Wszystkie kraje świata walczą obecnie z problemem długu. W 2005 r. federalny dług Kanady wynosi ok. 500 miliardów dolarów. Najbogatszy kraj świata, kraj o największej produkcji, Stany Zjednoczone, jest także najbardziej zadłużonym krajem, z długiem ponad 8 bilionów dolarów w sierpniu 2005 r. Dlaczego wszystkie kraje są zadłużone ? Jest to całkiem proste : w obecnym systemie nie ma sposobu, żeby jakiś kraj mógł wyjść z zadłużenia, ponieważ wszystkie pieniądze są tworzone, wprowadzane w życie, jako dług.
Prosta arytmetyka może udowodnić niemożliwość spłacenia długów, jak pokazuje to następujący przykład.
W każdym społeczeństwie system ekonomiczny może zostać podzielony na dwie części : system produkcyjny i system finansowy. Przykład został zaczerpnięty z opowiadania Louisa Evena pt. „Wyspa rozbitków" : z jednej strony mamy pięciu rozbitków na wyspie, którzy produkują wszystkie dobra niezbędne do życia, a z drugiej - bankiera, który pożycza im pieniądze. Dla uproszczenia przykładu powiedzmy, że jest tam tylko jeden pożyczający w imieniu społeczności. Nazwijmy go Pawłem.
Paweł postanawia, w imieniu wspólnoty, pożyczyć pewną sumę pieniędzy od bankiera, sumę wystarczającą na prowadzenie działalności w małej wspólnocie, powiedzmy 100 dolarów na 6%. Na końcu roku Paweł musi zapłacić bankowi odsetki 6%, innymi słowy, 6 dolarów. 100 minus 6 = 94, więc 94 dolary pozostały na wyspie w obiegu. Lecz studolarowy dług pozostaje. 100-dolarowa pożyczka przechodzi na następny rok i następne 6 dolarów odsetek trzeba zapłacić na końcu drugiego roku. 94 minus 6 pozostawia w obiegu 88 dolarów. Jeśli Paweł będzie kontynuował spłatę 6 dolarów odsetek każdego roku, to po siedemnastu latach na wyspie nie zostanie żadnych pieniędzy w obiegu. Lecz dług wciąż będzie wynosił 100 dolarów, a bankier będzie upoważniony do zajęcia wszystkich nieruchomości należących do mieszkańców wyspy.
Na wyspie wzrosła produkcja, ale nie wzrosła podaż pieniądza. Bankier nie chce jednak produktów, ale pieniędzy. Mieszkańcy wyspy produkowali dobra, ale nie pieniądze. Nawet gdyby pięciu mieszkańców pracowało dzień i noc, nie wprowadziliby oni ani jednego dodatkowego centa do obiegu. Tylko bankier ma prawo do tworzenia pieniędzy. Zatem wydaje się, że Paweł nie był roztropny, płacąc odsetki co roku.
Powróćmy do początku naszego przykładu. Na końcu pierwszego roku Paweł postanawia nie płacić odsetek, ale pożyczyć na nie pieniądze od bankiera, zwiększając w ten sposób kapitał pożyczki do 106 dolarów. (To jest dokładnie to, co robi dzisiaj nasz rząd, ponieważ musi on pożyczać, żeby spłacić odsetki od swoich długów.) „Nie ma problemu", mówi bankier, „odsetki od dodatkowych 6 dolarów wynoszą tylko 36 centów ; to jest nic w porównaniu do całej pożyczki 106 dolarów !" Tak więc dług na końcu drugiego roku wynosi : 106 dolarów plus odsetki 6% od 106, czyli 6,36 dolara, co daje całkowity dług 112,36 dolara po dwóch latach.
Na końcu piątego roku, dług wynosi 133,82 dolara, a odsetki - 7,57 dolara. Po 50 latach catkowity dług osiągnie sumę 1842 dolarów, a wszystkie pieniądze w obiegu (100 dolarów) nie zapłacą nawet odsetek od tego długu, czyli 104,26 dolara. Zauważmy, że dług nigdy nie może zostać spłacony pieniędzmi, które istnieją w obiegu, nawet na końcu pierwszego roku : w obiegu jest tylko 100 dolarów, a dług wynosi 106 dolarów.
Podstawową wadą tego systemu jest to, że kiedy banki tworzą nowe pieniądze w formie pożyczek, żądają one od pożyczkobiorców spłaty większej sumy pieniędzy, niż została stworzona. (Banki tworzą kapitał, ale nie tworzą pieniędzy na odsetki.) Ponieważ niemożliwa jest spłata pieniędzy, które nie istnieją, długi muszą narastać lub trzeba pożyczyć pieniądze na spłatę odsetek, co nie rozwiązuje naszego problemu, tylko go pogarsza, ponieważ musimy skończyć z jeszcze większym nawet długlem.
