Pieniądze nie rosną na drzewach ani nie zostały stworzone przez Boga. Wymyślił je człowiek, żeby ułatwić sobie życie. Tymczasem to, co dzieje się dzisiaj w naszych czasach jest zupełnym zaprzeczeniem wielu funkcji, jakie mają pełnić pieniądze. Okazuje się przy tym, że stały się one narzędziem manipulacji, oszustwa i dyktatury bardzo niewielkiej mniejszości nad całymi wielkimi społeczeństwami i kontynentami. Jedna z podstawowych funkcji pieniądza, funkcja transakcyjna, czyli umożliwienie zakupu wszystkich wytworzonych przez społeczeństwo towarów i usług, jest z premedytacją blokowana. Jak doskonale wiedzą nasi Czytelnicy, MICHAEL od początku zajmuje się problemem pieniędzy, ekonomii i systemów finansowych. Dlaczego?
Żyjemy krótko na Ziemi i naszym najważniejszym zadaniem jest zbawienie naszej duszy. Jednak wszyscy mamy prawo do godnego przeżycia naszej drogi na tym świecie. Mamy przede wszystkim prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Niestety, na propagowanie cywilizacji śmierci Finansjera nie ogranicza środków. W tym numerze MICHAELA zamieszczamy fragmenty wywiadu z Jean Zieglerem, ekspertem ONZ ds. Wyżywienia. Podaje on przerażającą statystykę. Okazuje się, że codziennie na świecie umiera z głodu i związanych z nim przyczyn 100 000 ludzi. Rocznie to jest 36 milionów ludzi. To tak jakby w ciągu roku zginęli wszyscy mieszkańcy Polski. Jest to wielki holocaust, zgotowany ludziom w epoce obfitości. O wiele większy niż holocaust drugiej wojny światowej. Miliony ludzi żyją na skraju nędzy. Kto jest temu winien?
Przecież świat jest w stanie wyżywić przy obecnej zdolności produkcyjnej 12 miliardów ludzi. Nikt dzisiaj nie musi umierać z głodu, ani żyć w nędzy. MICHAEL wskazuje mechanizmy, które do tego doprowadziły. Głównym z nich jest monopol emisji pieniądza, należący do wąskiej grupy prywatnych osób. Największy bank światowy – Bank Rezerwy Federalnej USA, należy do kilku prywatnych rodzin. Oni mają prawo tworzenia dolarów nie tylko dla Stanów Zjednoczonych, ale dla całego świata.
Pozostała działalność ludzka, w tym funkcjonowanie systemu ekonomicznego i finansowego, zależy od tych, którzy kontrolują tworzenie pieniądza i są właścicielami tego tworzenia. Media wmawiają swoim odbiorcom, że to Bill Gates jest najbogatszym człowiekiem świata. Wymieniają potem kilka następnych osób. To nieprawda. Bill Gates nie ma prawa tworzenia pieniędzy. On tylko ściąga te pieniądze z rynku (za pomocą sprzedawanych produktów firmy „Microsoft"). Najbogatsi są ci, którzy tworzą pieniądze, ale ich nazwiska są dosyć skrzętnie ukrywane. Tworzenie pieniędzy na świecie należy obecnie do osób prywatnych. Rząd polski musi pożyczać pieniądze z banków prywatnych na swoją działalność. Część jej jest finansowana z rabunkowych podatków. Założyciel rodu bankierskiego Rothschildów, Mayer Amschel Rothschild, powiedział: „Pozwólcie mi emitować i kontrolować pieniądze kraju, a ja nie dbam o to, kto ustanawia jego prawa". Tak więc kontrola tworzenia pieniędzy daje tym, którzy ją posiadają nieograniczoną władzę.
To dlatego mamy skandal zamykania szpitali z powodu długów. To dlatego brakuje nam pieniędzy na godne życie. To dlatego nasze emerytury, emerytury niewolników, są głodowe, a ci, którzy decydują o dystrybucji brakującego pieniądza, wypłacają zbrodniarzom komunistycznym wielotysięczne emerytury. Mają na swoich usługach ekspertów, którzy dyskredytują takie rozwiązania jak Kredyt Społeczny.
