Z wielkim smutkiem przyjęliśmy7 czerwca 2006 roku wiadomość o śmierci w wieku 90 lat Erica Dudleya Butlera. Eric był jednym z głównych orędowników Kredytu Społecznego w Australii. Był on także założycielem i dyrektorem Australian League of Rights (Australijskiej Ligi Praw) przez 47 lat, a następnie, od 1993 roku do czasu przejścia na emeryturę w roku 1999, dyrektorem doradczym tej instytucji. Poniżej cytujemy kilka urywków z mowy pożegnalnej, wygłoszonej podczas pogrzebu przez Jeremiego Lee:
„Od czasu do czasu – może raz na stulecie – pojawia się człowiek, którego mądrość, prawość i talenty są tak wyraźne, że oddziałują na czasy, w których żyje. Takim jest człowiek, któremu dziś wyrażamy uznanie...
W 1935 roku, w najcięższym okresie Wielkiego Kryzysu, przyszło doświadczenie, które zmieniło i ukierunkowało jego życie. Któregoś dnia przeczytał książkę Clifforda H. Douglasa, Economic Democracy (Ekonomiczna demokracja), która była pierwszym kamieniem węgielnym ruchu Kredytu Społecznego... Opuścił pieszo swą farmę następnego ranka i zgłosił się w małym miasteczku w biurze, które zajmowała grupa prowadzona przez katolickiego pisarza i wydawcę T.J. Moore'a, i powiedział,'Zgłaszam się, aby podjąć odpowiedzialność i jestem gotów poświęcić temu resztę mojego życia'. I tak zrobił...
W spuściźnie, którą zostawił, największym chyba wkładem Erica jest szereg niewielkich książek na temat aspektów chrześcijańskiej wolności, z których każda jest perłą w swoim rodzaju. Tytuły takie jak The Root of all Evil (Korzeń wszelkiego zła), The Essential Christian Heritage (Podstawowe dziedzictwo chrześcijańskie), Is the Word enough? (Czy wystarczy Słowo?), Releasing Reality (Odkrywanie rzeczywistości) i wiele innych, zawierają zapomniane już prawie klejnoty prawdy, które będą nam coraz droższe z biegiem lat".
Publikujemy tutaj fragmenty książki Erica Butlera „Releasing Reality", opatrzonej podtytułem „Social Credit and the Kingdom of God" (Kredyt Społeczny i Królestwo Boże), która została opublikowana w 1979 roku dla uczczenia stulecia urodzin Clifforda Hugh Douglasa. Została ona określona jako najbardziej mistrzowska synteza dzieła C.H. Douglasa i jego idei, wciąż rozważanych, ukazująca jak Kredyt Społeczny wnosi nowe perspektywy we wszystkich aspektach ludzkich spraw. Autor dochodzi do wniosku, że kształt przyszłego chrześcijaństwa zależy obecnie od tych, którzy uzyskali „wgląd w rzeczywistość", umożliwiony przez Douglasa.
Eric D. Butler
Dopiero podczas lektury pism Douglasa zrozumiałem całkowicie, że nadmierna centralizacja władzy ponad inicjatywą prywatną była główną przyczyną upadku cywilizacji, a także, że tworzenie i kontrola pieniądza były podstawowym instrumentem władzy.
W jednym z wielu swych wnikliwych spostrzeżeń, Douglas stwierdził, że historia nie była tylko zwykłym ciągiem oddzielnych epizodów dotyczących urodzin królów, wojen i innych wydarzeń, lecz była ona „sprecyzowaną polityką." A różne linie polityczne są manifestacją leżących u ich podstaw filozofii.
Jeżeli czasami na rozwój kierunków polityki mogą mieć wpływ, od czasu do czasu, opisywane przez Douglasa „niereżyserowane zdarzenia", to jednak przeważnie kierunki te są wynikiem świadomego wysiłku jednostek, zorganizowanych w celu uprawiania polityk odzwierciedlających filozofie.
