French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

W posłudze ewange­lii Jezusa Chrystusa dla nadziei świata

w dniu środa, 01 październik 2003.

Adhortacja apostolska "Pastores gregis" o biskupie - słudze Ewangelii Jezusa Chrystusa dla nadziei świata

 

Bądźcie świadkami nadziei!

„Niewątpliwie spo­łeczna nauka Ko­ścioła jest w sta-nie wzbu­dzać nadzieję, również w sytu­acjach najtrud­niejszych, ponie­waż je­śli nie ma nadziei dla ubo­gich, nie bę­dzie jej dla nikogo, nawet dla tak zwanych bo­ga­tych" - pod­kreślił Oj­ciec Święty w adhor­ta­cji apostol­skiej "Pa­stores gregis" o po­słu­dze bisku­pów. Wzy­wając pasterzy, aby byli „świad­kami na­dziei", Jan Paweł II za­ape­lował między in­nymi, by byli odważ­nymi głosi­cielami Ewangelii, gorliwymi obroń­cami najuboż­szych i od­ważnymi de­maska­torami wszystkiego, co sprzeciwia się Chrystu­sowi, który jest Drogą, Prawdą i Życiem każdego czło­wieka. Poniżej przedstawiamy fragmenty adhortacji papieża Jana Pawła II „Pastores gregis". Śródtytuły pochodzą od Redakcji.

Nadzieja w obliczu braku nadziei

4. Wznosząc głos w modlitwie, zgromadzenie sy­nodalne równocześnie potępiło wszelkie formy przemocy i wskazało na grzechy człowieka jako jej zasadnicze korzenie. Wobec upadku nadziei ludz­kich, które, opierając się na ideologiach materiali­stycznych, immanentystycznych i ekonomistycz­nych, chcą mierzyć wszystko w kategoriach sku­teczności oraz układów sił i rynku, Ojcowie syno­dalni potwierdzili swoje przekonanie, że jedynie światło Zmartwychwstałego i natchnienie Ducha Świętego pomagają człowiekowi oprzeć własne oczekiwania na nadziei, która nie zawodzi. Stąd ich oświadczenie: « Nie możemy (...) poddać się i zastraszyć różnym formom negacji żywego Boga, które mniej lub bardziej jawnie próbują podważyć chrześcijańską nadzieję, czyniąc z niej parodię lub ośmieszając ją ».

Słudzy Ewangelii dla nadziei świata

5. "Głoś naukę – powiemy z Apostołem – na­stawaj w porę i nie w porę, wykazuj błąd, na­pominaj, pod­noś na duchu z całą cierpliwo­ścią, w każdym na­uczaniu" (2 Tm 4, 2). Duc in sanctificando! Sieci, jakie na mocy naszego powołania mamy zarzucać wśród ludzi to przede wszystkim sakramenty, któ­rych jeste­śmy głównymi szafarzami, krzewicielami i stróżami. One to tworzą swego rodzaju zbaw­czą "sieć", która uwalnia od złego i prowadzi ku pełni życia. Duc in altum regendo! Jako pa­sterze i praw­dziwi ojcowie, wspomagani przez kapłanów i in­nych współpracowników, mamy obowiązek groma­dzić rodzinę wierzących i krzewić w niej miłość i jedność braterską (...). Jeżeli misja ta jest trudna i wymaga wysiłku, niech nikt nie traci odwagi.

Wiemy, że świat potrzebuje «  nadziei, która nie zawodzi  » (Rz 5, 5). Wiemy, że tą nadzieją jest Chrystus. Jesteśmy tego świadomi i stąd głosimy nadzieję, która wypływa z Krzyża.

Tajemnica i posługa

6. Misja powierzona Apostołom przez Jezusa musi trwać aż do końca świata (por. Mt 28, 20), ponie­waż Ewangelia, której przekazywanie zostało im powierzone, jest życiem Kościoła w każdej epoce.

We wszystkich czasach i we wszystkich miejscach głosi On słowo Boże wszystkim narodom, udziela sakramentów wiary wierzącym i równocześnie kie­ruje lud Nowego Testamentu w jego pielgrzymce do wiecznej szczęśliwości.

