French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Od długu do dobrobytu cz. 3

Napisał J. Crate Larkin w dniu sobota, 01 grudzień 2001.

Zatopieni w po­wodzi długów

Niepowodzenie finansów

Nie można stosować wykrętów na temat zała­mania w funkcjonowaniu systemu monetarnego. Jest to fakt. Jest to poważne ostrzeżenie, ale mamy wystarczająco wiele dowodów na to, że jest ono dobrze uzasadnione. Dowody są oczywiste nie tylko w świetle rejestrów tego, co się wyda­rzyło; są one jaskrawo widoczne w naszym co­dziennym do­świadczeniu.

Niepowodzenie systemu monetarnego odczu­wają wszyscy, nawet małe dzieci, chociaż nie ro­zumieją one, dlaczego cierpią. A dzieje się tak dlatego, że temat współczesnych pieniędzy jest wyciszany w mediach i dlatego, że uwaga społe­czeństwa jest odwracana od przyczyny braku pie­niędzy. Fakty te są widoczne w przypadku blisko połowy banków w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostat­nich dziesięciu lat [tj. 1924 – 1934, red.], co pocią­gnęło za sobą straty w wykorzystaniu i osta­tecznie częściową utratę depozytów sięgającą sumy 4 mi­liardów 885 milionów dolarów.

Jeśli to nie jest dostatecznym dowodem upadku naszego systemu monetarnego, to dobrze pamiętamy krach roku 1929 i nagły upadek warto­ści finansów, kiedy nasz dochód narodowy skur­czył się z 81 miliardów w 1929 r. do 48 miliardów w 1932 r. Możemy też przypomnieć „święto banku" – co za szczęśliwa nazwa! – w marcu 1933 r. z jego zamrożeniem depozytów i idącym za tym wy­cofa­niem z obiegu całego złota, na którym powinny opierać się nasze pieniądze; międzynarodowy upadek standardu złota; konieczność bieżącego gwarantowanego rządowego planu ubezpieczenia depozytów, wprowadzonego po prostu po to, żeby pobudzić zaufanie do systemu bankowego; spadek sprzedaży obligacji i hipotek [nieruchomości – red.]; upadki towarzystw ubezpieczeniowych i firm inwestycyjnych; długa lista upadków personalnych, których wynikiem był nieznany dotąd wzrost samo­bójstw. Znamy ze swojego doświadczenia ciśnie­nie obecnego braku pieniędzy i kredytu zarówno dla biznesu jak i konsumentów, jak też przeważa­jące ubóstwo naszego obciążonego hipotekami i długiem społeczeństwa.

Obudzony przez cierpienie interes publiczny zaczął się w końcu skupiać na braku siły nabyw­czej. Niepowodzenie systemu monetarnego unie­możliwiającego osiągnięcie płynnego przejścia dóbr od producenta do konsumenta nie może być dłużej ukrywane. Spójrzmy na fakty. Co spowodo­wało upadek naszej struktury finansowej?

Z nadejściem Siły, Pieniądze zgubiły czło­wieka. Dopóki produkcja była trudna, a dobra były stosunkowo ograniczone nasz przestarzały system monetarny mógł działać wystarczająco dobrze, żeby umożliwić kontynuację biznesu. Nowe rynki były stale otwarte, żeby wchłaniać nadmiar naszej produkcji. Ale dzisiaj, kiedy jesteśmy zdolni, dzięki użyciu maszyn, produkować na niespotykaną do­tąd w historii skalę, system monetarny nie został dostosowany do tych nowych warunków. Nauka i wynalazki przerosły nasze stare pojęcie pieniądza.

Naj­pierw musimy poznać, jak funkcjonuje sys­tem monetarny w praktycznym działaniu, żeby zro­zumieć, dlaczego tak się stało i żeby jasno do­strzec zasadniczą przyczynę naszego chronicz­nego braku siły nabywczej. Ponieważ działanie systemu monetarnego zakończyło się upadkiem, musimy odkryć fakty, które stoją za tym upadkiem. Widzimy, że brak siły nabywczej jest odpowie­dzialny za obniżenie kon­sumpcji. Ustalmy teraz, co jest powodem chronicz­nego braku pieniędzy.

Rozdział II

Trzy ważne słowa

    W każdej dyskusji na temat systemu finanso­wego odnajdujemy trzy często powtarzane słowa. Te trzy słowa są w wielkiej mierze nadużywane. Jeżeli chcemy jasno zrozumieć, dlaczego działanie systemu monetarnego powoduje chroniczny i wzrastający brak siły nabywczej, musimy najpierw dokładnie zrozumieć te trzy słowa. Wszystkie one są ze sobą w istotny sposób związane, ale ich znaczenie zostało wymieszane.

Znaczenie BOGACTWA

    Pierwszym z tych słów jest Bogactwo. Bogac­two jest zdefiniowane przez słownik Webstera, jako „duże posiadłości, względna obfitość rze­czy pożądanych, szczególnie majątku material­nego". Z tej definicji widzimy wyraźnie, że bogac­two składa się głównie z dóbr. „Wszystkie rzeczy posiadają atrybut bogactwa, je­żeli mogą one być użyte bezpo­średnio lub pośrednio do za­spokojenia ludzkich pragnień". Termin bogac­two jest zatem sło­wem używanym do określenia wszystkich dóbr, które mogą za­spokoić ludzkie pragnienia, jak również środ­ków do produkcji tych dóbr.