W przemówieniu wygłoszonym w 1936 roku w Liverpoolu w Anglii, zatytułowanym Tragedia ludzkiego wysiłku, Douglas powiedział: „Podstawowe reguły rządzące stowarzyszeniem działającym dla dobra wspólnego są tak istotne, jak zasady budowania mostów, a odejście od tych zasad ma skutki katastrofalne.
Nowoczesna teoria totalitarnego państwa, jeśli można użyć słowa'nowoczesny'w odniesieniu do takiego typu państwa, mówiąca na przykład, że państwo jest wszystkim, a jednostka niczym, jest odejściem od tych reguł. Ta współczesna teoria jest przeróbką teorii późnego Imperium Rzymskiego, która wespół z metodami finansowymi, dzięki którym była utrzymywana, doprowadziła do upadku Rzymu, nie przez podbój dokonany przez silniejsze imperia, lecz z powodu wewnętrznych konfliktów. Jest to teoria zawierająca kompletne odwrócenie faktów i, nawiasem mówiąc, anty-chrześcijańska u swych podstaw…"
Astronomiczny dług, druzgocące podatki oraz inflacja wytworzyły w Rzymie tak samo niszczycielskie ekonomiczne, społeczne i polityczne skutki, jakie odczuwamy w obecnej, innej dezintegrującej cywilizacji. Lekcje historii są niezbędne. Ci, którzy nie chcą wyciągać wniosków z katastrof historii, są skazani na powtarzanie takich katastrof.
Istotnym wkładem Douglasa w rozumienie historii było pokazanie, jak system pieniężny, przez wieki, był ważnym instrumentem centralizacji władzy...
Douglas opisał, że po wykryciu wady sys-temu finansowo-ekonomicznego pomyślał, iż powinien zaraz powiedzieć o niej tym, którzy tym systemem zarządzają, a oni podziękują mu za to i przystąpią do skorygowania błędu. Ale wkrótce przekonał się, że dalecy od zamiaru korygowania, ci sterujący polityką finansową byli zdecydowani opierać się wszelkim sugestiom korekty błędu, który uczynił nieuniknioną postępującą centralizację władzy.
Marksiści i członkowie innych żądnych władzy grup także silnie sprzeciwiali się wszelkim korekcyjnym działaniom, które mogłyby przecież usunąć warunki, jakich potrzebowali dla rewolucji.
Jak powiedział Douglas, wkrótce zdał on sobie sprawę z tego, że rozpoczął projekt, który nie tylko pochłonie całe jego życie, ale życie wielu jego następców. Odkrywając podstawową wadę systemu ekonomiczno-finansowego Douglas stanął twarzą w twarz z bardziej zasadniczą, starą jak świat, kwestią władzy.
Jeśli obecna sytuacja na świecie nie jest rezultatem polityki kształtowanej przez ludzi, którzy są zorganizowani, żeby rozprzestrzeniać tę politykę, ale jest wynikiem działań ślepych sił i dziełem czystego przypadku, to jest jasne, że ludzie nie są w stanie zapobiec dalszym katastrofom. Jest to interpretacja historii godna wiejskiego idioty i oczywiście zachęca ona do biernej postawy wobec wydarzeń. Ogranicza to indywidualną inicjatywę.
Absurdalność wspomnianej interpretacji historii można wykazać zadając pytanie: „Czy zachodnia cywilizacja chrześcijańska rozwijała się przez blisko dwa tysiące lat przez'czysty przypadek'?"
Rozwój następował dlatego, że wystarczająco duża liczba ludzi dokładała starań, poświęcała się, wielu oddało swe życie, aby głosić prawdę o tym, jak należy współżyć w społeczeństwie. Odwrót od tej cywilizacji nastąpił dlatego, że ludzie z antychrześcijańskim poglądem na to, jak powinien żyć człowiek, użyli narzędzi władzy i wpływu, aby dążyć do ukształtowania świata, w którym ich filozofia zwycięży. Trzeba ich określić jako konspiratorów, chociaż wielu z nich rywalizuje pomiędzy sobą.