System Kredytu Społecznego, jak wiedzą nasi Czytelnicy, stawia bezpieczeństwo ekonomiczne każdego człowieka na pierwszym miejscu. Musimy godnie żyć na Ziemi, żeby mieć możliwość samorozwoju i zadbania o zbawienie siebie i naszych dzieci. W tym systemie nie brakuje pieniędzy na szpitale, na lekarstwa, na godziwe emerytury. Nikt w systemie Kredytu Społecznego nie musi pracować na niczyje emerytury, podczas gdy w obecnym systemie finansowym propaganda liberalna straszy społeczeństwa, że za jakiś czas nie będzie pieniędzy na wypłacanie emerytur, bo ktoś (ludzie w wieku produkcyjnym) musi na nie pracować. W systemie Kredytu Społecznego nie ma inflacji, którą kłamliwie straszą ci liberalni pismacy, którzy wyśmiewają Kredyt Społeczny, jako ideę socjalistyczną. Wmawiają oni, że Kredyt Społeczny namawia do drukowania pustego pieniądza. Są to wszystko kłamstwa. System Kredytu Społecznego nigdy nie proponował drukowania pustego pieniądza. Przeciwnie – wszystkie pieniądze wyemitowane bez odsetek przez rząd mają pokrycie w towarach i usługach, znajdujących się na rynku. Co ważniejsze, pierwsza zasada Douglasa mówi o tym, że ilość pieniędzy w rękach ludności danego kraju przeznaczonych na konsumpcję, jest równa sumie cen dóbr i usług, wystawionych w tym kraju na sprzedaż. Mamy więc stałą równowagę między środkami zakupu, a wielkością strumienia dóbr i usług, dostępnych po cenach detalicznych. Jeśli istnieje większe zapotrzebowanie na jakieś usługi czy towary społecznie potrzebne, nie istnieje problem braku pieniędzy, koniecznych do ich wytworzenia. Jedynym ograniczeniem są zdolności produkcyjne kraju, czyli ilość materiałów, ludzi i urządzeń potrzebnych do wyprodukowania tych dóbr.
W systemie Kredytu Społecznego nie ma mowy o braku pieniędzy na utrzymanie szpitali, a tym bardziej o zadłużeniu szpitali. W tym systemie pieniądz tworzony jest przez rząd bez odsetek, a więc bez żadnego długu. Pieniądz tworzony jest jako WARTOŚĆ. W obecnym systemie wszystkie pieniądze tworzone są jako DŁUG. Dlatego wszystkie kraje na świecie są zadłużone i jest to jedno z najważniejszych narzędzi Finansjery Światowej, która dzięki temu właśnie sprawuje swoją morderczą dyktaturę. Polska nie ma pieniędzy na finansowanie szpitali, ale musi mieć pieniądze na spłatę odsetek od długu publicznego, bo jest to podstawowa płatność w budżecie.
W systemie Kredytu Społecznego nie brakuje nikomu pieniędzy na podstawowe potrzeby. Nikt nie pozostaje bez pomocy lekarskiej. Nikogo nie pomija się w procesie edukacji. Wszystko, co jest możliwe do wykonania i potrzebne społeczeństwu, jest wykonywane, bo nikt w tym systemie nie może nigdy powiedzieć, że brakuje nam pieniędzy, i że musimy odebrać nauczycielom, żeby dopłacić rolnikom do interwencyjnego skupu. W tym systemie wolny, suwerenny rząd tworzy pieniądze dla swojego narodu. Może on finansować na godziwym poziomie służbę zdrowia i wszelkie inne dziedziny, i niepotrzebne są żadne akcje charytatywne, żeby utrzymać zagrożone zamknięciem szpitale, szkoły czy instytucje kultury. Wszystko, co jest społecznie potrzebne i możliwe do wykonania, jest możliwe do wykonania finansowo.
Oto, co mówił na temat własności tworzenia pieniędzy prezydent USA Abraham Lincoln:
„Rząd posiadający władzę tworzenia i emitowania waluty i kredytu oraz cieszący się prawem do wycofywania waluty i kredytu z obiegu poprzez podatki czy w inny sposób, NIE POTRZEBUJE I NIE POWINIEN POŻYCZAĆ KAPITAŁU NA PROCENT, jako środka do finansowania prac rządowych i przedsięwzięć publicznych. Rząd POWINIEN TWORZYĆ, EMITOWAĆ I WPROWADZAĆ W OBIEG CAŁĄ WALUTĘ I KREDYT POTRZEBNY DO ZASPOKOJENIA WYDATKÓW RZĄDOWYCH I SIŁY NABYWCZEJ KONSUMENTÓW. PRZYWILEJ TWORZENIA I EMITOWANIA PIENIĘDZY JEST NIE TYLKO NAJWYŻSZĄ PREROGATYWĄ RZĄDU, ALE JEST JEGO NAJWIĘKSZĄ SPOSOBNOŚCIĄ TWÓRCZĄ".
