French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Nowe paradygmaty Europy cz. 2

w dniu wtorek, 01 styczeń 2008.

Chrześcijańska antropologia i współczesny duch Europy

 Duszpasterstwo Akademickie Uniwersytetu w Wiedniu-KHG

Ks. dr Tadeusz Bienasz

(część druga)

Gender ideologia

Jednym z niepokojących fenomenów dzisiejszej Europy jest gender ideologia, która wywiera wielki wpływ na system edukacyjny wielu państw Unii Europejskiej. Dlaczego tak się dzieje, że w tak krót­kim czasie zachodzą tak wielkie zmiany w syste­mach edukacji? Radykalnie zmienia się obraz ro­dziny i świadomości macierzyństwa i ojcostwa.

Gabriele Kuby, współczesna myślicielka nie­miecka, przedstawia kryzys kultury europejskiej – który wyraża się między innymi w gender ideologii – w trzech punktach1:

1. Odejście od racjonalnego uwarunkowania prawa naturalnego.

2. Oddzielenie metafizycznej myśli od antropo­logicznej koncepcji sensu istnienia.

3. Zatrata egzystencjalnych korzeni wiary.

Transgender ideologia głosi, że świadomość płciowa mężczyzny czy kobiety kształtuje się na podstawie uwarunkowań socjo-kulturowych i spo­łecznych. Celem takich tendencji jest negacja natu­ralnego uwarunkowania świadomości mężczyzny jako mężczyzny i kobiety jako kobiety. Transgender ideologia proponuje nowy model antropologii wa­runkowany świadomością socjalną i społeczną2. Celem gender ideologii jest świadoma negacja heteroseksualnych relacji, które w sposób naturalny założone są w mężczyźnie czy kobiecie3. Negując heteroseksualne relacje podważa się całość obrazu macierzyństwa i ojcostwa, a tym samym całość porządku naturalnego stworzenia.

Kiedy mówimy o „nowym duchu Europy" winni­śmy mieć na uwadze adekwatną antropologię, która wyrasta z całości tajemnicy stworzenia i od­kupienia, o której dużo mówiliśmy powołując się na katechezy Jana Pawła II i jego antropologię. Brak właściwej antropologii prowadzi do niepokojących konsekwencji, które wyrażają się właśnie w gender ideologii współczesnej Europy i tzw. „cywilizowa­nego świata".

Siła gender ideologii w laickim świecie jest na tyle wielka, że systemy prawne i ustawodawcze ulegają w destruktywny sposób jej wpływom.

Również słownictwo środków informacji jest często całkowicie przystosowane do tych destruk­tywnych tendencji.

Integracyjne modele Europy

Mówiąc o Unii Europejskiej ciągle powinniśmy być świadomi kulturowych i duchowych korzeni Europy, które wyrastają z trwałego gruntu Ewange­lii.

Kiedy mówimy o geograficznym i administra­tywnym wymiarze Unii Europejskiej nie mamy prawa zapominać o kulturowym i duchowym wy­miarze integracji.

Integracja Europy nie powinna przebiegać wy­łącznie na płaszczyźnie geopolitycznej, lecz rów­nież religijnej, filozoficzno-duchowej i kulturowej. W innym przypadku istnieje ryzyko pojawienia się nowych problemów na kontynencie europejskim. Jednym z nich jest chrystianofobia. Nie jest to pro­blem zetknięcia się różnych religii, czy też kultu­rowo różnych grup etnicznych, ale konsekwencja dewaluacji podstawowej myśli antropologii chrze­ścijańskiej. Chrystianofobia wyrasta często na polu zapomnienia podstawowej prawdy o człowieku. Chrystianofobia rodzi się również na płaszczyźnie laicyzacji, co w przypadku Unii Europejskiej jest fenomenem bardzo ewidentnym.

Doudou Diene specjalny sprawozdawca ONZ ds. współczesnych form rasizmu w swym przemó­wieniu na posiedzeniu Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) 08.06.2007 w Bukareszcie stwierdza:

„…trzeba bić na alarm…chrystianofobia zawsze istniała…jednak jej nasilenie jest paradoksalnie niedostrzegane w międzynarodowych dyskusjach".

Najgłębsze przejawy ideologiczne chrystiano­fobii występują na Zachodzie Europy", stwierdza przedstawiciel ONZ.4

Cały balans integralnego wymiaru Unii Europej­skiej winien zawierać antropologiczny aspekt on­tycznej prawdy o człowieku w duchu chrześcijań­skiej kultury i tradycji. Integracyjne modele Unii Europejskiej dotyczące nowej tożsamości, nie mogą być wolne od głównych myśli chrześcijańskiej antropologii, ponieważ poszczególne państwa Unii wyrosły i wzrastają na tych antropologicznych zało­żeniach prawdy o człowieku.