    Biorąc pod uwagę nasze Bo­gactwo narodowe musimy tu włą­czyć, jako bardzo ważną jego część, wielkie dziedzictwo kultu­rowe, które zostało prze­kazane nam przez naszych przodków. Bo­gate za­soby na­turalne, farmy i fa­bryki, które czynią Ame­rykę bogatą byłyby niewiele przydatne i mo­głyby się nigdy nie rozwinąć, gdyby nie zorganizowana wiedza na­ukowa przekazana nam przez poprzed­nie pokolenia. Ta część naszego bogactwa jest majątkiem należącym do ca­łego narodu.

     „Współczesny system pro­dukcji ekonomicz­nej nie jest systemem produkcji in­dywidu­alnej i wymianą pro­dukcji mię­dzy jed­nostkami. Jest on coraz bardziej złożony, w centralnym miejscu, z bogactwa zawierają­cego dobra i usługi, które w przeważającej mie­rze powstają w wyniku użycia energii, współcze­snych pro­cesów naukowych i wszel­kiego ro­dzaju organi­zacji."1

    Prawdziwe bogactwo każdej osoby lub każ­dego kraju może być mierzone jej lub jego zdolno­ścią dostarczenia potrzebnych dóbr i usług.

    Nie zawsze jest łatwo zmierzyć bogactwo, po­nieważ wartość każdego artykułu bogactwa zależy bezpośrednio od pragnienia, jakie ludzie mają na ten artykuł. Ale ponieważ wszyscy musimy mieć do czynienia w bogactwie z zaspokojeniem naszych pragnień, niezbędne jest posiadanie środków do mierzenia jego wartości w stosunku do naszego zapotrzebowania na dobra, które tworzą bogactwo.

    Potrzeba zajmowania się bogactwem prowadzi bezpośrednio do drugiego słowa, które musimy zdefiniować, żeby zrozumieć system monetarny. Tym słowem jest Kredyt.

KREDYT – rzeczywisty i finansowy

     „Kredyt jest niezbędnym powietrzem dla współczesnego handlu."2

    Słowo kredyt pochodzi od łacińskiego „cre­dere", co znaczy „wierzyć".

     „Kredyt... jest czymś zbudowanym na wie­rze."3 Wszyscy używamy słowa „kredyt", a kiedy mówimy, że czyjś kredyt jest dobry myślimy po prostu, że mamy zaufanie do jego zdolności „do­starczenia dóbr", zgodnie z przyrzeczeniem.

    Zazwyczaj jednak nie uświadamiamy sobie, że istnieją dwa różne i oddzielne rodzaje kredytu, znane odpowiednio jako Kredyt RZECZYWISTY i Kredyt FINANSOWY. „Kredyt Rzeczywisty może być zdefiniowany jako wielkość, w jakiej dobra i usługi mogą być dostarczone, kiedy, gdzie i jak są potrzebne. Podobnie Kredyt Finansowy może być zdefiniowany jako wielkość, w jakiej mogą być dostarczone pieniądze... Użycie w obu definicjach słowa wielkość jest, oczywi­ście, ważne."4

    Tak więc Kredyt Rzeczywisty zależy od zdolno­ści dostarczenia dóbr lub usług. Kredyt Fi­nansowy zależy od zdolności dostarczenia pienię­dzy, kiedy są potrzebne. To rozróżnienie jest bar­dzo ważne i musimy je wyraźnie rozumieć, kiedy rozważamy system monetarny. Zapamiętajmy to dobrze, ponieważ później będziemy do tego wra­cać.

Czym są PIENIĄDZE

    Trzecim słowem, które musimy jasno rozumieć są Pieniądze. Pieniądze są prawem do życia we współczesnym społeczeństwie. Nie ma też praw­dopodobnie żadnego innego słowa w naszym ję­zyku, z którym wiąże się tak wiele zamieszania i zagmatwania. Nie będzie przesadą, kiedy po­wiemy, że większość zniszczeń w naszej zabloko­wanej maszynie ekonomicznej jest spowodowana niezrozumieniem prawdziwej natury i funkcji Pie­niędzy. Dlatego zrozumienie Pieniądza jest sprawą decydującą, nawet jeżeli ma to wymagać pewnej rewizji naszych poprzednich pojęć.

     Pieniądze są definiowane jako „środek wy­miany, środek wyrazu rzeczywistego popytu na dobra". W tych dniach ekonomicznej histerii ta prosta definicja usunie wiele zamieszania, które okrywa pieniądze tajemnicą.5

    Czytamy i słyszymy wiele na temat „Zdrowych Pieniędzy". Czym są te „Zdrowe Pieniądze", o któ­rych mówią eksperci? Oczywiście rozsądnie jest powiedzieć, że zdrowy system monetarny jest systemem, który działa – systemem, który czyni skutecznym istniejący popyt na dobra.

                                          (cdn)


1- Clifford H. Douglas, Oslo, Norwegia, luty 1935 r.

2- Daniel Webster

 3- C. M. Hattersley, Ten wiek obfitości (This Age of Plenty), s. 170

4- Clifford H. Douglas, Monopol Kredytu (The Monopoly of Credit), s. 21

5- Definicja profesora Walkersa jest zwięzła, jak inne: „Pieniądzem jest każdy środek, który osiągnął taki stopień akceptacji, że nie ma znaczenia z czego jest zrobiony, albo dlaczego ludzie go chcą, nikt go nie odmówi w zamian za swój produkt.” Pieniądze stanowią zatem prawo do dóbr i usług.

O autorze

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com