Douglas rzucił olśniewające światło na wiele spraw, które wydawały się niejasne lub nie związane z tematem odnośnie chrześcijaństwa. Jego przedstawienie istotnej wagi doktryny Wcielenia było dla mnie rewelacją i doszedłem do wniosku, że Kredyt Społeczny jest, jak powiedział Douglas, „praktycznym chrześcijaństwem" oraz że przyszłość autentycznego chrześcijaństwa zależy teraz od Kredytu Społecznego i odkryć Douglasa.
Krytyka rzekomych katastrofalnych wpływów chrześcijaństwa na ludzki dramat jest stosunkowo łatwa, ale Gilbert K. Chesterton miał rację, kiedy powiedział, że dotychczas nie doświadczono jeszcze niepowodzenia ze strony chrześcijaństwa. Stopień, do jakiego stosowano chrześcijaństwo wpłynął na olbrzymi rozwój ludzkości.
Bez wpływu chrześcijaństwa, wysoki poziom rozwoju cywilizacji zachodniej, osiągnięty przed I wojną światową, nie byłby nigdy możliwy. Od tego czasu zaczęło się odchodzenie od chrześcijaństwa. Ten odwrót od chrześcijaństwa może być jednak powstrzymany, jeśli wystarczająco duża liczba ludzi, z właściwą pokorą, rozważałaby, co popełniono złego i gdyby wykazywano szczerą skruchę. Douglas pokazał drogę przez rozprzestrzenianie polityki, która Słowo może uczynić ciałem.
Historia dostarcza wielu przykładów dławienia wielkich prawd, nie poprzez bezpośrednie zaprzeczanie prawdzie, ale przez jej wypaczanie. Najbardziej niebezpieczne zniekształcenie prawdy jest dokonywane przez tych, którzy głoszą, że popierają autora prawdy, którą faktycznie wypaczają. Wielu ludzi uważających się za chrześcijan – uczniów Chrystusa – popiera działania, które coraz bardziej tłumią wolność osobistą. Ostatecznym bluźnierstwem jest wyznawanie „chrześcijańskiego marksizmu" i popieranie Państwa Światowego – międzynarodowego Cezara.
Wielu spośród tych, którzy określają siebie jako Kredytowcy Społeczni i zwolennicy Douglasa, dokonali wypaczenia ogłaszając Douglasa jako „reformatora pieniądza" i „wielkiego idealistę". Znany żydowski pisarz dr Oscar Levy zauważył, że'idealny'jest wrogiem'realnego'. Idealizm jest przejawem fałszywej dumy człowieka i sugeruje, że człowiek sam może być dla siebie Bogiem.
Podejście Douglasa polegało na właściwym szacunku i pokorze, jak to wyraża jego spostrzeżenie, że „prawa rządzące Wszechświatem wykraczają poza ludzkie myślenie", i że jeśli człowiek pragnie największej satysfakcji w zakresie ludzkich spraw, to powinien bardzo starannie próbować odkrywać te prawdy i być im posłuszny. Douglas był przede wszystkim człowiekiem, któremu zależy na odkrywaniu prawdy, rzeczywistości.
W innej wypowiedzi stwierdził on, że Kredyt Społeczny daje możliwość „zerknięcia na rzeczywistość". Douglas skromnie zauważył, że Kredyt Społeczny pozwala tylko na „przelotne spojrzenie" na rzeczywistość. Pełniejsze rozumienie tej rzeczywistości wymaga stałego poszukiwania prawdy. W jednym z tych głębokich stwierdzeń, nad którymi można się zastanawiać bez końca ze wzrastającą korzyścią, Douglas powiedział, że Kredytowcy Społeczni poszukiwali „uwolnienia rzeczywistości".
