Page 15 - Michael 2021 sierpien
P. 15
Beatyfikacja Kardynała Stefana Wyszyńskiego 12 września 2021 r.
dzić do lasu. „Wielki organizm gospodarczy dlaczego wymagasz w świątyniach ka-
Idź do lasu, tam jest tyle zie- naszego narodu zdołałby wytrzy- dzideł. Przecież Tobie przede wszyst-
leni. I wiesz, czasem lepiej się mać niejeden kryzys gospodarczy, kim pachną te kwiaty. Któż tu przyjdzie
mówi Różaniec na zielonych list- gdyby nie pogłębiali go ludzie po- nocną porą, aby upajać się rozkoszą
kach niż na czarnych paciorkach zbawieni zasad moralnych, brak ziemi? My boimy się wilków i ciemno-
różańca. rzetelności zobowiązań, niepo- ści. Ale nie boją się niczego storczyki,
Potem ten chorowity ksiądz zo- szanowanie mienia publicznego które pełnią swoją służbę, upajając w
staje biskupem w Lublinie. Nagle i okradanie narodu. Przecież to ciemnościach niebo swoją wonią. To
umiera Prymas Hlond i oczy wszyst- wszystko oznacza nie tylko straty one modlą się Tobie, gdy ziemia śpi. To
kich zwrócone są w tamtą stronę. materialne, ale głęboką deformację one otwierają swe kwieciste, choć tak
Nikt nie ma wątpliwości, że następ- narodu”. skromne serca i śpiewają Ci upajającą
cą wielkiego prymasa Hlonda bę- chwałę wonią swej duszy. Bądź uwiel-
dzie ten biskup z Lublina. biony przez wszystką swoją roślinność
i zieleń, przez wszystko kwiecie won-
Prymas powiedział 25 września Jest takie jedno kazanie wypo- ne, co modli się Tobie całą swoją du-
1953 r. kazanie, w którym padło bar- wiedziane na Skałce: szą, jak umie.
dzo mocne zdanie. A była to uroczy- Maryjo, niech wszystko moje
stość patrona Warszawy – błogosła- wielbi Ciebie! O jedno proszę, byś
wionego Władysława z Gielniowa. wziąwszy wszystko moje, chcia- „Polska nie chce umierać. Nie chce
Powiedział zdanie: ła bronić Kościoła Chrystusowego. i nie umrze! Ale Polacy muszą mieć
tak wielką wiarę w życie Narodu, jak
Na ołtarzu cesarza żadnych Ochraniaj go płaszczem macierzyń- Kościół ma wiarę w żywot wieczny.”
świętości składać nam nie wolno. skim, skryj go w swoim sercu. A jeśli
Non possumus! trzeba, zabij mnie, aby mógł żyć Ko- Czy ja już pachnę Tobie, mój wy-
ściół w Polsce.
No i za to trzy lata więzie- Gdy Prymas był w seminarium, kwintny Ojcze?! Jaką woń wydaje du-
nia. a był to okres biedy, kryzysu Rze- sza moja? Czy mogę Cię upajać?
To wtedy Prymas nauczył nas: czypospolitej, wtedy ekonom semi- Jakżeż uboższy jestem od skromnej
Maryjo, Królowo Polski, je- naryjny prosił, żeby ludzie przynie- roślinki. Rachunek mego ubóstwa jest
stem przy Tobie, pamiętam, czu- śli żywności, bo klerycy przymierają deficytowy.
wam. głodem. Ludzie przynieśli dużo chle- Oddam swoją duszę Tobie, Ojcze,
Wtedy wszyscy czuli, że stanie ba. Przyszła też dziewczynka, która na progu nocy. In noctibus extollite ma-
się coś nowego. przyniosła bochenek chleba. Eko- nus vestras in sanctitate et benedicite
nom mówi: Dziecko, weź do domu, Domino! 1
już mamy tyle chleba, zeschnie się Kiedy Ci powiem: Nardus mea de-
„Chrońmy się pogardy dla kogo- nam. Nie zjemy tego. A może się dit odorem suavitatis!? 2
kolwiek, nawet dla najgorszego wam w domu przyda. Prymas jako Benedicite, montes! Góro wonno-
3
człowieka, bo to jeszcze jest czło- kleryk to słyszał: Tak, od bogatych to ści, bądź mi źródłem zazdrości, gdy no-
wiek, aż… człowiek!” wy bierzecie, a jestem sierotą i ma- cą upajasz Pana swą wonią!”.
ma dała ostatni kawałek chleba, że-
by wam przynieść. Od biednych to Stefan Kardynał Wyszyński, Zapi-
W październiku [1956 r. – red.] nie chcecie. ski więzienne, 15 czerwca 1956, [pią-
tek]
wrócił Prymas. A potem było już To widocznie zostało Prymaso-
wszystko cudem. Nie mogę pomi- wi, bo tyle razy interesował się i Alina Makowiecka
nąć tutaj zdań, które Prymas mówił zajmował tymi, którzy są biedni,
przed pójściem do więzienia. Było z Pamiątki z celulozy, którzy by-
bowiem niespokojnie. I ludzie mogli li pokrzywdzeni i inni. Taki wielki
zrobić krzywdę moralną Prymasowi. był Prymas.
Dlatego Prymas zapewnił ich: Fragmenty katechezy ks.
Gdy będę w więzieniu, a po- biskupa Józefa Zawitkowskiego
wiedzą wam, że Prymas zdra- wygłoszonej 18 sierpnia 2009 r.
dził sprawy Boże nie wierzcie; że w Radiu Maryja.
Prymas ma nieczyste ręce – nie * * *
wierzcie; że Prymas stchórzył – „Gdy wieczorem pachną
nie wierzcie; że Prymas działa storczyki na szczycie wyniosłe-
przeciwko Narodowi i Ojczyźnie go wzgórza, bijąc wonią w nie-
– nie wierzcie. Kocham Ojczyznę bo, wiem, jakich woni potrzeba
więcej niż własne serce. Ci, Ojcze Życia, z ziemi. Sko- Prymas Wyszyński z pisklakiem
Mój Boże! To ten wielki człowiek. ro aż tak musi pachnąć Ci zie-
Pewnie w więzieniu dojrzało cał- mia, jak bardzo powinien pach-
kowite zaufanie tego człowieka do nąć Ci człowiek. A jednak jesteś 1 W nocy wznoście wasze ręce w sposób
Matki Boskiej, tak że w przyszłości Panem upajającego Piękna i Cza- święty i błogosławcie Panu!
będzie mógł powiedzieć: Wszystko ru. Jest w Tobie, Ojcze, niezwykły 2 Olejek mój dał zapach świętości!
postawiłem na Maryję. wykwint i subtelność uczuć. Wiem, 3 Błogosławcie, góry!
www.czasopismomichael.pl sierpień-wrzesień 2021 15