French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Przedstawiamy czasopismo MICHAEL wszystkim czytelnikom

w dniu poniedziałek, 01 październik 2007.

Czego można się spodziewać po tym nowopowstałym medium w świecie tak obciążonym przez nieporządek, nienawiść, nieufność, podziały, ubóstwo, rozgoryczenie i chaos? Czy można mieć nadzieję, że już jutro znajdziemy natychmiastowe rozwiązania dla tak licznych problemów?

MICHAEL chce raczej uprzytomnić nam, że dzisiejszy czas nastąpił po wczorajszym, i że jeżeli dzisiaj debatujemy w zamieszaniu, to dlatego, że ludzkość wczoraj nie przygotowała się właściwie na przyjęcie swego jutra, które następuje teraz.

Ale spory, żale i lamenty nie przydadzą się na nic, jeśli będziemy trwali w bierności. Człowiek jest istotą obdarzoną rozumem i wolną wolą, lecz jeśli sam zrzeka się używania swego rozumu i wolności, skazuje się na warunki prowadzące do zaniku tych darów.

Powoli, ale wytrwale, MICHAEL zamierza formować, w sercach i świadomości ludzi, elity coraz liczniejsze. Mamy nadzieję, że dzięki refleksji, studiom i działaniu wytyczą one nowe drogi w pochodzie historii.

Nie określamy MICHAELA jako pismo religijne. Wypowiadamy się w naszym piśmie nie jako katolicy, a raczej jako obywatele. Nie mamy zatem zamiaru instrumentalnie traktować Kościoła w naszych artykułach, ale chcemy w dużej mierze kierować się zasadami i nauką Kościoła katolickiego. Choć formalnie nie piszemy jako katolicy, to oczywiście jesteśmy w pełni katolikami.

Nasza rola polega głównie na politycznym działaniu w celu ustalenia takiego doczesnego porządku społecznego, w którym człowiek może osiągać rozwój. Jest to czysto świecka misja. Nie jest misją Kościoła formowanie porządku doczesnego, ale jest to zadanie dla nas, ludzi świeckich. Oczywiście, musimy stale pamiętać o tym, że cele polityczne, nawet najwłaściwsze, muszą być zgodne z ostatecznym celem człowieka. W przeciwnym przypadku wprowadzą nieporządek, ale czujny Kościół potrafi to zasygnalizować.

MICHAEL, jak to zostało już powiedziane, chce formować elity, swego rodzaju arystokrację składającą się z obywateli; jednak zależy mu na tym, aby to była arystokracja bardzo liczna, nie tylko ci, którzy korzystają z najwyższych dóbr kultury....doświadczenie przekonuje nas, że możliwe jest skuteczne edukowanie ludzi. Jeśli dotąd pozostają oni w prawie zupełnej niewiedzy o tych ważnych politycznych, ekonomicznych i społecznych problemach, to może dlatego, że nie dawaliśmy im okazji do nauki, albo przedstawialiśmy te problemy w sposób niezbyt zrozumiały.

MICHAEL jest pismem prezentującym opinie. Nie rewolucyjne, ale niezgadzające się z pewnymi konwencjonalnymi formułami, które traktowaliśmy kiedyś jak pewniki w dziedzinie polityki i ekonomii. Nie wahamy się demaskować nonsensu partii politycznych, walki klas, ograniczania produkcji mimo ogromnych potrzeb, powodowania niedoboru pieniędzy wobec stert dóbr na sprzedaż, czyli odwracania naturalnego porządku i stawiania środków w miejsce celów, a celów w miejsce środków.

Pismo MICHAEL nie głosi postawy potulności i rezygnacji. Przyjmujemy za swoją opinię Jaquesa Maritaina: „Chrześcijanin naprawdę nigdy nie rezygnuje. Rozumie on świat i swoją w nim rolę jako przekształcanie doliny płaczu w miejsce ziemskiej szczęśliwości, wprawdzie tylko względnej, ale realnej, dla dobra całej rodziny ludzkiej."

    Louis Even

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com