Otrzymaliśmy świadectwa z całego świata po śmierci Marcela Lefebvre'a, które mówią o osobistych jego cechach, a zwłaszcza podkreślają jego wielką miłość do mieszkańców Afryki. Jego najgłębszym życzeniem było, aby zasady Kredytu Społecznego ożywiły narody Afryki.
To świadectwo, jedno z wielu, pochodzi od państwa Jocelyne i Jean-Marie Gagnon z małej wioski St-Odilon de Beauce w prowincji Quebek. Od 1975 roku państwo Gagnon byli bliskimi przyjaciółmi i współpracownikami Marcela Lefebvre'a i dobrze go znali.
Rodzina Pielgrzymów św. Michała na całym świecie opłakuje odejście Dyrektora Generalnego MICHAELA, Marcela Lefebvre'a, który opuścił nas dla lepszego świata 12 stycznia 2022 roku w wieku 75 lat.
Poszedł dołączyć do tych, którzy go zainspirowali i którzy całkowicie oddali się sprawie Kredytu Społecznego: Louisa Evena, Gilberte Côté Mercier oraz Gérarda Mercier – ten ostatni nazywany „piorunem kulistym". Marcel był także piorunem kulistym i żarliwym pracownikiem do samego końca. Niestety nie byliśmy przy jego łóżku podczas krótkiej hospitalizacji, ale nie zdziwiłoby nas, gdybyśmy się dowiedzieli, że w swoich ostatnich dniach zapisywał personel szpitala do subskrypcji MICHAELA i Vers Demain!
Marcel Lefebvre dołączył do ruchu na pełny wymiar czasu w 1963 r. i od tego dnia nigdy nie zawiódł w swoim powołaniu (przez duże P!) propagatora prawdy. Był obrońcą praw i wolności poprzez swoje ożywione i płomienne rozmowy na temat finansowych propozycji Kredytu Społecznego. Prawdziwy Kredyt Społeczny – nie wersja chińska – jak wyjaśnił Louis Even, pozwoli każdej osobie na ziemi korzystać z jej podstawowego prawa, to jest dostępu do żywności. To prawo przewyższa wszystkie inne zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego. Kredyt Społeczny, za pośrednictwem Dywidendy Narodowej dla wszystkich, stosuje tę zasadę Kościoła i elegancko rozwiązuje problemy ubóstwa.
Marcel Lefebvre rozprzestrzeniał światło ruchu, który go prowadził. Każdy, kto znał Marcela, zaświadczy o tym fakcie. Wykorzystywał każdą okazję do dystrybucji naszych bezpłatnych wydań promocyjnych, nagrań MP3 i czasopism. Był zafascynowany Kredytem Społecznym i nigdy nie omieszkał wejść w debatę na ten temat. Nie wahamy się powiedzieć, że myślał tylko o Kredycie Społecznym. Nieszczęście innych nie zostawiało go obojętnym. Co za niezwykły i święty sposób, aby promieniować miłością Chrystusa!
Nie możemy pomijać wielkiej miłości, którą Marcel miał dla mieszkańców Afryki. Podróżował do wielu regionów, by szerzyć światło Kredytu Społecznego. Afrykanie, tak otwarci na wielką sprawę Kredytu Społecznego, wiedzieli, jak zdobyć jego serce. Swoją pierwszą trzymiesięczną podróż odbył na Wybrzeże Kości Słoniowej w grudniu 2008 r. Został zaproszony przez ks. Patryka Savadogo, a od czasu tej wizyty nigdy nie opuszczał ich w duchu.
Marcel organizował sesje studyjne w naszej siedzibie w Rougemont w Kanadzie, tak, że ich uczestnicy mogli pogłębić swoją znajomość Kredytu Społecznego. Możemy śmiało powiedzieć, że wkładał całą swoją energię i wspaniałomyślne serce apostoła w to zadanie.
Drodzy mieszkańcy Afryki, wiemy, że z nieba nadal będzie wam pomagał, abyście mogli dalej pracować na rzecz ustanowienia i propagowania Kredytu Społecznego w waszych krajach. Podobnie jak on, nigdy się nie poddawajcie. Uratowanie naszych narodów przed globalnym oszustwem międzynarodowej finansjery jest tak ważne. To właśnie Mamona, uosabiana przez tych oszukańczych finansistów, kontroluje świat, przejmując na własność prywatną zasoby naturalne, które należą do wszystkich.
Jakim niestrudzonym apostołem był Marcel Lefebvre! Codziennie spędzał godziny na rozmowach telefonicznych, rozgłaszając wiadomości o ruchu i wzbudzał entuzjazm wszystkich słuchaczy. Możemy stwierdzić, że nigdy nie odpoczywał i nigdy nie ukrywał pod korcem światła otrzymanego od Louisa Evena, którego tak podziwiał. Powierzył nam swoje pragnienie pracy na rzecz beatyfikacji tego wielkiego, genialnego człowieka, Louisa Evena, którego uważał za świętego.
Opłakujemy brata, wielkiego apostoła, powiernika i szczerego przyjaciela. Z niezachwianą wiarą i niewzruszoną odwagą uczcijmy jego pamięć, kontynuując podążanie jego śladami, mając pewność jego obecności u naszego boku. Był przepełniony hojnością i zawsze był dla nas dostępny. Nie inaczej będzie w niebie, bo wszystko jest ubóstwione i uświęcone w Chrystusie.
Składamy szczere kondolencje jego rodzinie, a szczególne podziękowania kierujemy do jego siostry Jacqueline, która towarzyszyła Marcelowi w jego ostatnich chwilach. Marcel, jak wszyscy pełnoetatowi pielgrzymi św. Michała, został konsekrowany jako niewolnik Maryi, czyli całkowicie oddał się Najświętszej Dziewicy. Zaśpiewajmy razem ten hymn do Maryi:
On this day, O beautiful Mother,
On this day we give thee our love.
Near thee, Madonna, fondly we hover,
Trusting thy gentle care to prove.
Jocelyne i Jean-Marie Gagnon