Jeśli chodzi o twierdzenie, że Kredytowcy Społeczni zajmowali się tworzeniem utopii, Douglas wyraźnie odrzucał to przy wielu okazjach, stwierdzając, że „społeczeństwo nie znajduje się nigdy w bardziej śmiertelnym niebezpieczeństwie, niż wtedy, gdy jest zdane na łaskę idealisty, a zwłaszcza utopisty. Faktem jest, że nie istnieje żadna pojedyncza utopia, która przyniosłaby satysfakcję więcej niż małemu procentowi społeczeństwa i dlatego tak naprawdę domagamy się tego, żebyśmy nie byli zmuszeni do udziału w czyjejś innej utopii, lecz żebyśmy mogli zbudować naszą własną utopię".
Kredyt Społeczny nie mówi: „Oto, jak rzeczy powinny funkcjonować i musimy zreformować system finansowy i inne systemy, żeby tak się stało", ale mówi, że rzeczy działają najlepiej zgodnie z ich własną naturą. W przedmowie do książki Credit Power and Democracy (Władza kredytu i demokracja) z 1920 r. Douglas pisał: „To jest moralne, co działa najlepiej". Później wskazał, że słowo „moralny" „jest używane w tak swobodny sposób, jak gdyby definiowało się samo. Większość tego, co nazywane jest postępem jest amoralne. Użycie lepszych narzędzi nie zapewnia automatycznie lepszych celów. Możemy ulepszyć samoloty, żebyśmy mogli latać z jednego miejsca na drugie w krótszym czasie. Czy jest to postęp? Czy też prawdziwym pytaniem jest:'Co zrobimy z zaoszczędzonym czasem? Wybudujemy więcej samolotów?'".
W przemówieniu do członków Klubu Kanadyjskiego w Ottawie w kwietniu 1923 r., kiedy został zaproszony do Kanady, żeby przedstawić swoje poglądy przed Parlamentarną Komisją ds. Bankowości i Handlu, Douglas nakreślił historię swoich odkryć i rozwój linii myślenia, która doprowadziła go do konkluzji, jakie osiągnął.
Początek tej „raczej rozwlekłej historii miał miejsce około piętnaście lat temu". Douglas wyjaśnił jak, w czasie pobytu w Indiach, kierując interesami Westinghouse'a na wschodzie, prowadził inspekcję dużego rejonu, posiadającego znaczne zasoby energii wodnej. Inspekcja była przeprowadzana wskutek nalegań rządu Indii. Douglas powiedział, że kiedy wrócił do Kaltkutty i Simli i zapytał, co zostanie zrobione w sprawie użycia energii wodnej, odpowiedź brzmiała: „No cóż, nie mamy żadnych pieniędzy". Było to w czasie, kiedy producenci w Wielkiej Brytanii z trudem znajdowali zamówienia, a ceny maszyn były bardzo niskie. Douglas powiedział, że przyjął tę odpowiedź i, jak sądził, umieścił ten fakt w odpowiedniej przegródce swojego mózgu.
Następnie przypominał sobie, jak, jedząc często obiady z dyrektorem generalnym Indii, nudził się znacznie długimi lekturami na temat kredytu. Dyrektor generalny referował swoje doświadczenia z urzędnikami ministerstwa skarbu w Indiach i Wielkiej Brytanii, upierając się, że srebro i złoto nie mają nic wspólnego z sytuacją. „Ona niemal całkowicie zależy od kredytu", mówił. Douglas spostrzegł, że komentarze jego przyjaciela, w tamtym czasie, niewiele dla niego znaczyły, lecz mimo to czuł, że one także zostały umieszczone w odpowiedniej przegródce jego mózgu.
