O. Zbigniew Suchecki, OFMConv
Stopniowe zgłębienie natury i celów masonerii, przeprowadzone przez Kościół, przed wydaniem w dniu 26 listopada 1983 r. Deklaracji Quaesitum Est na temat masonerii, pozwoliło Kongregacji na zapoznanie się z pozycją moralną, doktrynalną i filozoficzną Instytucji.
W odpowiedzi na pytanie ordynariusza z Trydentu, odnośnie do „pewnej gałęzi masonerii, która nie tylko pozwoliłaby swoim adeptom na wolne wypełnianie praktyk religijnych Kościoła katolickiego, lecz wpoiłaby wierność względem niego", kardynał F. Selvaggiani – prefekt Kongregacji Św. Oficjum, dnia 20 kwietnia 1949 r. wystosował deklarację, w której potwierdził normy Kodeksu Prawa Kanonicznego odnośnie sekt masońskich: „Nic nie zaszło, aby można było zmienić w tej materii decyzje Stolicy Apostolskiej i dlatego nadal pozostają w takiej formie względem jakiejkolwiek formy masonerii".
Ojciec Mariano Cordovani w artykule opublikowanym na pierwszej stronie w L'Osservatore Romano podtrzymuje, że „wśród rzeczy, które się odnawiają i wcielają w życie, i to nie tylko w Italii, znajduje się masoneria ze swoją wrogością, zawsze odnowioną przeciwko religii katolickiej". Podkreśla on fakt, który wydaje się nowością: „Wśród różnych warstw społecznych rozszerza się pogląd, że masoneria pewnego rytu nie jest już sprzeczna z Kościołem, co więcej, nastąpiło porozumienie pomiędzy masonerią a Kościołem, na mocy którego również katolicy spokojnie mogą się zapisywać do sekty, unikając niebezpieczeństwa popadnięcia w ekskomunikę czy upomnienie".
Ten sam fakt potwierdził o. G. Caprile, S.I., światowy znawca masonerii, że niektóre osoby w okresie posoborowym naciskały na pojednanie pomiędzy Kościołem katolickim a masonerią.
W tamtym okresie we Francji, Wielki Wschód dokonał następujących posunięć: „Konwent Wielkiego Wschodu we Francji stwierdził, że wolność ludzka jest zagrożona przez działalność klerykalną Watykanu we Francji, na terytorium pozamorskim Unii Francuskiej i w całym świecie, decyduje, aby się przeciwstawić Kościołowi: „1. poznanie przy pomocy wszystkich środków delikatnej gry Sekretariatu Stanu Watykanu, którego celem jest narzucenie bez honoru, całej ludzkości dyktatury polityczno-ekonomicznej i religijnej; 2. zaprasza wszystkich masonów Wielkiego Wschodu Francji do ciągłej pracy w każdym miejscu, by zjednoczyć wszystkich świeckich i wymaga od zajmujących istotne funkcje, tego samego zapału w obronie ideału instytucji świeckich; 3. akceptacja w nieustannej walce przeciwko klerykalizmowi rzymskiemu każdego zrzeszenia zgodnego z ideałem masońskim".
18 lipca 1974 r. kardynał Franjo Šeper – prefekt Kongregacji Nauki Wiary, wysłał poufny list Complures episcopi do niektórych, szczególnie zainteresowanych, konferencji biskupich, by można było lepiej zrozumieć naturę i działalność stowarzyszeń masońskich oraz opinię biskupów na ten temat.
Liczne odpowiedzi biskupów z różnych krajów, przedstawiły urozmaicony obraz masonerii, co „nie pozwoliło Stolicy Apostolskiej na zmianę powszechnego ustawodawstwa, które nadal obowiązuje".
Dlatego dzisiaj „z pewnością można nauczać i stosować stanowisko tych autorów, którzy uważają, że kanon 2335 [KPK z 1917 r.] odnosi się jedynie do tych katolików, którzy się zapisują do stowarzyszeń działających przeciwko Kościołowi". Podlegają ustalonej przez kanon karze jedynie katolicy należący do stowarzyszeń faktycznie działających przeciw Kościołowi – „machinantur contra Ecclesiam".