Maryja, Matka nadziei i mistrzyni życia du­cho­wego

14. Święta Matka Boga powinna więc być dla bi­skupa mistrzynią w słuchaniu i w gotowości wypeł­niania Słowa Bożego, w byciu wiernym uczniem jedynego Nauczyciela, w wytrwałości wiary, w uf­nej nadziei i gorącej miłości. Jak Maryja, « pamięć » Wcielenia Słowa w pierwotnej wspól­nocie chrze­ścijańskiej, biskup jest strażnikiem i po­średnikiem żywej Tradycji Kościoła, w komunii ze wszystkimi innymi biskupami, w jedności i pod władzą Na­stępcy Piotra.

Karmić się Eucharystią

16. Tak jak misterium paschalne znajduje się w centrum życia i misji Dobrego Pasterza, podobnie też i Eucharystia stoi w centrum życia i misji bi­skupa, jak w przypadku każdego kapłana.

Miłość biskupa do Eucharystii świętej wyraża się również wówczas, gdy w ciągu dnia poświęca na­wet znaczną część swojego czasu na adorację przed tabernakulum. Biskup otwiera wtedy przed Panem swoją duszę, aby cała została przeniknięta i ukształtowana przez miłość wylaną na krzyżu przez Najwyższego Pasterza owiec, Tego, który za nich przelał własną krew i oddał własne życie. Do Niego też wznosi swoją modlitwę, nie przestając wstawiać się za owcami, które zostały mu powie­rzone.

Przykład świętych

25. Historia Kościoła, poczynając od Apostołów, wymienia bardzo wielką liczbę pasterzy, których nauczanie i świętość są w stanie oświecać i być drogowskazem na drodze duchowej biskupów trzeciego tysiąclecia. Wspaniałe świadectwa wiel­kich pasterzy pierwszych wieków Kościoła, założy­cieli Kościołów partykularnych, świadków wiary i męczenników, którzy w czasach prześladowań od­dali życie za Chrystusa, pozostają jaśniejącymi punktami odniesienia, do których mogą nawiązy­wać biskupi naszych czasów, by czerpać z nich wskazania i bodźce Ewangelii.

Głosić słowem i przykładem

31. Apostoł Paweł ujmuje w następujących sło­wach istotę zachowania, do jakiego należy dążyć: « we wszystkim dawaj wzór dobrych uczynków własnym postępowaniem, w nauczaniu okazuj prawość, powagę, mowę zdrową, nienaganną, żeby przeciwnik ustąpił ze wstydem, nie mogąc nic złego o nas powiedzieć » (Tt 2, 7-8).

Centralny charakter dnia Pańskiego i roku liturgicznego

36. W centrum tej jego posługi znajduje się cele­bracja Tajemnicy paschalnej Chrystusa w dniu Pańskim, czyli w niedzielę. Jak już wielokrotnie powtarzałem, także ostatnio, należałoby przywró­cić centralne miejsce święceniu dnia Pańskiego, a w nim sprawowaniu Eucharystii. Niedziela jest dniem, który powinien być postrzegany jako « spe­cjalny dzień wiary, dzień zmartwychwstałego Pana i daru Ducha Świętego, prawdziwa Pascha tygo­dnia ».

Odpowiedzialność dyscypliny pokutnej

39. Ojcowie synodalni w swoich wystąpieniach po­święcili szczególną uwagę dyscyplinie pokutnej, wskazując na jej wielkie znaczenie i podkreślając szczególną troskę, jaką biskupi – jako następcy Apostołów – powinni otaczać duszpasterstwo oraz dyscyplinę sakramentu Pokuty. Z radością usły­szałem ich potwierdzenie tego, co jest moim głę­bokim przekonaniem, że trzeba otoczyć maksy­malną troską duszpasterską ten sakrament Ko­ścioła, źródło pojednania, pokoju i radości dla nas wszystkich, którzy potrzebujemy miłosierdzia Pań­skiego i uzdrowienia z ran grzechu.

Biskup ma być, odpowiednio do sytuacji, przykład­nym szafarzem sakramentu Pokuty, i sam powi­nien gorliwie i wiernie do niego przystępować. Po­winien stale zachęcać swoich kapłanów, by mieli wielki szacunek dla posługi pojednania, otrzymanej w święceniach kapłańskich, dodając im odwagi, by sprawowali ją szczodrze i z poczuciem nadprzyro­dzoności, naśladując Ojca witającego powracają­cych do domu rodzinnego oraz Chrystusa, Do­brego Pasterza, niosącego na ramionach zagu­bioną owieczkę.