Douglas kontynuował objaśnianie tego, jak tuż przed pierwszą wojną światową został zatrudniony przez rząd brytyjski w związku z budową kolei pocztowej w Londynie. Nie było tam żadnych fizycznych problemów w związku z przedsięwzięciem, ale okresowo zlecano mu wypłacanie ludziom wyrównania, gdyż nie było wystarczającej ilości pieniędzy. „Potem przyszła wojna", mówił Douglas, „i zacząłem dostrzegać, że można było dostać pieniądze na każdy cel". Uderzyło go to jako raczej ciekawostka.
W czasie pierwszej wojny światowej Douglas, który przeżył służbę we Francji i wymieniany był jako członek ekspedycji, został wysłany do Królewskich Zakładów Sił Powietrznych Farnoborough, żeby uporządkować „pewien istniejący tam nieład". Po kilku tygodniach odkrył on, że po wprowadzeniu tabulatorów, wspomagających jego kontrolę systemu kosztów fabryki, koszty te były tworzone w o wiele większym zakresie, niż dochody, które były rozprowadzane w formie pensji i wynagrodzeń.
Jak prawdziwy naukowiec, Douglas przeprowadził przekrojowe badania setek brytyjskich organizacji przemysłowych i ustalił, że wszystkie one tworzyły całkowite koszty, odzwierciedlone w cenach, na wyższym poziomie niż rozprowadzały one siłę nabywczą przez pensje i wynagrodzenia. Później Douglas przeprowadził matematyczny dowód swojego odkrycia, przedstawiony w formie znanego twierdzenia A + B.
Kontynuując, Douglas powiedział, że następnie zauważył on, iż wraz z wycofaniem około siedmiu milionów najlepszych producentów w kraju, ci, którzy pozostali, starsi ludzie, kobiety i dzieci, potrafili zbudować cudowne, betonowe miasta. Rynek został zalany ogromną ilością produkcji, która miała być zniszczona na wojnie. Mimo to każdy żył na poziomie co najmniej tak wysokim jak przed wojną.
Douglas myślał nad tymi sprawami, kiedy jego umysł powracał do jego anglo-indyjskiego przyjaciela. Myślał: „Ten człowiek miał rację. Kluczem do problemu jest kredyt". Douglas mówił: „Szeroki ogół nie posiada wystarczającej siły nabywczej".
„Wiem na podstawie mojej własnej wiedzy technicznej", mówił Douglas, „że nie istnieje w ogóle żaden problem produkcji na świecie i że nie ma żadnej rzeczy, której, jeśli położycie wasze pieniądze na stole, nie możecie dostać".
Jeden z najlepszych słownych wizerunków Douglasa jako człowieka i jego filozofii pochodzi od L. D. Byme'a:
„Pomimo niezwykłości takiej postawy umysłowej w każdym społeczeństwie, wybitną cechą Douglasa była głęboka pokora, przejawiająca się w jego pismach i w jego życiu... Gdzie inni widzieli świat w kontekście zmagań i osiągnięć ludzkości, a społeczeństwo jako produkt ludzkiego mózgu i ludzkich zachowań, Douglas, z realizmem inżyniera i dociekliwą duchowością średniowiecznego teologa postrzegał Wszechświat jako integralną jedność ześrodkowaną na swym stworzeniu i na swym Stwórcy i poddaną Jego Prawu.
Podstawą filozofii Douglasa, na której opiera się ruch Kredytu Społecznego, jest to, że przez osnowę i wątek Wszechświata przepływa Prawo Sprawiedliwości – Prawo Boże – które nazywa on Kanonem. Człowiek musi aktywnie go szukać i w takim stopniu, w jakim go znajdzie i potwierdzi, osiągnie harmonię z wszechświatem i jego Stwórcą. Odwrotnie, w stopniu, w jakim lekceważy oddziaływanie Kanonu i szydzi z niego, sprowadza katastrofę na siebie.
