieci nie widzą żadnych postaci. Zamiast Krzyża – coraz częściej krzak na ołtarzu. Zagubiono ofiarę, której obrazem jest ukrzyżowany Zbawiciel. Słyszałam jak jeden pro­boszcz tłumaczył dzieciom, że ofiara Mszy Św., to jest kolekta, ofiara pieniężna.

Usunięto ofiarę, a wprowadzono elementy New Age – radość. Radość do bólu, tańcowanie pod Krzyżem, jak na dyskotece. Usunięto również ofiarę z wychowania dzieci. One wszystko mają, trzeba im dogadzać, a niejeden hierarcha propo­nuje, aby dzieci przynosiły sobie zabawki na Mszę Świętą. Zabawa, łatwizna, brak wymagań, brak najmniejszego wysiłku. Do Kościoła wkradło się hasło: Don't worry, be happy. Nie martw się bądź szczęśliwy.

W Średniowieczu pieniądz był na odpowied­nim miejscu. Był w ręku władców, których sumienia rozpoznawały Ewangelie. Kościół miał swobodę rozwijania wszystkich dziedzin życia, miał na to fundusze. Stąd powiedzenie Św. Króla Francji: „obowiązkiem Króla jest bić monetę" i dostarczyć ją ludowi, a dzisiaj pieniądz jest w rękach kilku pry­watnych ludzi na świecie, walczących z Ewangelią. Ponieważ epoka wieków średnich była wielkim wy­darzeniem, więc od powstania zorganizowanej masonerii, od epoki Oświecenia, zaczęto prze­wrotną krytykę i fałszywe oskarżenia, nazywając Średniowiecze Wiekiem Ciemnym. Kościół musi wrócić do myślenia średniowiecznego i dopominać się o swoje prawa. Zapomniał, że je dostał od Chrystusa. Ksiądz zapomniał, że ma największą władzę na ziemi, jaką jest odpuszczenie grzechów. Zapomnieli księża, że to oni mogą zaprowadzić lud do zbawienia, a przez swoje zaniedbania do ich zatracenia. „Biada mi, gdybym nie głosił Ewange­lii". „Jeżeli nie będziecie głosić Ewangelii, to ka­mienie wołać będą".

W USA już się rzadko spowiada, w Europie też. Uderz w pasterza, a owce się rozpierzchną. Tylko, że pasterze sami rezygnują ze swojej pozy­cji, bez uderzenia. Kościół oddał swoje kompeten­cje, a niektórzy księża organizujący media nie znają swojej odpowiedzialności. Zamiast służyć, popadają w pychę i prywatę. Ksiądz dzisiaj często zapomniał o swojej godności i o służebnej roli. Wołanie o pieniądze jest głośne, a Chrystus po­wiedział wyraźnie: Jeżeli będziecie głosić Ewange­lię, wszystko inne będzie Wam dodane. O nawró­cenie i pokutę się nie woła, słowo pokuta jest już niestosowne, a post maleje i kurczy się od ulg. To Księża mogą nam dawać sakramenty, ich ręce są na wagę złota, to oni stoją na naszej drodze do zbawienia, a zapominają o tym i na ołtarz wciągają świeckich, aby przejmowali ich służbę, żeby mieli dostęp do ciała Chrystusa, często po dwutygo­dniowym kursie. To powinno być niedopuszczalne. Widziałam szafarza Eucharystii, który prowadził wypożyczalnię filmów, z pornograficznymi włącz­nie. Takie pomyłki i przypadki będą zawsze. Dla­tego do kontaktu z Eucharystią jest Kapłan, który ma sakrament.

Jeżeli Bóg w Trójcy Świętej będzie na swoim miejscu, to wszystko inne będzie też na swoim miejscu. A więc Kościół Katolicki musi postawić Chrystusa i jego Kościół na swoim miejscu, a wszystko inne powróci do prawdy. Niech czyni Jego wolę, a wszystko inne będzie mu dodane.

Wracajmy do Średniowiecza.

Jadwiga Kalinowska

O autorze

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com