Dług publiczny powstaje z pieniędzy, które nie istnieją i które nigdy nie były stworzone, ale które rządy mimo to zobowiązały się spłacić. Jest to niemożliwy kontrakt, przedstawiany przez bankierów jako „święty kontrakt", który musi być dotrzymany, chociaż ludzie umierają z jego powodu.
Widzimy na wykresie dług pięciu mieszkańców wyspy, gdzie na poziomej linii u dołu wykresu zaznaczone są lata, a na linii pionowej wielkość długu w dolarach. Połączenie wszystkich tych punktów daje krzywą, która ilustruje efekt procentu składanego i wzrost długu.
Krzywa jest z początku całkiem płaska, ale wraz z upływem czasu zaczyna się ostro wznosić. Długi wszystkich krajów podążają tym samym wzorem i wzrastają w ten sam sposób. Prześledźmy na przykład dług publiczny Stanów Zjednoczonych :
Pierwsze znaczące wzrosty długu publicznego miały miejsce w czasach wojen : Amerykańskiej Wojny Cywilnej (1861-1865) oraz Pierwszej i Drugiej Wojny Światowej. W latach 1975-1986 dług wzrósł z 533 miliardów dolarów do 2 bilionów 125 miliardów dolarów. W sierpniu 2005 r. dług ten wynosi ponad 8 bilionów dolarów. Płatności odsetek od tego długu w roku budżetowym 2004 wyniosły 321 miliardów dolarów.
Jeżeli długi rządowe przedstawiają ogromne sumy, to są one tylko czubkiem góry lodowej. Jeśli istnieją długi publiczne, to istnieją także długi prywatne (długi konsumentów i korporacji) ! Na przykład w 2005 r. ilość gotówkowego, fizycznego środka płatniczego w obiegu w Stanach Zjednoczonych wynosi zaledwie 750 miliardów dolarów (z czego dwie trzecie tych pieniędzy znajduje się za granicą USA) przy całkowitym zaległym, połączonym długu wynoszącym ponad 43 biliony dolarów ! W ten sposób każdy Amerykanin posiada dług w wysokości 145 tysięcy dolarów.1
W przykładzie przedstawionym powyżej stopa procentowa pozostaje zawsze na poziomie 6% przez wszystkie lata. A jednak istnieje duża różnica między stopami procentowymi wynoszącymi 6%, 10% czy 20%, kiedy mowa jest o procencie składanym. Oto wielkości, które osiągnie 1 dolar po stu latach, pożyczony przy wymienionej wielkości stóp procentowych, obliczanych rocznie jako procent składany :
A przy stopie 50% świat zostanie zjedzony ! Nic dziwnego, że Albert Einstein nazwał procent składany „ósmym cudem świata". Wszystko to pokazuje, że każde odsetki żądane od pieniędzy stworzonych z niczego, nawet przy stopie 1%, są lichwą.
W swoim raporcie z listopada 1993 r. Główny Audytor Kanady obliczył, że z 423 miliardów dolarów długu netto narosłych od czasu Konfederacji (1867 r.) do roku 1992 tylko 37 miliardów zostało użyte na uzupełnienie niedoborów w programie wydatków. Pozostałe 386 miliardów pokryło koszty pożyczenia tych 37 miliardów. Innymi słowy, 91% długu składało się z kosztów odsetek, podczas gdy rząd wydał tylko 37 miliardów (8,75% długu) na faktyczne dobra i usługi. To tak jakby rząd pożyczył te 37 miliardów dolarów na 1043%.
Pierwotny pożyczony kapitał reprezentuje mniej niż 10% długu. Innymi słowy, dług kanadyjski został spłacony już dziesięć razy. Czy nie sądzicie, że to już dosyć ? Prawdziwa sprawiedliwość oznacza, że mamy spłacić pożyczony kapitał tylko raz, a nie pięć czy dziesięć razy, dlatego że pobierane są odsetki !