Jest to nieodłączne w pisarstwie Douglasa, że przedstawia on społeczeństwo jako coś, co ma swój udział w naturze organizmu, który może mieć'życie i życie w obfitości'w stopniu, w jakim jest skierowany ku Bogu i posłuszny wobec Jego Kanonu... W nim (w tym organizmie) najwyższa władza'Boga Stwórcy wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych'jest absolutna, więc musimy w pełni uznać świętość ludzkiej osobowości, a zatem uznać prawo osoby do swobodnego wyboru drogi życia i przynależności do stowarzyszeń, które może sam wybierać, uznając przy tym swoją odpowiedzialność przed Bogiem. I żaden człowiek nie może odmówić drugiemu tej relacji z Bogiem i swoimi bliźnimi bez popełnienia świętokradztwa.
Taki koncept, odzwierciedlający ideał chrześcijaństwa jako integrację Kościoła i społeczeństwa, który był inspiracją cywilizacji europejskiej przez wieki, wymaga zastosowania planu działania we wszystkich sferach życia społecznego: ekonomicznej, politycznej i kulturalnej. Jest to plan działania, który Douglas nazwał'Kredytem Społecznym.'
Patrząc na świat z taką klarowną przenikliwością, wyjątkową jak na owe czasy, Douglas widział przyszłą cywilizację związaną z przeciwnym planem działania, wywodzącym się ze sprzecznej filozofii, filozofii ubóstwienia człowieka, dążącej do podporządkowania mu świata."
W przemówieniu z 1933 r. zatytułowanym W pogoni za prawdą (The Pursuit of Truth) Douglas podkreślił, iż jego główną troską było to, żeby, z uczciwością we wszystkich dziedzinach, światem kierowało coś, co nazywa się „kanonem" i żeby „prawdziwy sukces towarzyszył jedynie stałym wysiłkom odkrywania i stosowania tego kanonu, niezależnie od dziedziny naszej działalności".
Podczas gdy prawdą jest, że ruch Kredytu Społecznego, który zaistniał na całym świecie, odgrywał główną rolę w nagłaśnianiu tego, jak tworzony i anulowany jest kredyt finansowy przez system bankowy, na długo przedtem zanim Douglas pojawił się na publicznej scenie, wiele autorytetów wyjaśniało wybranym słuchaczom, jak tworzone były pieniądze w formie kredytu finansowego albo bankowego.
Oczywiście, ci, którzy zarządzali systemem tworzenia kredytu poprzez wieki byli doskonale świadomi olbrzymiej władzy, jaką posiadali – tak długo, jak ludzie powszechnie uważali, że banki pożyczały tylko pieniądze najpierw w nich złożone i byli ogólnie nieświadomi realiów systemu monetarnego.
Niezależnie od formy, którą przyjmuje, pieniądz jest tylko utworzonym przez człowieka symbolem bez wartości, chyba że oprócz tego wytworzone zostanie realne dobro. Dopóki znaczna liczba ludzi będzie mamiona, aby wierzyć, że ten symbol jest ważniejszy niż na przykład funt masła, dopóty owi ludzie będą na łasce tych, którzy tworzą i kontrolują te symbole. Cień jest ważniejszy niż rzecz!
Douglas wspomniał kiedyś, jak niedługo po opublikowaniu swego odkrycia, dotyczącego podstawowego błędu we współczesnym systemie ekonomiczno-finansowym, był zapytany przez przedstawiciela jednej z międzynarodowych grup finansowych na Wall Street, co proponuje zrobić, aby usunąć defekt. Jak stwierdził Douglas, wtedy nie w pełni zdawał sobie sprawę z faktu, że jego odkrycie i propozycje uderzają w sam rdzeń monopolu, którego reprezentanci, dalecy od zrezygnowania z władzy, której już zakosztowali, byli zdecydowani chronić ją i wzmacniać.
Następnie dołożono wszelkich starań, aby zablokować, fałszywie przedstawić i wypaczyć to, co Douglas proponował. Wroga reakcja nieświętego przymierza międzynarodowych bankierów, marksistów i różnej maści innych grup, włączając tych, uszczęśliwiających innych na siłę, którzy poważnie utrzymują, że wiedzą, co jest najlepsze dla człowieka, jasno pokazała, że było to filozoficzne wyzwanie rzucone Kredytowi Społecznemu, który był widziany jako wielkie zagrożenie dla wszystkich reprezentantów grup żądnych władzy.