17 lutego 1981 r. prefekt Kongregacji Nauki Wiary – kardynał Franjo Šeper – wyjaśnia stanowisko Kościoła o przynależności katolików do stowarzyszeń masońskich. W deklaracji prefekt stwierdza: „1. W żaden sposób nie została zmieniona aktualna dyscyplina kanoniczna, która nadal obowiązuje". Po interpretacji kanonu 2335 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. powstały interpretacje „błędne i tendencyjne". Na mocy listu z 19 lipca 1974 r. „Stolica Apostolska nie ma zamiaru abrogować ustawy generalnej, która nadal obowiązuje… czym innym jest uchylenie ekskomuniki, a czym innym ustalenie przypadków, w których nie popada się w ekskomunikę nie uchyloną".
W latach 1974-1980 Konferencja Episkopatu Niemieckiego urzędowo ustanowiła komisję do przebadania zgodności równoczesnej przynależności do Kościoła katolickiego i wolnomularstwa. Komisja rozpatrzyła rytuały pierwszych trzech stopni, których teksty masoni zgodzili się poddać badaniom, pomimo że rozmowy nie dotyczyły jedynie rytuałów. Przytaczamy końcowe wnioski rozmów, jakie miały miejsce pomiędzy Kościołem katolickim a wolnomularstwem, gdzie zostały przedstawione racje niezgodności:
Fakt, że wolnomularstwo w podstawowy sposób kwestionuje Kościół, nie został zmieniony. W dokumencie Tesi per l'anno 2000 – Tezy na trzecie tysiąclecie, opublikowanym w roku 1980, po zakończeniu rozmów, masoneria zaprzecza całkowicie wartości prawdy objawionej i z tym zobojętnieniem od samego początku zostaje odrzucona religia objawiona.
Jeżeli dyskusja nad pierwszym stopniem masonerii, przeprowadzona w przeszłości przez Kościół ewangeliczny, nie mogła usunąć poważnych trudności, Kościół katolicki po przeanalizowaniu pierwszych trzech stopni, musiał ustalić podstawowe i nie do przezwyciężenia przeszkody. Wolnomularstwo nic się nie zmieniło w swojej istocie. Przynależność do niego podważa podstawy istnienia chrześcijańskiego. Dogłębne badania rytuałów wolnomularstwa i sposobu bycia masońskiego, jak również dzisiejsze niezmienne samorozumienie siebie jasno stwierdzają, że równoczesna przynależność do Kościoła katolickiego i wolnomularstwa wykluczają się.
Wizja świata, jaką posiadają wolnomularze nie jest ustalona w sposób zobowiązujący. Przeważa skłonność humanitarna i etyczna, relatywizm należy do fundamentalnych podstaw przekonań masonów.
Międzynarodowa Encyklopedia Wolnomularzy, uznana jako źródło obiektywne, stwierdza odnośnie masonerii: „Wolnomularstwo jest prawdopodobnie jedyną Instytucją, której na przestrzeni wieków udało się zachować na szeroką skalę, ideologię i procedurę wolną od dogmatów. Wolnomularstwo może być rozumiane jako ruch również dlatego, iż stara się zjednoczyć ludzi o orientacji relatywistycznej dla promocji ideału humanitarnego" (E. Lennhoff – O. Posner, Internationales Freimaurer Lexicon, Wien 1975, col. 1300).
Tego rodzaju podmiotowość nie harmonizuje z wiarą w Słowo Boże objawione i autentycznie interpretowane przez Urząd Nauczycielski Kościoła. Oprócz tego tworzy stan, który zagraża postawie katolika wobec słów i akcji żywej rzeczywistości świętej i sakramentalnej Kościoła.
Wolnomularze przeczą możliwości podmiotowego poznania prawdy. W czasie rozmów została w szczególności przytoczona znana sentencja G. E. Lessinga: « Jeżeli Pan Bóg zamknąłby w prawej ręce całą prawdę, a w lewej jedynie ciągłe pragnienie żywej prawdy, z uwzględnieniem, że zawsze i wiecznie myliłbym się, i powiedziałby: „Wybierz", rzuciłbym się pokornie do jego lewej ręki i powiedział: „Ojcze, powiedz mi! Czysta prawda jest tylko dla Ciebie" » (G. E. Lessing, Duplik, 1977, Gesammelte Werke, vol. V, 100).
