French flag English spanish flag

Dziennik patriotów katolickich
dla reformy monetarnej Kredytu Społecznego

Ekonomia Kredytu Społecznego cz. 11

w dniu środa, 01 marzec 2023.

Usprawnienia gospodarcze

Przedstawiamy jedenastą część streszczenia książki dra Olivera Heydorna „Ekonomia Kredytu Społecznego", dokonanego przez prof. Ronniego Lessema. W MICHAELU drukowaliśmy artykuły Olivera Heydorna, jak również fragment jego książki „Ekonomia Kredytu Społecznego" („Social Credit Economics") wydanej w 2014 r.

Jakich rodzajów usprawnień gospodarczych można się spodziewać?

Rozwiązanie paradoksu biedy pośród obfitości

Po pierwsze, zdaniem Heydorna, w krajach rozwiniętych paradoks biedy pośród obfitości (fakt, że realne bogactwo nie może znaleźć połączenia z realnym popytem) jest głównie powodowany przez deficyt konsumenckiej siły nabywczej, a nie przez niedobór rzeczywiście istniejącego bogactwa lub fizycznej zdolności do jego produkcji. Tu jest właśnie miejsce dla dywidendy narodowej.

W przypadku krajów rozwijających się, kontynuuje dalej Heydorn, realne bogactwo kraju nie leży w tym, co kraj rzeczywiście produkuje, ale w tempie, w którym mógłby produkować dobra i usługi, których obywatele pragną. Jak tylko sztuczne ograniczenia zdolności produkcyjnych zostaną wyeliminowane poprzez ustanowienie Narodowego Bilansu, a kredyt produkcyjny będzie mógł być w sposób wolny udostępniony, aby umożliwić produkcję potrzebnych dóbr, integralny potencjał krajów rozwijających się, aby zapewnić godny standard życia dla własnych społeczeństw będzie mógł być uwolniony.

Rozwiązanie paradoksu zniewolenia w miejsce wolności

Po wtóre, poprzez umożliwienie zastosowania technologicznych nowinek według własnego tempa, bez obawy, ile miejsc pracy zostanie utraconych, Kredyt Społeczny umożliwi również, zdaniem Heydorna, stałą redukcję w konieczności „naturalnej" siły roboczej, to jest siły roboczej, która jest integralnie potrzebna, aby obsługiwać maszyny produkcyjne z korzyścią dla społeczeństwa. W rzeczywistości, zdaniem Douglasa, perfekcyjny system przemysłowy nie wymagałby w ogóle żadnej siły roboczej! Poza tym pracodawcy musieliby postrzegać swoich pracowników bardziej jako współpracowników czy kooperantów, a nie jako podwładnych. To oznacza, że zakres wykorzystywania pracy ludzkiej wraz z niewolniczą płacą odszedłby do przeszłości.

Przekleństwo bezrobocia zmienia się w błogosławieństwo czasu wolnego

Po trzecie, największą korzyścią, która wiązałaby się z wprowadzeniem dywidendy narodowej jest to, że położono by kres, zdaniem zarówno Douglasa jak i Heydorna, zjawisku bezrobocia, i zastąpiono by go zjawiskiem czasu wolnego. Ci, którzy nie mogą znaleźć godnej pracy i to nie z własnej winy, nie byliby już zagrożeni biedą, niepewnością ekonomiczną czy wykluczeniem społecznym. Cytując Douglasa:

Moim zdaniem ta właśnie przesadna żądza zysku nielicznej części społeczeństwa w znacznym stopniu wyrasta ze strachu, i że w dużej mierze najlepszym sposobem, aby ją racjonalnie zniwelować byłoby usunięcie strachu i niepewności w istniejącym stanie rzeczy, poprzez uczynienie oczywistością tego, co jest bez wątpienia prawdą, to znaczy, że współczesny system produkcyjny może spełnić każdą możliwą potrzebę bez żadnego stresu bądź napięcia, jeśli tylko zostanie uwolniony z okowów nałożonych na niego przez system finansowy (Douglas C.H., 1978, The Tragedy of Human Effort. [Tragedia ludzkiego wysiłku] Vancouver. The Institute of Economic Democracy [Instytut Demokracji Ekonomicznej]).   