Takie samo oszustwo ma miejsce na całym świecie. Instytucje takie, jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy udają, że pomagają krajom w ich trudnościach finansowych, udzielając im pożyczek, lecz ponieważ kraje te muszą spłacać odsetki, kończą nawet jako biedniejsze, niż były zanim pożyczki zostały im udzielone. Oto kilka uderzających przykładów :
W latach 1980-1990 kraje Ameryki Łacińskiej spłaciły 418 miliardów dolarów odsetek od pożyczki w wysokości 80 miliardów dolarów... i wciąż winne są one spłatę kapitału, chociaż już spłaciły go więcej niż pięć razy ! Obliczono, że kraje rozwijające się spłaciły już z ogromnym nadmiarem swoje długi, ponieważ zapłaciły kredytodawcom około dziewięć razy wielkość swojego długu z 1980 r., który mimo to jest cztery razy większy !
Jeśli sądzicie, że jest to głupi system, macie rację ! Sposób, w jaki tworzone są pieniądze jako dług, żeby dostarczyć ich naszym narodom, jest najbardziej absurdalną rzeczą, jaka może istnieć.
Najbardziej absurdalną rzeczą w tym wszystkim jest to, że rządy uparcie trwają przy pożyczaniu z prywatnych banków na procent pieniędzy, które mogłyby tworzyć same, bez odsetek i w ten sposób zmuszają obywateli do płacenia odsetek od astronomicznego długu, w sytuacji, gdzie długu nie powinno być w ogóle ! Podstawowym obowiązkiem każdego suwerennego rządu jest tworzenie (emisja) swoich własnych pieniędzy na potrzeby obywateli. Oddanie przez rządy tego suwerennego obowiązku prywatnym korporacjom (prywatnym bankom) jest największą zdradą w historii.
To nie bankierzy dają pieniądzom ich wartość, ale produkcja kraju. Bankierzy nie produkują absolutnie niczego ; oni tworzą tylko liczby, które pozwalają narodowi czynić użytek ze swojej własnej zdolności produkcyjnej, ze swojego bogactwa. Rząd, przez swój bank centralny, może równie dobrze tworzyć te liczby sam, bez pośrednictwa banków i bez wchodzenia w dług.
Na szczęście, coraz więcej ludzi widzi tę sztuczkę z pieniędzmi i ją demaskuje. Na przykład około piętnaście lat temu Gilbert Vik z Cathalmet w stanie Waszyngton napisał ten bardzo interesujący list :
„Amerykańskie pieniądze są tworzone jako dług z odsetkami... Przy pomocy tego prostego, mało zrozumiałego triku twórcy 'pieniędzy', 'kredytu' albo 'depozytów' (faktycznie : długu), wessali, bez kiwnięcia palcem lub kropli potu, rzeczywiste bogactwo naszego kraju, które jest stworzone przez produktywny wysiłek ludzi i opatrzność natury i zredukowali obywateli amerykańskich do wasali w ich systemie niewolniczego długu.
Na każdą osobę w naszym kraju przypada 20 000 dolarów istniejącego pieniądza. Brzmi to nieźle ! Ale przypada też 64 000 dolarów długu !2 Przyłóż swoje 20 000 do długu i pieniądze te przestaną istnieć, pozostawiając cię bez grosza i z 44 000 dolarów długu. Masz dwie możliwości : albo stracić swój majątek, albo pożyczyć więcej pieniędzy, żeby próbować spłacać pożyczkę. W ten sposób jednak zaciągasz kolejny dług !
Ponieważ przeciętny człowiek ma do czynienia z pieniędzmi po tym, jak zostały one wprowadzone w życie, nie jest to być może zaskoczeniem, że przyczyna wciąż wzrastającego długu nie jest szeroko dostrzegana. Ale jeśli jest jakakolwiek nadzieja, żeby naprawić tę sytuację, musi ona być szeroko dostrzeżona.
Ponieważ sama metoda tworzenia pieniędzy jest przyczyną stale rosnącego długu, naprawa problemu nie jest możliwa przy użyciu żadnej metody, która ma do czynienia z pieniędzmi po tym, jak zostały one stworzone.
Nie rozwiąże tego cięższa praca. Nie rozwiąże tego praca po godzinach. Nie rozwiąże tego praca każdego członka rodziny. Nie rozwiążą tego podwyżki lub obniżki płac. Nie rozwiąże tego pełne zatrudnienie. Nie rozwiążą tego niższe wydatki. Nie rozwiążą tego wyższe wydatki. (Listę tę można ciągnąć dalej...)
Jedyna rzecz, która rozwiąże ten problem jest rzeczą, która jest otoczona najwyższą czcią w mediach, w edukacji, polityce i, tak, nawet w naszych kręgach społecznych. Jedyną rzeczą, która rozwiąże ten problem jest pozbawienie prywatnych korporacji (banków) ich władzy tworzenia pieniędzy jako długu z odsetkami I zaadoptowanie metody tworzenia pieniędzy, za pomocą której Ministerstwo Skarbu Państwa będzie je tworzyć jako kredyt bez odsetek !