W czasie rozmów wskazano na to pojęcie jako charakterystykę wolnomularstwa. Relatywność każdej prawdy stanowi podstawę wolnomularstwa. Ponieważ wolny mason odrzuca każdą wiarę w dogmaty, nie uznaje żadnego dogmatu w swojej Loży (por. dr Th. Vogel, in KNA, 11 VI 1960, s. 6). Od wolnego masona wymaga się, aby „nie podlegał żadnym dogmatom i pasjom" (E. Lennhoff – O. Posner, dz. cyt., col. 524).
To wpływa na odrzucenie, dla zasady, wszystkich decyzji dogmatycznych, które tak zostały ujęte w Encyklopedii wolnomularzy: „Wszystkie instytucje z podstawami dogmatycznymi, z których za najbardziej wybitną może być uważany Kościół katolicki, praktykują zmuszanie do wiary" (E. Lennhoff – O. Posner, dz. cyt., col. 374). Takie zrozumienie wiary jest niezgodne z katolickim pojęciem wiary, ani z punktu widzenia teologiczno-naturalnego, ani z punktu widzenia teologii objawienia.
Wolnomularskie pojęcie religii jest relatywistyczne: wszystkie religie są konkretnymi próbami wyrażenia prawdy bożej, która jest niemożliwa do osiągnięcia w ostatniej analizie. Do tej prawdy bożej dostosowany jest rzeczywiście język symboli masońskich, który ma wiele znaczeń i jest pozostawiony do interpretacji osobistej każdego masona. Dlatego osobom przynależącym do masonerii dyskusja na tematy religijne wewnątrz loży jest surowo zabroniona. Pojęcie religii, „odnośnie której wszyscy ludzie się zgadzają", zakłada relatywistyczną wizję religii, która nie może być zgodna z podstawowym przekonaniem chrześcijaństwa.
W centrum rytuałów znajduje się pojęcie „Wielkiego Architekta Świata". Pomimo dobrej woli masonerii, otwarcia się na każdą religię, chodzi tutaj o deistyczne pojęcie religii. W takim kontekście, nie ma żadnego obiektywnego poznania Boga w sensie pojęcia osobowego Boga – teizmu. Każdy może wprowadzić własne pojęcie Boga, tak chrześcijanin jak muzułmanin, konfucjusz czy animista, czy przynależący do jakiejkolwiek religii. Architekt Świata nie jest dla wolnomularzy bytem w sensie Boga osobowego. Takie przedstawianie Architekta Świata, który zasiada na tronie w deistycznej odległości, podważa podstawy poznania Boga katolików i ich odpowiedzi Bogu, który ich wzywa jako Ojciec i Pan.
Wolnomularska wizja Boga nie pozwala myśleć o objawieniu Boga, jak to się zdarza w wierze i tradycji wszystkich chrześcijan. Przeciwnie, poprzez pojęcie „Wielkiego Architekta Świata" relacja z Bogiem zostaje przeniesiona na stanowisko przeddeistyczne.
Od relatywistycznego pojęcia prawdy pochodzi również idea tolerancji, charakterystyczna dla wolnomularstwa. Przez tolerancję katolik rozumie wyrozumiałość dla innych ludzi. Natomiast pomiędzy wolnomularzami króluje tolerancja wobec idei, nawet gdy mogą być one sprzeczne pomiędzy sobą.
Ponownie odsyłamy do Lennhoffa – Posnera: „Od relatywizmu pochodzi stanowisko wolnomularzy wobec problemów człowieka i ludzkości… Relatywizm opiera tolerancję na argumentach racjonalnych". Idea tolerancji tego rodzaju narusza postawę wierności katolika wobec swojej wiary i uznania Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.
W czasie obszernych rozmów i wyjaśnień przedyskutowano trzy rytuały stopni: ucznia, czeladnika i mistrza. Akcje rytualne wyrażają w słowach i symbolach charakter podobny do sakramentalnego. Wywierają wrażenie, że w określonych okolicznościach, poprzez symboliczne akcje, obiektywnie dokonuje się coś, co przemienia człowieka. Symboliczne wtajemniczenie człowieka, poprzez wszystkie cechy charakterystyczne, współzawodniczy z przemienieniem, jakie dokonuje się przez sakramenty.
Z rytuałów wynika, że ostatecznym celem wolnomularstwa jest udoskonalenie człowieka do najwyższego stopnia z punktu widzenia etycznego i duchowego. W czasie rytu stopnia mistrza stwierdza się: „Jakie cnoty musi posiadać prawdziwy mistrz? Czystość serca, mówienie prawdy, roztropność w działaniu, męstwo w znoszeniu zła, którego nie da się uniknąć i ciągłą gorliwość, jeżeli wypada czynić dobrze" (Rytuał III, s. 66).