To jest ta sztuczna presja, która warunkuje naturę i okoliczności pracy, i zmierzająca do jej przekształcenia na cel sam w sobie. Poprzez przywrócenie pewnej miary bezpieczeństwa, niezależności i wolności, dywidenda narodowa ułatwiłaby postrzeganie pracy jako środek do realizacji celu, aby się jedynie angażować w takim stopniu, który służy rzeczywistemu celowi wspólnoty gospodarczej. Poprzez to ludzie byliby w stanie wybierać, na jakim polu zawodowym czy hobbystycznym chcą działać, zostawiając wiele miejsca szlachetnym i konstruktywnym pobudkom realizując wiele znaczących działań, zastępując tym samym jedynie nagrodę pieniężną.

Zwiększona wydajność w produkcji

Po czwarte, eliminacja pracy niewolniczej razem z usunięciem ekonomicznego strachu i niepewności prawdopodobnie znacznie zwiększy wydajność ludzkiego wysiłku. Zdaniem Douglasa:

Strach przed biedą jest najgorszym możliwym bodźcem dla pomyślności przemysłu. Nie waham się jakby nie było powiedzieć, że najważniejsza ludzka praca, najcięższa praca, jest wykonywana przez ludzi, którzy nie mają jakiejkolwiek obawy przed biedą. I odwrotnie, te części społeczeństwa, które są ciągle konfrontowane ze strachem przed biedą mają tendencję do stawania się niezdolnymi do czegokolwiek poza najniższym szczeblem pracy (Douglas C.H., 1935, Warning Democracy [Ostrzeżenie demokracji]. London. Stanley Nott).

„Psychologiczna efektywność pracy pożądanej" jest w dużej mierze nadrzędna do wysiłku poniesionego pod groźbą przymusu. W rzeczywistości jest prawdopodobne, że w Państwie Czasu Wolnego [Leisure State] wiele osób będzie, poprzez możliwość wykonywania rzeczy, które ich najbardziej interesują, pracować bardziej efektywnie.

Uwolnienie autentycznie wzrastających mocy

Po piąte, poprzez praktyczne umożliwienie czasu wolnego każdemu, dywidenda zmierzałaby do uwolnienia olbrzymiego potencjału, który zawiera się w ludzkich wspólnotach, i realizacji szybszego tempa autentycznego postępu. Ponownie zdaniem Douglasa:

Nie będzie wielką przesadą stwierdzenie, że 75% pomysłów i wynalazków, które ludzkość zawdzięcza swojemu postępowi, może być bezpośrednio lub pośrednio powiązana z osobami, które zostały, przez pewne okoliczności, uwolnione z konieczności regularnego zatrudnienia (Douglas C.H., 1936, The Approach to Reality [W kierunku rzeczywistości].  London. K.R.P. Publications).

Transformacja cywilizacji

W końcu być może najbardziej zadziwiającym rezultatem, zdaniem Heydorna, które dywidenda narodowa prawdopodobnie wniesie do społeczeństwa, jest transformacja naszej cywilizacji z takiej, która jest zorientowana na ekonomiczne dobro i zło, nagrody i kary, w taką, która optymalnie umożliwia wolną ekspresję własnej indywidualności. Stanie się możliwym, że pojawią się nowe i wyższe formy życia w społeczeństwie, kultura rozkwitnie jak najpiękniejszy kwiat, a cywilizacja osiągnie swój najwyższy pułap. Zdaniem Douglasa:

Produkcja, i wciąż wiele takich działań, które powszechnie określa się jako'biznes', z konieczności zniknęłoby z pola większego zainteresowania w życiu (Douglas C.H., 1979, The Monopoly of Credit [Monopol kredytu]. Sudbury. Bloomfield Books).  

Teraz zwrócimy uwagę na bardziej specyficzne elementy gospodarki w systemie Kredytu Społecznego, poczynając od pojęcia dóbr społecznych. (cdn)

Streszczenie „Ekonomii Kredytu Społecznego" Olivera Heydorna dokonane przez Ronniego Lessema

Najnowsza Publikacja

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com