Ukochanemu Bogu, Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, Panu i Stwórcy wszystkiego, Sprawiedliwemu i pełnemu miłosierdzia Sędziemu z całą ufnością powierzam moją duszę i wieczność. Jemu składam najwyższy hołd i podziękowanie za wielkie rzeczy, które mi uczynił: za dar życia, za kapłaństwo i biskupstwo, za lata posługi pasterskiej tylu duszom, za wszystkie niezliczone łaski.
Z całym Ludem Bożym wyznaję świętą, katolicką i apostolską wiarę. Ponawiam pełne synowskie oddanie Ojcu Świętemu, w którego osobie zawsze widziałem Namiestnika Chrystusa, Następcę Piotra Apostola, widzialną Głowę Kościoła. Starałem się służyć Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie, jak umiałem najlepiej. Jeśli w czymś mimo woli uchybiłem lub komuś sprawiłem przykrość, proszę o przebaczenie.
Wspominam i pozdrawiam wszystkich, których Opatrzność postawiła na drodze mojego życia.
Błogosławię i dziękuję mojej Drogiej Rodzinie, która dała mi życie i katolickie wychowanie.
Dziękuję Umiłowanemu Zgromadzeniu Salezjańskiemu, do którego miałem szczęście i zaszczyt należeć. Ono formowało mój umysł, wolę i serce w duchu świętego Jana Bosko, wielkiego kapłana, zakonnika i męża Kościoła.
Myślami biegnę ku braciom moim w Episkopacie. Dziękuję im wszystkim i każdemu z osobna za dobroć i życzliwość, za wszystkie przejawy pamięci, zwłaszcza w czasie choroby. Modlę się i swoje cierpienia ofiarowuję za Kościół w Ojczyźnie, aby pod przewodem Pasterzy, zjednoczonych wokół osoby Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski, i Księdza Kardynała Karola Wojtyły, zdążał bezpiecznie po drodze zbawienia, ku Życiu, ku Prawdzie i Sprawiedliwości, ku Pokojowi i Miłości.
Dziękuję moim Drogim Współpracownikom w pasterskim posługiwaniu: Księżom Biskupom, Pracownikom Kurii Metropolitalnej i wszystkich centralnych Instytucji Archidiecezji; Wychowawcom i Profesorom Seminarium Duchownego: Księżom Dziekanom, Proboszczom, Wikariuszom, Zgromadzeniom Zakonnym męskim i żeńskim.
Dziękuję Lekarzom, Siostrom, Pielęgniarkom i całemu personelowi szpitalnemu za pełną poświęcenia opiekę i troskę w czasie mojej choroby.
Ze szczególnym wzruszeniem myślę o ukochanej Archidiecezji Poznańskiej, wybornej cząstce Kościoła Świętego, którą Dobry Bóg powierzył mojej pieczy pasterskiej.
Moi kochani Archidiecezjanie, Kapłani i Wierni: zawsze byliście największą moją radością i jedyną troską. Obejmuję Was sercem bez różnicy, jak bez różnicy Kochałem Was w Panu Jezusie.
Dziękuję Wam za wszystko, cośmy z pomocą łaski zdołali wspólnie uczynić na chwałę Bożą.
Polecam Wam sprawy, które leżały mi szczególnie na sercu: parafie i kościoły, Seminarium Duchowne i Wydział Teologiczny, powołania kapłańskie i zakonne, szczęście i zgodę w rodzinach, religijne wychowanie dziatwy i młodzieży. Dziatwa i młodzież, oby Matka Najświętsza miała ją w szczególniejszej opiece oraz uchroniła od zła i przeróżnych niebezpieczeństw współczesnego świata.
Żegnając się, przypominam Wam to, co najważniejsze w życiu: pamiętajcie, jest Bóg Dobry i Miłosierny! Miłujcie Go! Nie zaniedbujcie modlitwy! Kochajcie Chrystusa! Kochajcie Maryję Wszechpotężną Wspomożycielkę naszą u Boga! Kochajcie Kościół! Miejcie w cenie życie proste, uczciwe, pracowite! Miłujcie się wzajemnie! Bądźcie wszyscy jedno!
Będę się za Was modlił i polecam się Waszym modlitwom. Do zobaczenia w Domu Ojca: Błogosławię Wam wszystkim w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
PS. Odnośnie do spraw materialnych ostatnią wolę moją wyrażam w osobnym spisanym dokumencie.
Poznań, dnia 11 września 1976 r.
+ Antoni Baraniak
Arcybiskup Metropolita Poznański