Jego Ekscelencja Amel Nona, arcybiskup chaldejski Mosulu, teraz wygnany do Erbilu, w liście z 14 sierpnia 2014 r. pisał :
„Nasze dzisiejsze cierpienia są preludium tych, które wy, Europejczycy i zachodni chrześcijanie, również przeżyjecie w niedalekiej przyszłości. Utraciłem swoją diecezję. Fizyczną siedzibę mojego apostolatu zajęli islamscy radykałowie, którzy chcą, abyśmy się nawrócili na islam lub umarli. Ale moja społeczność wciąż żyje. Proszę, spróbujcie nas zrozumieć. Wasze liberalne i demokratyczne zasady nie są tu nic warte. Musicie ponownie rozważyć naszą rzeczywistość na Bliskim Wschodzie, ponieważ przyjmujecie w swoich krajach coraz większą liczbę muzułmanów. Także wy jesteście w niebezpieczeństwie. Musicie podejmować twarde i odważne decyzje, nawet za cenę zaprzeczenia waszym zasadom. Uważacie, że wszyscy ludzie są równi, ale to nie jest prawda : islam nie mówi, że wszyscy ludzie są równi. Wasze wartości nie są ich wartościami. Jeśli w porę tego nie zrozumiecie, staniecie się ofiarami wroga, którego zaprosiliście do swojego domu”.