Bez adekwatnej antropologii, bez podstawo­wych praw człowieka zawartych w chrześcijańskiej kulturze i tradycji nie sposób będzie mówić o inte­gracji Unii Europejskiej, a w szczególności o du­chowej tożsamości człowieka współczesnej Europy.

Wydaje się być iluzją próba zbudowania dobrze funkcjonującej konfederacji, czy też „unii laickiej". Historia ostatnich wieków pokazuje, że integracyjne modele państwowe potrzebują solidnej antropolo­gicznej myśli, gdyż integracja jest pojęciem bardzo obszernym, obejmującym wszystkie aspekty życia społeczno-gospodarczego, duchowego i kultural­nego. Jeżeli pojęcie integracji zostanie ograniczone do pewnych aspektów życia gospodarczego, do pewnych politycznych i ideologicznie uwarunkowa­nych koncepcji, to cel Unii Europejskiej będzie od­biegał od rzeczywistości, jaką widzieli jej założy­ciele.

Większość konferencji i dyskusji dotyczących integracji Unii Europejskiej w dziedzinie społeczno-kulturowej i religijnej kończy się stwierdzeniem braku adekwatnej antropologii zbudowanej na ostatecznej prawdzie o człowieku. Właśnie na takiej antropologii kształtował się obraz Europejczyka na przestrzeni wieków. Takiej antropologii potrzebuje współczesna Europa i zapewne cały świat, aby można było prowadzić konstruktywny dialog w świecie multikulturowych procesów migracji i emi­gracji, wywołanych powszechną dynamiką globali­zacji.

Brak antropologicznego imperatywu w integra­cyjnych konceptach i modelach Unii Europejskiej sprzyja rozwojowi ideologii takich jak 'gender', he­donizm, utylitaryzm, naukowy technokratyzm, scjentyzm, itd.

Europa dzisiaj i Europa jutra to ta sama Europa w swej integralnej jedności i kulturowo-etnicznej różnorodności. To właśnie stanowi część bogactwa kontynentu europejskiego. Ta część bogactwa Unii Europejskiej powinna być bardziej dostrzegana i eksponowana.

Powstanie Unii Europejskiej inspirowane było wartościami ducha chrześcijańskiego i duch chrze­ścijański powinien pozostać w antropologii integra­cji Unii Europejskiej.

Prekursorzy Unii, do których należą: Alcide de Gaspari (1881-1954), Robert Schuman (1886-1963), Konrad Adenauer (1876-1967), Jean Mon­net (1888-1979), Charles de Gaulle (1890-1970), Jacques Delors (ur. 1925) byli aktywnymi działa­czami demokracji chrześcijańskiej, a więc myśl chrześcijańska nie była im obca5. W tym kontekście rodzi się pytanie: Co wpłynęło na dewaluację pod­stawowych wartości duchowych Unii Europejskiej? Gdzie należy doszukiwać się mechanizmów tego co zwykło się definiować pojęciem „laicyzacji"? Co uczyniła Europa z Sakramentem Chrztu świętego?

Idea Unii Europejskiej polegająca na zjedno­czeniu struktur polityczno-gospodarczych miała wysoki cel: aby zapobiec tragediom wojny i stwa­rzać nowe warunki budowania „bonum comune" – dobra wspólnego krajów Europy. Rzeczywiście wielki cel i godny wszelkich starań, gdyż zawiera w sobie podstawowy wymiar socjalnego nauczania Kościoła Powszechnego i stwarza warunki ko­nieczne dla godnego życia osoby ludzkiej.

Unia Europejska mimo swych tendencji poli­tyczno-ekonomicznych i społecznych odziedziczyła spuściznę pewnego dualizmu filozoficznego, który wyraża się w humanizmie o korzeniach chrześci­jańskich i humanizmie laickim. U podstaw humani­zmu „laickiego" znajduje się filozofia oświecenia, angielski empiryzm, francuski pozytywizm i mate­rializm. Nie sposób pominąć tu szczególnego do­świadczenia krajów wschodniej Europy, które prze­żyły próby ideologicznego socjalizmu i ateizmu. Właśnie doświadczenie Europy wschodniej i Związku Radzieckiego winno służyć żywym przy­kładem, jak niebezpiecznie jest budować systemy społeczno-gospodarcze i kulturowe wyłącznie na ideologicznej bazie.