Ta kwestia jest kwestią zasadniczą dla filnansowej przyszłości naszego narodu i świata ! To szykanowanie jest praktykowane na całym świecie ! Musimy przewrócić okopany od stuleci finansowy establishment do góry nogami. Czytajcie na ten temat. Studiujcie to. Zrozumcie to. Rozmawiajcie o tym. Potem wywołajcle burzę !" (Uwaga : Najlepszym sposobem zrealizowania tego wszystkiego jest prenumerata MICHAELA przez znajomych i osoby z otoczenia naszych Czytelników !)
Kiedy rozumie się, że pieniądze pożyczane przez banki są dosłownie tworzone z niczego, przy pomocy kropli atramentu lub wpisania cyfr w komputerze, wtedy łatwo jest zrozumieć, że długi mogą zostać anulowane, skasowane, wymazane bez ukarania kogokolwiek.
Kiedy długi zostają anulowane, jedynym sposobem na to, żeby znowu nie zaczęły one narastać i żeby narody mogły zacząć nowy start (w duchu Jubileuszu, który był obchodzony co 50 lat, o czym mówi Stary Testament), jest tworzenie przez każdy naród swoich własnych, wolnych od długu i odsetek pieniędzy i zaprzestanie ich pożyczania z odsetkami z banków komercyjnych i instytucji międzynarodowych. Jeśli pozostawimy prywatnym bankierom władzę tworzenia pieniędzy, długi znowu zaczną narastać. Przypominamy sobie słowa sir Josiaha Stampa, byłego prezesa Banku Anglii :
"Bankowość została poczęta w niegodziwości i zrodzona w grzechu... Bankierzy są właścicielami Ziemi. Zabierzcie im ją, ale zostawcle im władzę tworzenia pieniędzy, a przy pomocy pociągnięcia plóra stworzą oni wystarczającą ich ilość, żeby kupić Ziemię z powrotem... Zabierzcie im tę olbrzymią władzę, a wszystkie Inne fortuny, takie jak moja, znikną (Josiah Stamp był drugą osobą na liście najbogatszych ludzi w Wielkiej Brytanii) I one powinny zniknąć, a wtedy życie na świecie stałoby się lepsze i szczęśliwsze... Ale jeżeli chcecie dalej być niewolnikami bankierów i płacić koszty swojego własnego niewolnictwa, pozwalajcie Im nadal tworzyć pieniądze i kontrolować kredyt".
Dla tych, którzy nie rozumieją, jak pieniądze są tworzone przez banki, jedynym sposobem, w jaki dług może zostać umorzony jest posiadanie kogoś, gdzieś, kto go spłaci. Tak stało się w przypadku ostatniego oświadczenia z 11 czerwca 2005 r., w którym ogłoszono, że kraje grupy G-8 umorzyły dług 18 najbiedniejszych krajów afrykańskich w wysokości 40 miliardów dolarów. A jednak rzeczywista umowa wskazuje, że dług ten nigdy nie został faktycznie umorzony : to kraje grupy G-8 będą nadal spłacały odsetki od tych 40 miliardów długu, ponieważ przyrzekły one „pełne pokrycie kosztów" pożyczek !
Słowami Modlitwy Pańskiej wzywamy : niech nasze długi zostaną odpuszczone, a chleb powszedni będzie dany wszystkim przez wprowadzenie uczciwego wolnego od długu systemu finansowego, proponowanego przez filozofię Kredytu Społecznego i przedstawianego na łamach MICHAELA !
Alain Pilote
1 Dług ten nie bierze pod uwagę rachunków z kart kredytowych i hipotek. Tak więc należałoby go powiększyć o dodatkowe kilkanaście bilionów dolarów. Trzeba też dodać, że Amerykanie jako społeczeństwo wydają dziennie o 1,9 miliarda dolarów więcej na importowaną odzież, samochody i urządzenia niż wydaje na te dobra i usługi cała reszta świata. Natomiast wskaźnik oszczędności spadł w USA z 11% po II wojnie światowej do 1,8% w roku 2004 i blisko 0% w ostatnich kilku miesiącach. (przyp. tłum.)
2 W pierwszej części niniejszego artykułu autor podaje aktualne dane dotyczące zadłużenia Amerykanów, które obecnie wynosi 145 000 dolarów na osobę. (przyp. tłum.)