Odnośnie tego twierdzenia nie można uniknąć wątpliwości, że doskonalenie etyczne jest bezwzględne i oddzielone od łaski do tego stopnia, że nie pozostawia żadnego miejsca na usprawiedliwienie człowieka według pojęcia chrześcijańskiego. Co jeszcze mogłyby dokonać sakramenty zbawienia wyrażone przez chrzest, pokutę i Eucharystię, jeżeli poprzez trzy podstawowe stopnie zostaje osiągnięte oświecenie oraz przezwyciężenie śmierci, o których wspominają rytuały?
Wolnomularstwo żąda od swoich adeptów całkowitego oddania, które wymaga przynależności [do Instytucji] za życia i po śmierci. Pomimo, że zakłada się, iż przebyta droga trzech stopni zmierza przede wszystkim do celu, mającego za zadanie uformowanie sumienia i charakteru, to pozostaje jednak problem, czy posłannictwo, które Kościół uważa jako jemu właściwe, pozwoli, aby Instytucja, która jest jemu obca, przyjęła na siebie kształtowanie tego rodzaju. Poprzez wymaganie całkowitej przynależności, w sposób szczególny uwidacznia się niezgodność pomiędzy wolnomularstwem a Kościołem katolickim.
Wewnątrz wolnomularstwa, oprócz większości lóż o podstawowej tendencji humanitarnej i „wierze w Boga", znajdują się również stanowiska skrajne radykalnie, jak np. z jednej strony ateistyczna braterskość Wielkiego Wschodu Francji, który posiada niektóre loże w Niemczech i z drugiej – niemiecka Grosse Landesloge. Ta ostatnia nazywa się również „Zakonem Chrześcijańskim Wolnomularzy" – Christlischer Freimaurerorden (por. Lennhoff – Posner, dz. cyt., col. 1157).
Niemniej „Wolnomularstwo Chrześcijańskie" nie zajmuje zupełnie pozycji poza podstawowym porządkiem masońskim. Poprzez powyższe wyrażenie rozumie się większą możliwość pogodzenia wolnomularstwa i podmiotowej wiary chrześcijańskiej. Tym niemniej należy zaprzeczyć, że cel ten można osiągnąć w sposób teologicznie zadowalający, ponieważ podstawowe fakty Objawienia Boga, który stał się człowiekiem i jego zjednoczenie z ludźmi, są narażone na kompromis, ponieważ nieliczny odłam masonów popiera powyższy – możliwy wariant masońskiej wizji świata.
Niezmiernie istotne jest rozróżnienie pomiędzy wolnomularstwem przychylnym lub obojętnym, a wrogim, nieprzyjaznym Kościołowi. W kontekście tym powyższy podział staje się złudny, ponieważ pozwala myśleć, że katolicy nie mogą przynależeć do wolnomularstwa wrogiego Kościołowi. Badania dotyczyły wolnomularstwa, które jest dobrze ustosunkowane do Kościoła katolickiego, ale i tutaj dostrzeżono trudności nie do przezwyciężenia.
Na skutek prześladowania poniesionego przez wolnomularstwo w okresie narodowosocjalistycznym dokonało ono przekształceń w sensie szerszego otwarcia na pozostałe grupy społeczne. Pomimo to, w swojej mentalności, podstawowych przekonaniach, jak również „pracy w świątyni" pozostało całkowicie bezzmienne.
Wspomniane przeciwieństwa naruszają podstawy istnienia chrześcijańskiego. Dogłębne badania rytów i duchowego świata masońskiego wyjaśniły, że równoczesna przynależność do Kościoła katolickiego i wolnomularstwa jest wykluczona (Wűrzburg, 28 IV 1980 r.). »
W przeddzień wejścia w życie Kodeksu Prawa Kanonicznego, dnia 26 listopada 1983 r. Kongregacja Nauki Wiary ogłosiła deklarację Quaesitum est w sprawie masonerii. W sposób niezmiernie klarowny zostało wyrażone „niezmienne, negatywne stanowisko Kościoła" wobec przynależności katolików do stowarzyszeń masońskich.