Warsztaty filozoficzne stają się już pewną tra­dycją, celem których jest zanurzenie się w filozo­ficzno-kulturowych i duchowych, jak też polityczno-społecznych aspektach przeszłości i teraźniejszości Europy, aby otworzyć horyzonty człowiekowi współczesnemu, człowiekowi zagubionemu nie­kiedy w fali narastających problemów i niebezpie­czeństw.

Jednym z największych zagrożeń i wyzwań współczesności jest praktyczne odejście od Boga, laicyzacja społeczeństwa europejskiego, manipu­lowanie człowiekiem i jego życiem na różnych eta­pach, stwierdza watykański sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone.6

W specjalnym wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI, 14.06. 2007, Warszawa), kard. Bertone ostrzega: Europa zmierza nie ku rozwo­jowi, ale ku samozagładzie.

Sekularyzacja i laicyzacja, która zdominowała szczególnie ducha Europy zachodniej i Skandyna­wii jest drogą negatywną przyszłej Europy, przy­szłej integracji europejskiej.

Czy możemy zmienić istniejący stan rzeczy? Czy możemy zapobiec temu, co kryje w sobie słowo „samozagłada"?

Jaką Europę budujemy i jaką Europę pra­gniemy przekazać następnym pokoleniom? Jaki model Europejczyka kształtuje się w warunkach istniejącego ducha Unii Europejskiej?

Jednym z głównych pytań VII Zjazdu w Gnieź­nie w czerwcu 2007, było pytanie o człowieka: Kim jest człowiek? Na ile człowiek stanowi fundament cywilizacji?

W jakich sferach człowieczeństwo – najgłębiej rozumiane – jest wciąż zagrożone?

Pytania te i podobne sugerują konieczność po­szukiwania adekwatnej antropologii, która by potra­fiła odbudować wizję człowieka w całości stwórczego i zbawczego planu Boga.

Współczesna Europa odczuwa brak adekwatnej antropologii, która by zawierała podstawową prawdę o człowieku „wszechczasów" i taką antro­pologią w mojej opinii jest właśnie „teologia ciała" Jana Pawła II, o której mówiliśmy już wcześniej i do której powinniśmy ciągle powracać.

Synody Biskupów poświęcone Europie

Na rozpoczęcie II Specjalnego Zgromadzenia Synodu Biskupów poświęconego Europie (1999), w przeddzień trzeciego tysiąclecia, Jan Paweł II przytoczył słowa Apostoła Piotra:

„Nie obawiajcie się […] i nie dajcie się zaniepo­koić!

Pana zaś Jezusa Chrystusa miejcie w sercach za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasad­nienia tej nadziei, która w was jest" 1P 3, 14-15.

Tematem II Specjalnego Synodu poświęconego Europie były słowa:

„Jezus Chrystus żyjący w swoim Kościele źró­dłem nadziei dla Europy"7

Głównym celem Synodu było: …przeanalizowa-nie sytuacji Kościoła w Europie i opracowanie wskazań nowego głoszenia Ewangelii. Zwołanie II synodu poświęconego Europie zapowiedział Jan Paweł II w dniu 23 czerwca 1996 roku, na zakoń­czenie Eucharystii sprawowanej na stadionie olim­pijskim w Berlinie8. Bardzo znamienne słowa wypo­wiedziane w znamiennym miejscu.9

II Specjalne Zgromadzenie Synodu Biskupów było kontynuacją I Zgromadzenia Synodu, który odbył się w roku 1991, tematem którego były słowa: „Abyśmy byli świadkami Chrystusa, który nas wy­zwolił".10

Nie sposób pominąć faktu, że oba Zgromadze­nia są skoncentrowane na osobie Jezusa Chry­stusa. Chrystocentryczny charakter Synodów Bi­skupów Europy ukazuje drogę przyszłej Europy, drogę integracji i odrodzenia.

Jan Paweł II podkreślił spójność obu synodów. Spójność, która polega na ciągłym odkrywaniu Osoby Jezusa Chrystusa i Jego Orędzia.