Odpowiedzialność biskupa obejmuje także czuwa­nie, aby zastosowanie absolucji generalnej miało miejsce z zachowaniem przepisów prawa. W związku z tym w Motu proprio Misericordia Dei pod­kreśliłem, że biskupi winni przypominać o obo­wiązującej dyscyplinie, zgodnie z którą spowiedź indywidualna i pełna oraz rozgrzeszenie stanowią jedyny zwyczajny sposób, w jaki wierny, będąc świadomym grzechu ciężkiego, może pojednać się z Bogiem i z Kościołem. Jedynie fizyczna lub mo­ralna niemożliwość zwalnia z takiej zwyczajnej drogi i w takim przypadku można uzyskać pojed­nanie w inny sposób. Biskup będzie przy­pominał wszystkim, od których na mocy urzędu wy­maga się troski o dusze, o ich obowiązku, by zapewnili wier­nym możli­wość przystę­powania do spowiedzi in­dywi­dualnej. To również do biskupa należy upew­nienie się, czy wierni rzeczywiście mają zapew­nione konieczne udogodnienia, by mogli się wy­spowiadać.

W świetle Tradycji i Magisterium Kościoła, biorąc pod uwagę ścisłą więź istniejącą pomiędzy sakra­mentem Pojednania a uczestnictwem w Euchary­stii, coraz bar­dziej koniecznym staje się dziś zada­nie formowania sumienia wiernych, aby uczestni­czyli godnie i owoc­nie w Uczcie eucharystycznej, biorąc w niej udział w sta­nie łaski.

Warto wspomnieć ponadto, że do biskupa należy także obowiązek regulowania w od­powiedni spo­sób, przy pomocy rozważnie wybranych odpo­wiednich szafarzy, dyscy­pliny odprawiania egzor­cyzmów i modlitw o uzdrowienie, z uwzględnie­niem ostatnich dokumentów Stolicy Apostolskiej.

Władza w posłudze pasterskiej

43. Sprawowania władzy w Kościele nie można postrzegać jako czegoś nieosobo­wego i biurokra­tycznego, właśnie dlatego, że chodzi o autorytet rodzący się ze świa­dectwa. We wszystkim, co mówi i czyni bi­skup, musi objawiać się autorytet słowa i działania Chrystusa. Gdyby zabrakło wia­ry­godności świętości życia biskupa, czyli jego świa­dectwa wiary, nadziei i miłości, jego władza z tru­dem mogłaby być przyjmowana ze strony Ludu Bożego jako ukazywanie obecności Chrystusa działającego w samym Kościele.

Powołanie świeckich

51. Przede wszystkim powołaniem świeckich jest – i do tego należy ich zachęcać – ewangelizacja kultur, wprowadzanie mocy Ewangelii w rzeczywi­stość rodziny, pracy, massmediów, sportu i czasu wolnego, chrześcijańska animacja porządku spo­łecznego i życia publicznego, narodowego i mię­dzynarodowego. Z uwagi bowiem na ich miejsce w świecie, wierni świeccy są w stanie wywierać wielki wpływ na otaczające ich środowisko, rozszerzając tylu ludziom perspektywy i horyzonty nadziei. Z drugiej strony, zaangażowani w rzeczywistość do­czesną ze względu na swój zwyczajny wybór ży­ciowy wierni świeccy są wezwani, w sposób zgodny z ich świecką naturą, do zdania sprawy z nadziei (por. 1 P 3, 15) na odpowiednich polach pracy, podtrzymując w sercu « oczekiwanie na nową ziemię ». Biskupi ze swojej strony powinni być blisko wiernych świeckich, którzy, znajdując się w centrum złożonych problemów świata, są szczególnie narażeni na niepokój i cierpienie; po­winni wspierać ich, aby byli chrześcijanami o silnej nadziei, mocno przekonanymi, że Pan jest zawsze ze swoimi dziećmi.

Troska o rodzinę

52. Wśród Ojców synodalnych podniosło się wiele głosów popierających rodzinę, słusznie określaną jako « Kościół domowy », przestrzeń otwartą na obecność Pana Jezusa, sanktuarium życia. Zbu­dowana na fundamencie sakramentu Małżeństwa, jawi się ona jako najważniejsza wspólnota, w której zarówno małżonkowie, jak i dzieci żyją swoim po­wołaniem i doskonalą się w miłości. Równocze­śnie, rodzina chrześcijańska – co podkreślił Synod – jest wspólnotą apostolską, otwartą na misję.