Z różnych stron świata docierały do Kongregacji Doktryny Wiary listy z pytaniami na temat oceny wobec masonerii: „Stawiano pytanie – stwierdza deklaracja – czy ocena Kościoła odnośnie do stowarzyszeń masońskich zmieniła się pod wpływem faktu, iż nowy Kodeks Prawa Kanonicznego nie wymienia wolnomularstwa w sposób wyraźny jak poprzedni".
Prefekt, kardynał Joseph Ratzinger, wyjaśnił, że: „Niniejsza Kongregacja jest w stanie odpowiedzieć na to, iż okoliczność ta jest spowodowana kryterium redakcyjnym takim samym, jak dla innych zrzeszeń, które podobnie nie zostały wymienione, ponieważ włączone są do szerszych kategorii".
Motywy wyrażające niezgodność pomiędzy przynależnością katolików do masonerii znajdują głębokie korzenie w oświadczeniu Konferencji Biskupów Niemieckich, która po sześciu latach dialogu „et diligentem investigationem" doszła do konkluzji, iż « masoneria w swojej mentalności, podstawowych przekonaniach, jak również „pracy w świątyni" pozostała całkowicie bezzmienna. Wspomniane przeciwieństwa naruszają podstawy istnienia chrześcijańskiego. Dogłębne badania rytów i duchowego świata masońskiego wyjaśniły, że równoczesna przynależność do Kościoła katolickiego i wolnomularstwa jest wykluczona ».
Odwołując się do stanowiska Kościoła wobec masonerii wyrażonego w licznych dokumentach i opracowaniach, w sposób bardzo jasny wyłaniają się wielorakie racje doktrynalne oceny negatywnej. Deklaracja Kongregacji Nauki Wiary z dnia 26 listopada 1983 r. pragnie zająć stanowisko wobec masonerii na poziomie bardziej pogłębionym, a z drugiej strony istotnym dla istniejącego problemu na płaszczyźnie niezgodności zasad wiary i jej wymagań moralnych.
Ustawodawstwo karne Kodeksu Prawa Kanonicznego nie przewiduje żadnej kary wobec wiernych, którzy zapisują się do masonerii, ponieważ ustawodawca wyraźnie jej nie wymienia. Dlatego przed wydaniem Deklaracji zapisanie się do masonerii nie stanowiło przestępstwa karanego sankcjami, o ile masoneria nie znajdowała się w kategorii stowarzyszeń „działających przeciw Kościołowi" (kanon 1374), a to należało udowodnić. Deklaracja jasno stwierdza, że „wierni, którzy należą do wolnomularskich zrzeszeń, znajdują się w stanie ciężkiego grzechu i nie mogą przyjmować Komunii Świętej".
Deklaracja Quaesitum est Kongregacji Nauki Wiary z dnia 26 listopada 1983 r. odnośnie masonerii pokrótce została wyjaśniona 23 lutego 1985 r. w L'Ossrvatore Romano w tekście pt. „Refleksje po roku czasu od deklaracji Kongregacji Nauki Wiary. Niezgodność pomiędzy wiarą chrześcijańską a masonerią".
„Od kiedy Kościół zaczął zabierać stanowisko wobec masonerii, jego negatywnej pozycji przyświecały liczne racje praktyczne i doktrynalne. Urząd Nauczycielski Kościoła zdemaskował idee filozoficzne i pojęcia moralne masonerii, które są przeciwne nauczaniu katolickiemu. Według Leona XIII istotnie można je sprowadzić do naturalizmu racjonalnego, który pobudzał działalność przeciw Kościołowi". W liście do narodu włoskiego Custodi, z dnia 8 grudnia 1892 r., tak pisał Ojciec Święty: „Pamiętajmy, że chrześcijaństwo i masoneria są w istocie niezgodne, w ten sposób, kto się zapisuje do jednej oddziela się od drugiej".
Z tego powodu „dla chrześcijanina pozostanie ciągle niemożliwe zachowanie więzi z Bogiem w podwójny sposób. Jedynie Jezus Chrystus jest właściwym Mistrzem Prawdy i jedynie w Nim chrześcijanie mogą znaleźć światło i siłę, aby żyć według zamiarów Bożych, pracując dla prawdziwego dobra braci".
Kodeks Prawa Kanonicznego w Tytule II: Przestępstwa przeciw władzy kościelnej i wolności Kościoła w kanonie 1374 ustanawia: „Kto zapisuje się do stowarzyszenia działającego w jakikolwiek sposób przeciw Kościołowi, powinien być ukarany sprawiedliwą karą; kto zaś popiera tego rodzaju stowarzyszenie lub nim kieruje, powinien być ukarany interdyktem".