To I Specjalne Zgromadzenie dostrzegło pilną konieczność „nowej ewangelizacji" ze świadomo­ścią, że Europa nie powinna dzisiaj tylko odwoły­wać się do swej chrześcijańskiej przeszłości. Musi także nauczyć się znów kształtować swoją przy­szłość w spotkaniu z Osobą i orędziem Jezusa Chrystusa.11

Powracając do syntezy Ojców II Synodu Bisku­pów Europy Jan Paweł II podkreślił zależność współczesnego oblicza naszego kontynentu od nieprzemijających wartości chrześcijańskich12. Współczesna sytuacja napawa jednak lękiem utraty duchowego dziedzictwa Europy.

Oczywiście na kontynencie europejskim nie brak cennych symboli chrześcijańskiej obecności, ale wraz z powolnym, stopniowo wkraczającym zeświecczeniem powstaje niebezpieczeństwo, że staną się one jedynie pamiątkami przeszłości.

Wielu ludzi nie potrafi już łączyć ewangelicz­nego przesłania z codziennym doświadczeniem; wzrasta trudność przeżywania osobistej wiary w Jezusa w takim kontekście społecznym i kulturo­wym, w którym chrześcijańska koncepcja życia jest stale wystawiona na próbę i zagrożenie; w wielu sferach publicznych łatwiej jest deklarować się jako agnostycy niż jako wierzący; odnosi się wrażenie, że niewiara jest czymś naturalnym, podczas gdy wiara wymaga uwierzytelnienia społecznego, które nie jest ani oczywiste ani przewidywalne.13

Podmiana wartości chrześcijańskich warto­ściami ducha pozytywizmu i laicyzmu wpływa nie tylko na kształtowanie się nowej niezależnej świa­domości społecznej, ale również relatywistycznej myśli, rozmytej w immanentnym hedonizmie.

Człowiek scjentyzmu i cybernetyki

Obraz jutra w tak kształtującej się Europie trze­ciego tysiąclecia jest często bezbarwny i niepewny. Bardziej się boimy przyszłości niż jej pragniemy.14

Utrata chrześcijańskiego ducha, utrata osobi­stego doświadczenia spotkania z Jezusem Zmar­twychwstałym prowadzi do laicyzacji a tym samym do kształtowania się światopoglądu laickiego, lub deistycznego15. Antropologiczny wymiar poglądu laickiego i deistycznego w konsekwencji prowadzi do zdeterminowanych koncepcji życia, hedonizmu, duchowej rezygnacji, indywidualizmu, skrajnego humanizmu; gdzie człowiek staje się miarą wszech­rzeczy itd.

Jesteśmy świadkami rozpowszechnionej frag­mentaryzacji egzystencji; …mnożą się podziały i kontrasty. …zauważa się niebezpieczne zjawisko kryzysów rodzinnych i słabości samej koncepcji rodziny, …narastanie powszechnej obojętności etycznej, …trwająca obecnie globalizacja, zamiast prowadzić ku większej jedności rodzaju ludzkiego, pójdzie za logiką, która spycha najsłabszych na margines i zwiększa liczbę ubogich na ziemi.16

Jednym z najbardziej ewidentnych fenomenów współczesnej Europy i technicznie rozwiniętych państw świata jest antropologiczny konflikt, który rodzi się na bazie scjentyzmu i cybernetyki. To są nowe tendencje myśli współczesnego człowieka, które powstają na gruncie często zbyt pochopnego zafascynowania się rozwojem nauki i techniki.

To są źródła nowych problemów człowieka współczesnego. I chociaż nie brakuje mu koniecz­nej bazy materialnej do ponad stan sięgającego życia społecznego, współczesny człowiek czuje się niejako osamotniony, zdany na samego siebie, mimo że otoczony jest kręgiem bliskich mu ludzi. Ludzie Europy, jak też technicznie rozwiniętych państw czują się bardziej osamotnieni, pozosta­wieni samym sobie, pozbawieni uczuciowego opar­cia.17

Fenomen osamotnienia związany jest nie tylko z utratą podstawowych wartości duchowych, ale właśnie z narastającym fenomenem scjentyzmu i rozwoju wysokich technologii, które przedstawiają obraz człowieka wyłącznie w jego sferze imma­nentnej, w sferze technicznego futuryzmu. Nara­stająca świadomość scjentyzmu i niespotykany jak dotąd rozwój genetyki i wysokich technologii pro­mują obraz człowieka, który niejako jest produktem ludzkiej inteligencji, a nie „obrazem i podobień­stwem Boga-Stwórcy.18" Antropologia scjentyzmu i cybernetyki, dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa, jest jedną z podstawo­wych przyczyn gaśnięcia nadziei, osamotnienia, zatraty sensu życia.19