Kredyt Społeczny, znany naszym Czytelnikom, był tematem kolejnej konferencji pt. System finansowy w służbie człowiekowi, zorganizowanej w Zakopanem przez Akcję Katolicką Archidiecezji Krakowskiej w dniach 20-22 października 2006 r.
Na konferencji dyskutowano nie tylko na temat opisanych wyżej kwestii Kredytu Społecznego. Zmiana obecnego systemu własności tworzenia pieniędzy wydaje się teraz bardzo trudna do przeprowadzenia. Nie znaczy to, że Kredyt Społeczny jest jakąś utopią. Przeciwnie. Trzeba jednak zaczynać od przekazywania sobie wiedzy na ten temat i od działań lokalnych. I o tym była mowa w czasie spotkania w Zakopanem. W założeniach konferencji organizatorzy napisali: „Intencją organizatorów jest przedstawienie uczestnikom możliwości wspierania gospodarki lokalnej, opartych na zastosowaniu zasad doktryny Kredytu Społecznego C. H. Douglasa z użyciem tzw. pieniądza komplementarnego". Chodzi o pieniądze lokalne i rozliczenia barterowe. „Stosowanie pieniądza komplementarnego: 1. obniża koszty transakcyjne, 2. zaoszczędza lokalnie pieniądze krajowe, 3. zmniejsza wypływanie środków transakcyjnych poza obszar gospodarczy, 4. mobilizuje rezerwy lokalnych zasobów ludzkich i gospodarczych, których wykorzystanie jest nierentowne, jeśli są finansowane pieniądzem oprocentowanym, 5. buduje i umacnia więzi w lokalnej społeczności."
W konferencji brali udział ekonomiści, księża zainteresowani nauką społeczną Kościoła i osoby propagujące Kredyt Społeczny, a także osoby związane z biurem Barter Systemu BCI Poland z Gliwic, które były współorganizatorami konferencji. Drugi dzień spotkania poświęcony był systemowi rozliczeń barterowych, którego efektem jest możliwość płacenia własnym towarem lub usługą za potrzeby, jakie wcześniej zaspokajano w drodze rozliczeń złotówkowych. Takie działania podjęto w Gliwicach i w systemie barterowym działa tam już ok. 500 małych i średnich przedsiębiorstw. Podobnie jak pieniądz lokalny, jest to jedno z narzędzi, stanowiących odpowiedź na chroniczny brak pieniędzy krajowych. Na temat praktyki barteru mówił Dariusz Brzozowiec z Gliwic. Polski oddział BCI Barter System zaprosił na konferencję prof. Berta van Lamoena z Holandii, który przedstawił wykład na temat systemu kształcenia młodych przedsiębiorców w Międzynarodowej Szkole Biznesu, której jest jednym z założycieli.
Innym zagranicznym gościem zaproszonym na konferencję był redaktor angielskiego wydania MICHAELA, Alain Pilote z Kanady. Przedstawił on wstęp do idei Kredytu Społecznego, a także mówił na temat kanadyjskich doświadczeń w propagowaniu tego systemu i wprowadzeniu go w życie w prowincji Alberta. Ważny temat poruszyła w swoim wystąpieniu red. Anna Mieszczanek. Mówiła o niezapłaconej domowej pracy kobiet. Tematem tym zajmujemy się również w MICHAELU. Wprowadzenie wynagrodzenia dla kobiet wychowujących dzieci w domu jest jednym ze sposobów zmniejszenia bezrobocia.
Nasz autor i koordynatorów konferencji, dr Szczęsny Górski, mówił na temat szwedzkiego systemu pieniądza lokalnego „Solidar", służącego zapewnieniu minimum socjalnego dla wszystkich obywateli. Gościem spotkania w Zakopanem był prof. dr Ryszard Kozłowski, który przedstawił wykład na temat wspierania lokalnej gospodarki i zmniejszania bezrobocia przy wykorzystaniu źródeł energii odnawialnej. Uczestnicy konferencji byli zatroskani obecną sytuacją na świecie. Zanim rządy będą tworzyć wystarczającą ilość pieniędzy dla wszystkich, musimy je zastępować środkami zamiennymi: pieniądzem lokalnym, barterem, bankami czasu i działaniem u podstaw.
Janusz A. Lewicki