Douglas, fizyczny człowiek, zmarł w 1952 r., ale prawdy, które odkrył, należą teraz do wieczności. Są one zasadnicze dla odrodzenia cywilizacji, niezależnie od tego, ile czasu zabierze takie odrodzenie. Ci, którzy poznali te prawdy są odpowiedzialni za przekazanie tej wiedzy następnym pokoleniom.
Zasięg, w jakim zachodnia cywilizacja wciąż istnieje jest możliwy tylko dlatego, że duchowy i moralny kapitał przeszłości nie został jeszcze całkowicie wyczerpany. Ale trzeba tylko wziąć pod uwagę trudną sytuację zdezorientowanej młodzieży, ofiar szalonej polityki „pełnego zatrudnienia" w czasach, kiedy komputer stał się nawet większym bodźcem dla rewolucji przemysłowej niż wprowadzenie energii słonecznej przez silnik parowy, żeby zdać sobie sprawę z tego, jaka musi być przyszłość.
Nic dziwnego, że odcięta od swojego własnego dziedzictwa, wielka ilość młodych ludzi z krajów zachodnich jest werbowana do politycznej przemocy albo zwrócona w stronę narkotyków i innych form eskapizmu. Upadek Rzymu także spotkał się z problemem buntu młodzieży.
Douglas zauważył, że prawidłowo postawiony problem jest już w połowie rozwiązany. Punktem wyjścia przy rozwiązywaniu problemów człowieka powinno być postawienie pytania: „Jaki jest cel istnienia samego człowieka i jego działalności?" Podstawowy problem jest więc natury filozoficznej.
Douglas z pewnością akceptował filozofię chrześcijańską, skoro pisał: „Grupa istnieje dla dobra jednostki, podobnie jak pole istnieje dla kwiatu, albo drzewo dla owoców... Znana replika Chrystusa dana faryzeuszom, że to'szabat jest dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu', najwyraźniej ujawnia przekonanie Chrystusa o najwyższej wartości jednostki ludzkiej. Nauka Chrystusa utorowała drogę do wyzwolenia jednostki spod panowania grupy lub systemu.
Badając tę kwestię bardziej dokładnie w The Realistic Position of The Church of England (Realistyczne stanowisko Kościoła w Anglii), Douglas podkreślił, że prawdziwie chrześcijańskim jest takie społeczeństwo, w którym władza, skutecznie sprawowana, jest w rękach poszczególnych członków tego społeczeństwa, którzy mogą dokonywać swobodnego wyboru, uznając oczywiście osobistą odpowiedzialność za dokonany wybór. Celem Antychrysta, ostrzegał Douglas, jest zmuszanie człowieka do tworzenia coraz większych i coraz bardziej scentralizowanych grup, w których najbardziej Boska cecha, twórcza inicjatywa człowieka, zostaje zniszczona.
Jednym z najbardziej olśniewających stwierdzeń podanych przez Douglasa, które ujawnia jego prawdziwą pokorę w poszukiwaniu prawdy jest to, że prawa Wszechświata przekraczają ludzkie myślenie, i że jeśli człowiek chce żyć w harmonii ze światem, powinien dokładać wszelkich starań, aby odkrywać te prawa, a następnie być im posłuszny. Douglas nie mówi, jak rzeczy mają pracować; próbujemy „odkrywać rzeczywistość" stwierdza, aby rzeczy mogły pracować zgodnie z ich własną naturą. Douglas ostrzega, że stałe naruszanie praw, aby spowodować działanie systemów wbrew naturze, może tylko skomplikować defekty tkwiące w tych systemach.
(dokończenie w następnym numerze)
Eric Butler