Antropologia scjentyzmu, stawia człowieka w centrum nie tylko obiektu badań, ale też czyni go centrum badawczym. Determinizm naukowy bazu­jący na materialistycznej filozofii empiryzmu i po­zytywizmu doprowadził do ukształtowania się cy­ber-antropologii, każąc mu [człowiekowi] w ten sposób zająć miejsce Boga [Stwórcy]. Zapomnienie o Bogu doprowadziło do porzucenia człowieka i dlatego …otworzyła się rozległa przestrzeń dla swobodnego rozwoju nihilizmu na polu filozofii, relatywizmu na polu teorii poznania i moralności, pragmatyzmu i nawet cynicznego hedonizmu w strukturze życia codziennego. Europejska kultura sprawia wrażenie "milczącej apostazji" człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał.20

Takie są konsekwencje nadmiernego scjenty­zmu, który rodzi się na bazie niewłaściwej oceny nauki, na bazie niewłaściwego zrozumienia nauki. Scjentyzm często zapomina o metodologicznym wymiarze nauki, który czyni ją ostoją racjonalnej myśli. Ostoją wiedzy o sektorze mikro- i makroko­smosu. Ściśle określona metodologia nauk szcze­gółowych jest podstawą racjonalno-empirycznej teorii poznania. Nauka w ścisłym tego słowa zna­czeniu jest bardzo ważnym źródłem poznania, gdyż dostarcza nam racjonalnych danych o strukturze świata i Wszechświata. O taką właśnie naukę win­niśmy zabiegać w kształtującej się Europie i świe­cie. Taką naukę, wolną od ideologii i technologicz­nych przesłanek, winniśmy promować. Przypisywa­nie nauce ideologicznych i futurystycznych właści­wości przynosi wielką szkodę samej nauce.

Scjentyzm i futurystyczna cybernetyka nie od­zwierciedlają właściwych nauce stwierdzeń o tym; jak zbudowany jest mikro- i makrokosmos, nato­miast uwodzą ją poza granicę jej metodologicznej odpowiedzialności.

Podsumowanie

Laicka postawa współczesnej Europy penetruje podstawowe formy życia codziennego. Gender ideologia, współczesna sztuka i kultura, słownictwo i niektóre ustawy Unii Europejskiej, to tylko przy­kłady współczesnej Europy dotkniętej duchem życia jakby Bóg nie istniał.21

Jesteśmy więc świadkami narodzin nowej kul­tury, kształtującej się pod wpływem środków ma­sowego przekazu, której cechy charakterystyczne i treści często sprzeczne są z Ewangelią i godnością osoby ludzkiej. Do kultury tej należy też coraz bar­dziej rozpowszechniony agnostycyzm religijny, związany z pogłębiającym się relatywizmem moral­nym i prawnym, który jest następstwem zagubienia prawdy o człowieku jako fundamencie niezbywal­nych praw każdego. Oznaką gaśnięcia nadziei bywają niepokojące formy tego, co można nazwać „kulturą śmierci".22

Przykładem takiej kultury może posłużyć nara­stający kryzys demograficzny.

Nie tylko Europa, nie tylko państwa wysoko rozwinięte technicznie, ale całość globu ziemskiego ma do dyspozycji ogromne bogactwa mineralne. W epoce globalizacji bardzo łatwo można pomóc pań­stwom borykającym się z problemami życia co­dziennego. Dlaczego tak się nie dzieje? Ogrom zasobów mineralnych pozwala wszystkim ludziom planety żyć w dostatku. Istnieje wystarczająca ilość najbardziej koniecznych środków do życia. Również techniczny potencjał know how pozwala na budo­wanie podstawowej bazy infrastruktury koniecznej do rozwoju państw borykających się z ogromem konfliktów socjalnych i społecznych. Potrzeba po­nownie odnajdywać ten integrujący wymiar osoby ludzkiej, który by pomógł odkryć ten istniejący po­tencjał. Człowiek współczesny powinien na nowo odkrywać właściwy sens istnienia. Powinien szukać wartości integrującej człowieka w sobie i w relacji do otaczającego świata. Współczesny człowiek powinien na nowo odnaleźć ten integrujący wymiar, który całość stworzenia napełnia swą stwórczą Mądrością i Miłością. W tajemnicy stworzenia i odkupienia człowieka objawia się całość antropolo­gicznej prawdy, której współczesny świat i współ­czesna Europa potrzebuje, aby obudzić się z le­targu laicyzacji.