Młodzi - wobec przyszłości

53. Oby młodzi, poprzez osobisty kontakt ze swo­imi duszpasterzami i formatorami, coraz bardziej wzrastali w miłości, byli wychowywani do ofiarnego życia, do gotowości w służbie innym, przede wszystkim ubogim i chorym. W takiej sytuacji ła­twiej będzie mówić im także o innych cnotach chrześcijańskich, szczególnie o czystości. Dzięki temu zrozumieją, że życie jest « piękne », kiedy staje się darem według przykładu Jezusa. Będą mogli dokonać odpowiedzialnych i decydujących wybo-rów, zarówno w odniesieniu do małżeństwa, jak też do posługi kapłańskiej i życia konsekrowa­nego.

Integralności tradycji

57. Już od pierwszych wieków ostatecznym punk­tem odniesienia komunii jest Kościół Rzymu, gdzie Piotr i Paweł złożyli świadectwo wiary. Z uwagi na jego wyjątkową pozycję konieczne jest bowiem, aby z nim trwał w zgodzie każdy Kościół, ponieważ jest on ostateczną rękojmią integralności tradycji przekazanej przez Apostołów. Kościół Rzymu przewodzi powszechnej komunii miłości, sprawuje opiekę nad prawowitymi odrębnościami i równo­cześnie czuwa, aby partykularność nie tylko nie szkodziła jedności, ale jej służyła. Wszystko to nie­sie w sobie konieczność komunii różnych Kościo­łów z Kościołem Rzymu, aby wszystkie potrafiły odnaleźć się w całości Tradycji apostolskiej i w jedności dyscypliny kanonicznej dla zachowania wiary, sakramentów i konkretnej drogi ku świętości. Taka komunia Kościołów wyraża się przez komu­nię hierarchiczną pomiędzy poszczególnymi bisku­pami a Biskupem Rzymu. Z komunii wszystkich bi­skupów cum Petro et sub Petro, realizowanej w miłości, wypływa obowiązek współpracy wszyst­kich z Następcą Piotra dla dobra całego Kościoła, a zatem dla każdego Kościoła partykularnego.

Jedność Kościoła i dialog ekumeniczny

64. Jednakże nie zwalnia to chrześcijan, od po­dejmowania wszelkich wysiłków w celu przyśpie­szenia pełnej jedności, poczynając od modlitwy. W odpowiedzi na modlitwę i zamiary Pana oraz Jego ofiarę na krzyżu dla zgromadzenia rozproszonych dzieci Bożych (por. J 11, 52), zaangażowanie Ko­ścioła katolickiego w dialog ekumeniczny jest nie­odwracalne, od niego bowiem zależy skuteczność jego świadectwa w świecie. Potrzeba zatem po­stępować dalej na drodze dialogu prawdy i miłości.

Z drugiej strony, Ojcowie synodalni dostrzegli też ryzyko nieprzemyślanych gestów, które, będąc sy­gnałami « niecierpliwego ekumenizmu », mogą przynieść szkodę drodze prowadzącej do pełnej jedności. Dlatego bardzo ważne jest, aby wszyscy przyjęli i wprowadzali w życie właściwe zasady dialogu ekumenicznego, jak również aby podkre­ślać je w formacji seminaryjnej kandydatów do ka­płaństwa, a także w parafiach i w innych struktu­rach kościelnych.

Wprowadzić sprawiedliwość i pokój

67. W zakresie tego aspektu misyjnego Ojcowie synodalni wskazali na biskupa jako na proroka sprawiedliwości. Wojna potężnych przeciwko słabym wprowadziła jeszcze bardziej w dzisiej­szych czasach niż w przeszłości głęboki po­dział pomiędzy bogatymi i ubogimi. Ubogich są całe zastępy! Wewnątrz niesprawiedliwego sys­temu gospodarczego o bardzo silnych rozbież­nościach strukturalnych, sytuacja ludzi pozo­stających na marginesie pogarsza się z dnia na dzień. W jakże wielu miejscach na ziemi panuje dziś głód, podczas gdy w innych miejscach ist­nieje nadobfitość. Przede wszystkim ubodzy, młodzi i uchodźcy są ofiarami dramatycznych nierówności. Także godność kobiety jako osoby jest w wielu miejscach poniżana i staje się ona ofiarą kultury hedonistycznej i materia­listycznej.

