Chleb powszedni nie może być dostarczony każdemu człowiekowi na ziemi, przez obecny zadłużający system monetarny, należący do bankierów. Góry pieniędzy, które pozostają w bankach nigdy nie rozprowadzą ani jednego bochenka chleba. Rządy muszą odrzucić zadłużający system monetarny bankierów i zamiast tego tworzyć samemu pieniądze dla swoich krajów.
By móc dostarczyć chleb powszedni każdemu człowiekowi na ziemi trzeba najpierw każdemu dostarczyć pieniądze, tak żeby mógł kupić chleb, który potrzebuje. Jest to właśnie takie proste! Każdemu musi być dostarczona miesięczna dywidenda w wysokości 800 zł. tak, by wszyscy mogli opłacić podstawowe potrzeby. Jest to coś, co musi być zrobione i jest to sprawa pilna, gdyż życie wielu ludzi jest zagrożone.
Wtedy kupcy detaliczni będą mogli sprzedać swoje towary, producenci będą mogli zatrudnić ludzi, żeby tworzyć więcej dóbr, rolnicy będą mogli sprzedać swoją produkcję, fachowcom będzie można zapłacić za ich usługi, rządy będą miały tyle pieniędzy, ile potrzebują na prace publiczne, a każdy człowiek będzie miał zagwarantowany chleb powszedni. Jest to proste i możliwe do przeprowadzenia.
Socjologowie i ekonomiści muszą zacząć studiować propozycje Kredytu Społecznego opracowane przez Clifforda Hugha Douglasa (1874-1952), znakomitego inżyniera szkockiego, który odkrył wady obecnego systemu ekonomicznego i pokazał, w jaki sposób je skorygować.
Profesor Frederick Soddy (laureat nagrody Nobla w dziedzinie chemii w 1921 r.), jeden z największych uczonych swoich czasów, powiedział w dniu 2 października 1942 roku: „Nauka bez Kredytu Społecznego jest czystym samobójstwem". Możemy zobaczyć to dzisiaj, gdzie mamy miliony bezrobotnych, których miejsca pracy zostały zastąpione przez roboty. Jedynym sposobem na rozwój postępu w służbie człowiekowi jest dostarczenie dywidendy dla wszystkich.
Narodowy system monetarny musi istnieć w taki sposób, by dostarczać chleba powszedniego każdemu, a nie tylko tuczyć bankierów.
'Chleb powszedni dla każdego człowieka na ziemi'i'eliminacja ubóstwa' powinny być mottem każdego chrześcijanina. Czy ktoś może uważać się za chrześcijanina i w tym samym czasie nie robić niczego, by przynieść ulgę biednemu, nakarmić głodnego, dać schronienie bezdomnemu, kiedy mamy na ziemi obfitość wszelakich dóbr?
„Złe mechanizmy w obrębie struktur ekonomicznych i powszechna korupcja w życiu publicznym" są zasadniczymi przyczynami głodu i niedożywienia w świecie – Papież Jan Paweł II.
Czy zrozumieli to nasi politycy? Muszą oni okazać skruchę, odmówić przekupywania ich przez Finansjerę, zrezygnować z kochanek, żyć ze swymi prawdziwymi żonami, chodzić do spowiedzi, powrócić do stanu pojednania z Bogiem, uklęknąć przed tabernakulum i poprosić Boga, żeby dał im konieczne światło, moc i odwagę, by mogli wypełniać swoje obowiązki, a wtedy możemy oczekiwać od nich odzyskania zdrowego rozsądku i tworzenia praw, które będą służyć ludziom. Wtedy zaczniemy cenić naszych polityków!
Każdy suwerenny rząd każdego kraju musi tworzyć swoje własne pieniądze, żeby finansować i rozprowadzać bogactwo stworzone przez Boga i rozwinięte przez człowieka. To nie pojedynczy ludzie i rodziny tworzą biedę, ale bankierzy z ich zadłużającym systemem monetarnym, w którym trudno jest o pieniądze dla ludzi, ale który zezwala im (bankierom) na rekordowe profity. Pensja dyrektora banku jest dziesięć razy wyższa, niż pensja premiera rządu. I to jest ten sam dyrektor banku, który mówi nam, żebyśmy jeszcze mocniej zacisnęli pasy!
Najwyższy czas, żeby oczyścić parlamenty ze skorumpowanych polityków i „z powszechnej korupcji w życiu publicznym". Czy chrześcijanie mogą pozwolić na to, by reprezentowali ich skorumpowani i bezbożni politycy?
„Znalezienie sposobów zagwarantowania wystarczającej ilości pożywienia dla całego świata" oto powołanie Pielgrzymów św. Michała, a jest to możliwe przez wprowadzenie w życie Kredytu Społecznego. Papież powiedział: „W skali całego świata można wyprodukować wystarczającą ilość żywności, żeby zaspokoić potrzeby każdego człowieka".
Wszyscy szlachetnego serca powinni przyłączyć się do naszej walki. Bogaci, którzy obawiają się utraty swoich fortun nie muszą się niczego bać, gdyż dywidenda nie będzie finansowana z pieniędzy wyciągniętych z ich kieszeni. Będzie finansowana przy pomocy nowych pieniędzy wyemitowanych przez rząd. Góry pieniędzy, które pozostają w bankach są martwymi pieniędzmi, pieniędzmi, które nie krążą w obiegu, które nie rozprowadzają dóbr. Jest to tak, jakby te pieniądze nie istniały. Żeby odzyskać te, które nie znajdują się w obiegu nie ma potrzeby zajmowania oszczędności bogatych. Ludzie bogaci nie są w stanie skonsumować całej produkcji, zjeść całej żywności, jaka istnieje; każdy z nich ma tylko jeden żołądek. Mamy wystarczający dostatek produkcji dla każdego człowieka. Rząd musi tylko wyemitować nowe pieniądze, oparte na tej obfitej produkcji, która pozostaje niesprzedana i rozprowadzić te pieniądze w formie dywidendy. Jest to konkretny i skuteczny sposób dostarczenia „chleba powszedniego dla każdego człowieka na ziemi" i „eliminacji ubóstwa".
Kiedy kraje rozwinięte, takie jak USA, Francja, Kanada, zostaną uwolnione z jarzma Wielkiej Finansjery z łatwością będą zdolne pomóc krajom rozwijającym się, gdyż przestanie istnieć przeszkoda finansowa uniemożliwiająca producentom pracę nad poprawą losu ludzkości. Jak można oczekiwać, żeby Kanada pomagała krajom biedniejszym, kiedy wszyscy jej pracownicy i cała jej produkcja jest sparaliżowana przez obecny nieuczciwy, bankierski system monetarny?
Każdy – kraje, międzynarodowe organizacje, wszyscy mężczyźni i kobiety dobrej woli – są zaproszeni do wzięcia udziału w pracy nad uwolnieniem świata od głodu, mówi Papież. Tym bardziej nasi czytelnicy, którzy wiedzą jak rozprowadzić obfitość, powinni oświecać innych przez zaproszenie do prenumeraty naszego pisma. Zdobywanie kolejnych prenumeratorów „Michaela" jest znakomitym sposobem wzięcia udziału w wielkiej kampanii wyeliminowania ubóstwa i dostarczenia chleba powszedniego każdemu człowiekowi na ziemi. Głodni i potrzebujący nie mogą już dłużej czekać!
Therese Tardif