Nowe procesy, które dokonują się we współ­czesnej Europie jeszcze bardziej motywują do szu­kania właściwej tożsamości kształtującej się Unii. Unia Europejska musi wypracować nowy wzorzec jedności w różnorodności, [wzorzec] wspólnoty narodów pojednanych, [wspólnoty] otwartej na inne kontynenty i włączonej w aktualny proces globali­zacji.23

Ponadto nowa Europa powinna uznać i odzy­skać z twórczą wiernością podstawową prawdę o człowieku w głoszeniu transcendentalnej godności osoby ludzkiej, wartości rozumu, wolności….24

Wartości chrześcijańskiej antropologii nie powinny ulegać procesom dewaluacji, ale stawać się wykładnią tożsamości nowej Europy.

Ks. dr Tadeusz Bienasz


1- Kuby Gabriele, Die Gender Revolution, Relativismus in Aktion, Kisslegg 2006, s. 40-44.

2- Lee Mundy David, Die Auflösung von Geschlecht und die Dekonstruktion von Weiblichkeit und Mänlichkeit, in: Bulletin des Deutschen Instituts für Jugend und Gesel­schaft, No. 4, Herbst 2002.

3-   Kuby Gabriele, Die Gender Revolution, Relativismus in Aktion, s. 41-44.

4- Doudou Diene, Posiedzenie Organizacji Bezpieczeń­stwa i Współpracy w Europie (OBWE), 08.06.2007 Bukareszt.

5- Wymienieni przez autora „prekursorzy Unii“, z wyjąt­kiem Jeana Monneta, byli wyłącznie realizatorami planu, który otrzymali do wykonania. Twórcami tego planu zjednoczenia Europy byli masoni: Richard Coudenhove-Kalergi i właśnie Jean Monnet. To on był autorem tzw. planu Schumana, powołującego Europejską Wspólnotę Węgla i Stali w 1951 r. Unia Europejska nie miała więc chrześcijańskich początków, tylko masońskie. Masoni posłużyli się jedynie chrześcijańską demokracją do prze­prowadzenia swoich antykatolickich planów. Ich celem było utworzenie ponadnarodowego państwa europej­skiego, a nie realizacja chrześcijańskiej wizji luźnego związku państw narodowych. Polecamy, dostępne w naszej redakcji, świetnie udo­kumentowane eseje doty­czące tego tematu autorstwa  Jerzego Chodorowskiego pt. „Kto kogo prowadzi? Szkice o zjednoczeniu Europy i globalizmie”, wydane przez wydawnictwo WERS z Poznania w 2003 r. (przyp. redakcji) 

6- Tarcisio kard. Bertone, VII Zjazd w Gnieźnie, 14.06.2007.

7-  II Specjalne Zgromadzenie Synodu Biskupów poświę­cone Europie, Orędzie końcowe, 1; “L’Osservatore Ro­mano” (wyd. pol.) 1999, nr.12, s. 50.

8- Przemówienie na Anioł Pański (23 czerwca 1996), 2; “L’Osservatore Romano” (wyd. pol.) 1996, nr.9, s. 26; Ecclesia in Europa, 2.

9- Według statystyki w obecnym Berlinie około 70 % mieszkańców żyje bez sakramentu Chrztu św. Statystyka nie rozwiązuje problemu, tylko wskazuje na jego obec­ność. Oczywiście Berlin nie jest wyjątkiem. Proces la­icyzacji w Europie ogarnia wiele państw.

10- Ecclesia in Europa, 2.

11-  Ecclesia in Europa, 2; Również: I Specjalne Zgroma­dzenie Synodu Biskupów poświecone Europie, Deklara­cja końcowa (13 grudnia 1991), 2; “L’Osservatore Ro­mano” (wyd. pol.) 1992, nr.1, s. 47.

12-  II Specjalne Zgromadzenie Synodu Biskupów poświę­cone Europie, Instrumentum laboris, 12-12, 16-19.

13-  Ecclesia in Europa, 7.

14- Ecclesia in Europa, 8.

15- Pogląd deistyczny nie neguje Boga Stwórcy. Nato­miast nie przyznaje udziału Boga w istniejącym życiu świata i Kosmosu.

16- Ecclesia in Europa, 8.

17- Tamże.

18- Rdz 1, 26-28.

19- Ecclesia in Europa, 9.

20- Tamże.

21- Ecclesia in Europa, 90.

22- Ecclesia in Europa, 9;II Specjalne Zgromadzenie Synodu Biskupów poświęcone Europie, Propositio, 5a.

23- Ecclesia in Europa,109.

24- Tamże

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com