Biskupi zdecydowanie potępili terroryzm i lu­dobójstwo, podnieśli głos w obronie tych, któ­rzy płaczą z powodu niesprawiedliwości, prze­śladowanych, pozbawionych pracy i dzieci wy­korzystywanych na różne i okrutne sposoby. Podobnie jak Kościół, który jest w świecie sa­kramentem głębokiej jedności z Bogiem i jed­ności całego rodzaju ludzkiego, tak również bi­skup jest obrońcą i ojcem ubogich, zabiegają­cym o sprawiedliwość i przestrzeganie praw człowieka, niosącym nadzieję.

Słowo biskupów, w łączności z moim, było jasne i mocne. Podczas Synodu słyszeliśmy echa tak wielu innych zbiorowych dramatów (...). Narzuca się zmiana porządku moralnego (...). Pewne en­demiczne plagi, zbyt długo lekceważone, mogą doprowadzić do rozpaczy całe społeczności. Czyż wolno milczeć w obliczu niekończącego się dramatu głodu i skrajnego ubóstwa i to w epoce, gdy ludzkość, jak nigdy przedtem, dys­ponuje środkami pozwalającymi na sprawie­dliwy podział dóbr? Mamy obowiązek wyrazić solidarność z rzeszą uchodźców i emigrantów, któ­rzy z powodu wojen, prześladowań poli­tycz­nych lub dyskryminacji ekonomicznej zmu­szeni są opu­ścić rodzinną ziemię w poszu­ki­waniu pracy lub w nadziei na życie w pokoju. Niszczące skutki mala­rii, szerzenie się AIDS, analfabetyzm, los licznych dzieci i młodych lu­dzi porzuconych na ulicy i pozbawionych przy­szłości, wyzysk kobiet, por­nografia, nietoleran­cja i niedopuszczalna in­strumentalizacja religii w celu uzasadnienia przemocy, przemyt narko­tyków i handel bronią – ta lista nie jest bynajm­niej kompletna! A jed­nak, pośród wszystkich tych trudności, pokorni podnoszą głowę. Pan widzi ich i wspiera: « Wobec utrapienia biednych i jęku ubo­gich – mówi Pan: "Teraz powstanę" (Ps 12 [11], 6) ».

W sytuacjach ewentualnych i niestety nierzadkich konfliktów zbrojnych, biskup, nawet wówczas, gdy zachęca naród do domagania się i obrony wła­snych praw, powinien zawsze przestrzegać, że chrześcijanin ma w każdym przypadku obowiązek wykluczyć zemstę i otworzyć się na pojednanie i miłość nieprzyjaciół. Nie ma bowiem sprawiedliwo­ści bez przebaczenia. Chociaż nie jest to łatwe do przyjęcia, następujące stwierdzenie wydaje się oczywiste dla każdego rozsądnego człowieka: prawdziwy pokój jest możliwy jedynie dzięki prze­baczeniu.

Dialog międzyreligijny, służący pokojowi na świecie

68. Nowe drogi ku pokojowi mogą się otwierać przez afirmację wolności religijnej, o której mówił Sobór Watykański II w Dekrecie Dignitatis huma­nae, a także przez dzieło wychowawcze na rzecz młodego pokolenia oraz poprawne użycie środków społecznego przekazu.

Życie obywatelskie, społeczne i ekonomiczne

69. Chciałbym poświęcić słowo złożonemu zjawi­sku tak zwanej globalizacji, które jest jednym z elementów charakterystycznych dzisiejszego świa-ta. Istnieje bowiem « globalizacja » ekono­mii, finansów, a także kultury, potwierdzająca się stop­niowo jako wynik szybkiego postępu związanego z technologią informatyczną. Jak mogłem już stwier­dzić przy innych okazjach, wy­maga ona uważnego rozeznania w celu wyodręb­nienia pozytywnych i negatywnych aspektów oraz różnych konsekwen­cji, które z niej wynikają dla Kościoła i dla całego rodzaju ludzkiego. W dziele tym ważny jest wkład biskupów, którzy będą przy­pominać o naglącej po­trzebie osiągnięcia globali­zacji w miłości bez marginalizacji. W związku z tym także Ojcowie synodalni poruszyli temat « globalizacji miłości », rozważając w tym sa­mym kontekście odpo­wiednie kwestie związane z umorzeniem długu zagranicznego, który sta­nowi zagrożenie dla ekonomii całych narodów, hamując ich rozwój społeczny i polityczny.

