Ks. kard. Karol Wojtyła swoją jubileuszową Mszę św. z okazji 20-lecia biskupstwa, która wypadła 28 września 1978 r., odprawiał przy ołtarzu przed popularnie zwanym Krzyżem Królowej Jadwigi, ponieważ ołtarz główny i prawie cała katedra była zastawiona rusztowaniami. Odbywał się wówczas generalny remont wnętrza katedry wawelskiej. Nikt się nie spodziewał, że w ten sposób Opatrzność Boża przygotowywała katedrę na przyjazd Papieża, który tu rzeczywiście przybył za niespełna rok. Była to ostatnia Msza św. odprawiona w katedrze przez kard. Karola przed wyjazdem na konklawe. W czasie homilii głoszonej przez Jubilata, której znaczna część była poświęcona wyliczeniu zalet duszpasterskich nowego, 33-dniowego papieża Jana Pawła I, w wielu słuchaczach stojących wśród rusztowań mogło rodzić się pytanie: „dlaczego od wielu wieków na Papieża jest wybierany zawsze Włoch?". Przecież cechy „Papieża Uśmiechu", wymienione przez Jubilata posiada również sam mówiący…, a nawet mógłby z powodzeniem konkurować z tym, o którym mówi. Opatrzność Boża wkrótce dała odpowiedź, że tak być nie musi. Czy przed Obliczem Pana, przed Znakiem Jego męki w katedrze na Wawelu nie stanęła Jadwiga Królowa?
Stało się, że to właśnie w tym dniu, wieczorem sympatyczny Papież Uśmiechu Jan Paweł I odszedł do Pana, o czym dowiedzieliśmy się nazajutrz. Zwolnione miejsce na tronie papieskim przypadło, z woli Bożej wyrażonej głosami konklawe, Kardynałowi Krakowskiemu, o czym dowiedzieliśmy się z wielką radością po dwóch tygodniach. To dzięki temu szczególnemu splotowi wydarzeń Królowa Jadwiga, uznawana powszechnie przez lud za świętą, została przez Papieża z Krakowa najpierw beatyfikowana, a następnie 8 czerwca w 1997 r. uroczyście ogłoszona świętą na Błoniach Krakowskich. Na tym historia się nie kończy: nowy Metropolita Krakowski – obecny ks. kard. Stanisław Dziwisz, długoletni kapelan Jana Pawła II, otrzymał nominację 3 czerwca 2005 r. i przybył do swojej archidiecezji w święto św. Jadwigi Królowej 8 czerwca tegoż roku. W ten sposób nasza św. Jadwiga Królowa objęła szczególną klamrą cały pontyfikat bł. Jana Pawła II. Wymownym wyrazem tej historii jest obraz namalowany przez Jana Bruzdę.
Jan Wilk
Łaskawa święta królowo nasza, Jadwigo, jako na ziemi miałaś dla wszystkich serce litościwe i modliłaś się żarliwie za lud swój, tak też w niebie wstawiaj się za nami do Boga. Wyproś nam grzesznym łaski zbawienne, wyjednaj narodowi pokój i zjednoczenie w miłości, módl się o rozkwit Kościoła świętego na ziemiach naszych. Do Ciebie się uciekamy, abyś się wstawiła za nami do Boga, gdy Go dzisiaj prosimy o…
Niech przez Twoje wstawiennictwo Bóg miłosierny wejrzy w nas, abyśmy Go za łaski otrzymane chwalili po wszystkie wieki. Amen. Ks. kard. Karol Wojtyła swoją jubileuszową Mszę św. z okazji 20-lecia biskupstwa, która wypadła 28 września 1978 r., odprawiał przy ołtarzu przed popularnie zwanym Krzyżem Królowej Jadwigi, ponieważ ołtarz główny i prawie cała katedra była zastawiona rusztowaniami. Odbywał się wówczas generalny remont wnętrza katedry wawelskiej. Nikt się nie spodziewał, że w ten sposób Opatrzność Boża przygotowywała katedrę na przyjazd Papieża, który tu rzeczywiście przybył za niespełna rok. Była to ostatnia Msza św. odprawiona w katedrze przez kard. Karola przed wyjazdem na konklawe. W czasie homilii głoszonej przez Jubilata, której znaczna część była poświęcona wyliczeniu zalet duszpasterskich nowego, 33-dniowego papieża Jana Pawła I, w wielu słuchaczach stojących wśród rusztowań mogło rodzić się pytanie: „dlaczego od wielu wieków na Papieża jest wybierany zawsze Włoch?". Przecież cechy „Papieża Uśmiechu", wymienione przez Jubilata posiada również sam mówiący…, a nawet mógłby z powodzeniem konkurować z tym, o którym mówi. Opatrzność Boża wkrótce dała odpowiedź, że tak być nie musi. Czy przed Obliczem Pana, przed Znakiem Jego męki w katedrze na Wawelu nie stanęła Jadwiga Królowa?
Stało się, że to właśnie w tym dniu, wieczorem sympatyczny Papież Uśmiechu Jan Paweł I odszedł do Pana, o czym dowiedzieliśmy się nazajutrz. Zwolnione miejsce na tronie papieskim przypadło, z woli Bożej wyrażonej głosami konklawe, Kardynałowi Krakowskiemu, o czym dowiedzieliśmy się z wielką radością po dwóch tygodniach. To dzięki temu szczególnemu splotowi wydarzeń Królowa Jadwiga, uznawana powszechnie przez lud za świętą, została przez Papieża z Krakowa najpierw beatyfikowana, a następnie 8 czerwca w 1997 r. uroczyście ogłoszona świętą na Błoniach Krakowskich. Na tym historia się nie kończy: nowy Metropolita Krakowski – obecny ks. kard. Stanisław Dziwisz, długoletni kapelan Jana Pawła II, otrzymał nominację 3 czerwca 2005 r. i przybył do swojej archidiecezji w święto św. Jadwigi Królowej 8 czerwca tegoż roku. W ten sposób nasza św. Jadwiga Królowa objęła szczególną klamrą cały pontyfikat bł. Jana Pawła II. Wymownym wyrazem tej historii jest obraz namalowany przez Jana Bruzdę.
Jan Wilk
Modlitwa do św. Jadwigi Królowej
Łaskawa święta królowo nasza, Jadwigo, jako na ziemi miałaś dla wszystkich serce litościwe i modliłaś się żarliwie za lud swój, tak też w niebie wstawiaj się za nami do Boga. Wyproś nam grzesznym łaski zbawienne, wyjednaj narodowi pokój i zjednoczenie w miłości, módl się o rozkwit Kościoła świętego na ziemiach naszych. Do Ciebie się uciekamy, abyś się wstawiła za nami do Boga, gdy Go dzisiaj prosimy o…
Niech przez Twoje wstawiennictwo Bóg miłosierny wejrzy w nas, abyśmy Go za łaski otrzymane chwalili po wszystkie wieki. Amen.