Pomimo, że Kodeks nie wspomina bezpośrednio o masonerii lub innych stowarzyszeniach tego rodzaju, które działają przeciw Kościołowi lub prawowitej władzy świeckiej i nie jest przewidziana ekskomunika, wyrażając się ogólnie odnośnie „stowarzyszeń, które działają przeciw Kościołowi", to jednak zacytowane źródła nie pozostawiają miejsca na niejasność. „Według ostatniej Deklaracji Kongregacji Nauki Wiary z dnia 26 XI 1983 r. obejmują również sekty masońskie".
Według Deklaracji Kongregacji Nauki Wiary « zdanie [Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r. ]: „w sposób ogólny można wywnioskować, że stowarzyszenia, które działają przeciw Kościołowi'machinari contra Ecclesiam', dotyczy przestępstw'delicta'przeciwko doktrynie, osobom i instytucjom kościelnym" ». Kodeks z 1917 r. w kanonie 2335 bezpośrednio odnosił się do stowarzyszeń masońskich, „teraz dobitnie mówi się o nich, podporządkowując je pod przypadek ogólny, który wydaje się rozleglejszy i obejmuje jakiekolwiek inne stowarzyszenie, które dąży do prowadzenia efektywnej działalności przeciwko Kościołowi".
W następstwie Deklaracji Kongregacji Nauki Wiary z dnia 26 XI 1983 r. nowe ustawodawstwo wyraża się w kategoriach szerszych w porównaniu z Kodeksem z 1917 r. i stwierdza, że Kościół nie zmienił swojego stanowiska wobec niezgodności pomiędzy przynależnością do Kościoła a wolnomularstwem. Kanon 1374 zawiera dwie informacje: „Za przynależność do stowarzyszenia działającego przeciw Kościołowi, popieranie lub czynne działanie, zaangażowanie i zarządzanie stowarzyszeniem" przewiduje następujące sankcje: ukaranie sprawiedliwą karą „iusta poena puniatur" osób przynależących jak również interdyktem przywódców.
Masoneria regularna, prawowita i nieregularna, bez rozróżnień, która odstąpiła od pierwotnych zasad Instytucji, została potępiona przez wielu Papieży w licznych, około pięciuset, dokumentach. Św. Maksymilian Maria Kolbe, człowiek czynu, od samego początku wybiera pewny fundament – nauczanie Magisterium Kościoła wobec masonerii. Ojciec Kolbe nie usiłuje opracować historii Masonerii Uniwersalnej, lecz jedynie poznaje naturę i cel instytucji.
Pragnę podkreślić „nadzwyczajną intuicję" o. Kolbego w sprawie masonerii w Europie „obsesyjnie nastawionej do walki przeciwko Watykanowi, księżom jak i wszelkim religiom, szczególnie zaś przeciw najbardziej zorganizowanemu i zagrażającemu Kościołowi – Leona XIII". W pismach o. Kolbe opisał ataki antyklerykalne zorganizowane przez masonów w Rzymie. Stwierdzenia o. Maksymiliana Kolbego na temat dewiacji masonerii zostały potwierdzone przez badania naukowe. O. Kolbe nie czyni żadnych różnic pomiędzy obediencjami (jurysdykcja władzy wolnomularskiej, związek lóż jednego rytu) i rytami Masonerii Uniwersalnej.
„Walka dla ideałów" charakteryzowała cel apostolski św. Maksymiliana Kolbego. Dla osiągnięcia nawrócenia i uświęcenia osób, św. Maksymilian założył Pobożne Stowarzyszenie MIlitia Immaculatae, którego zadaniem było szerzenie nauczania Kościoła poprzez konferencje natury religijno-apologetycznej oraz działalność wydawnicza. O. Kolbe rozpoczyna swoją działalność od modlitwy, poprzez umartwienia, w kierunku osobistych kontaktów z masonami. Osobiście doświadczył zwycięstwa w walce przeciw masonerii i był przekonany, że „Niepokalana poprzez swój Niepokalanów zmiażdży głowę tego węża".
O. Zbigniew Suchecki, OFMConv
22 października 2010 r. Senat Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił w Polsce rok 2011 Rokiem św. Maksymiliana Kolbego.