...« ekonomia poddana globalizacji powinna być analizowana w świetle zasad sprawiedliwości społecznej, z uwzględnieniem opcji'preferencyjnej na rzecz ubogich', którzy muszą mieć możliwość bronić się wobec globalizowanej ekonomii, oraz potrzeb wspólnego dobra międzynarodowego ». Wszczepiona w dynamizm solidarności globaliza­cja nie powoduje już marginalizacji. Globalizacja solidarności jest bowiem bezpośrednią konse­kwencją powszechnej miłości, która stanowi duszę Ewangelii.

Poszanowanie środowiska i ochrona stworzenia

70. Zdarza się często, że potrzeby produkcji prze­ważają nad godnością pracownika, a interesy eko­nomiczne biorą górę nad dobrem jednostek, czy nawet całych społeczności. W takich przypadkach zanieczyszczenia lub zniszczenia spowodowane w środowisku są skutkiem ograniczonego i wynatu­rzonego światopoglądu, który wiąże się czasem z prawdziwą pogardą dla człowieka.

Istnieje więc potrzeba nawrócenia ekologicznego, w które biskupi powinni mieć swój wkład poprzez nauczanie właściwej relacji człowieka z przyrodą. W świetle nauczania o Bogu Ojcu, Stworzycielu nieba i ziemi, chodzi o relację « służebną »: czło­wiek jest w istocie umieszczony w sercu stworze­nia jako sługa Stwórcy.

Posługa w odniesieniu do zdrowia

71. « Ewangelia życia ». Starania o humanizację medycyny i opieka nad chorymi ze strony chrze­ścijan, którzy dają świadectwo, że są blisko cier­piących, przypominają w sercu każdego postać Chrystusa, lekarza ciała i duszy. Pośród wskazó­wek przekazanych swoim Apostołom nie zapo­mniał On o wezwaniu do uzdrawiania chorych (por. Mt 10, 8). Dlatego organizacja i promocja odpo­wiedniego duszpasterstwa służby zdrowia praw­dziwie zasługuje na szczególne miejsce w sercu biskupa.

W szczególności Ojcowie synodalni czuli potrzebę zdecydowanego wyrażenia swej troski o promocję autentycznej « kultury życia » w dzisiejszym społe­czeństwie. « Tym, co może najbardziej trapi nasze pasterskie serca, jest brak szacunku dla życia od poczęcia po kres oraz rozpad rodziny. Mówiąc nie aborcji i eutanazji, Kościół mówi tak życiu, mówi tak stworzeniu, potwierdzając, że jest ono w swej istocie dobre, mówi tak, które może przeniknąć do sanktuarium sumienia każdego człowieka, mówi tak rodzinie, która jest zalążkiem nadziei i w której Bóg ma tak wielkie upodobanie, że powołał ją, aby stała się "domowym Kościołem" ».

75. W ten sposób zostaje jasno wskazana posługa biskupa na początku nowego tysiąclecia. Zawsze jest to samo zadanie: głosić Ewangelię Chrystusa, zbawienie świata. Jednakże posługę tę charakte­ryzują nowe i pilne wyzwania, domagające się zgodnego i z oddaniem działania wszystkich two­rzących Lud Boży. Biskup możliwie powinien liczyć na członków prezbiterium diecezjalnego i na dia­konów, szafarzy Krwi Chrystusa i miłosierdzia; na siostry i braci konsekrowanych, powołanych, by być w Kościele i w świecie wymownymi świadkami prymatu Boga w życiu chrześcijańskim i mocy Jego miłości w słabości ludzkiej kondycji; wreszcie na wiernych świeckich, których wzrastające możli­wości apostolatu w Kościele są dla pasterzy źró­dłem szczególnej siły i wyjątkowej otuchy.

76. Powierzmy to nasze zadanie wstawiennictwu Panny Maryi, Matki Kościoła i Królowej Apostołów. Niech Ona, która w Wieczerniku podtrzymywała modlitwę Kolegium apostolskiego, uzyska nam ła­skę, byśmy nigdy nie zawiedli w miłości zleconej nam przez Chrystusa. Jako świadek prawdziwego życia, Maryja « przyświeca pielgrzymującemu Lu­dowi Bożemu – i dlatego w sposób szczególny nam, którzy jesteśmy jego pasterzami – jako znak niezachwianej nadziei i pociechy, dopóki nie na­dejdzie dzień Pański ».

W Rzymie, u Św. Piotra, dnia 16 października 2003, w dwudziestą piątą rocznicę mego wy­boru na Papieża.

JAN PAWEŁ II

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com