Table of Contents Table of Contents
Previous Page  30 / 32 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 30 / 32 Next Page
Page Background

W dniu 11 lutego 2013 r., dniu, w którym papież

Benedykt XVI zapowiedział swoją abdykację, ujaw-

niła się prawda o Kościele. Kościół jest w głębokim

kryzysie, w jakim nie był od wieków, stoi na rozdrożu.

Jego jutro jest pod wielkim znakiem zapytania.

Papież abdykując, dokonując aktu, który w tym kon-

tekście jest aktem bez precedensu w historii Kościoła i

oświadczając, że nie ma już sił, aby w sposób należyty

sprawować posługę Piotrową ogłosił w ten sposób świa-

tu o istnieniu jedynej w swoim rodzaju, nowej postaci

schizmy. Termin schizma w znaczeniu teologicznym po-

lega w pierwszym rzędzie na świadomym wyłamaniu się

spod posłuszeństwa Papieżowi jako głowie Kościoła. I

oto w ostatnich latach mieliśmy ewidentnie do czynienia

z takim zjawiskiem. W Kościele, w wielu jego strukturach

i wspólnotach lokalnych ignorowano Jego naukę, wska-

zania, sugestie i przykład. Jedną z wielu płaszczyzn, w

których to następowało, i było udziałem tak biskupów, ka-

płanów jak i wiernych, była płaszczyzna udzielania Ko-

munii Świętej.

Papież w sposób wyraźny, rzucający się w oczy, ży-

czył sobie, by Komunia Święta udzielana była do ust i w

postawie klęczącej. Sam publicznie zawsze w taki spo-

sób jej udzielał i wielokrotnie mówił o tym, by tak ją udzie-

lać i przyjmować. To życzenie ignorowali tak kapłani jak

świeccy, również w Polsce. Jedni i drudzy sprawę tę w

praktyce i wypowiedziach bagatelizowali. W ten sposób

bagatelizowana była, siłą rzeczy, kwestia realnej obec-

ności Chrystusa w Najświętszym Sakramencie i wszyst-

kich tego konsekwencji. Papież odszedł, bo zabrakło mu

wsparcia biskupów, kapłanów i świeckich, odszedł, bo

zabrakło mu również naszego zdecydowanego wspar-

cia, wsparcia tych, którzy znają prawdę i wiedzą, co czy-

nią i zrobili niewiele, byli bierni i nieskorzy do dawania

świadectwa oraz przyjęcia na siebie choćby małego mę-

czeństwa.

Mówił o tym już papież Pius X w 1908 r.: „W naszych

czasach, bardziej niż kiedykolwiek dotychczas, najwięk-

szą siłą czyniących zło jest tchórzostwo i słabość ludzi

dobrych, a cały wigor rządów szatana wynika ze słabo-

ści katolików. O, gdybym mógł zapytać Boskiego Zbawi-

ciela, jak uczynił to w duchu prorok Zachariasz: czym-

że są rany na Twoich dłoniach? Odpowiedź byłaby bez

zwątpienia następująca: Doznałem tych zranień w domu

tych, którzy mnie kochali. Zranili mnie przyjaciele, którzy

nie zrobili nic, by Mnie bronić, oraz ci, którzy przy każdej

okazji stają się wspólnikami moich przeciwników. Ten wy-

rzut można skierować do słabych i tchórzliwych katolików

wszystkich krajów”.

Jednocześnie musimy mieć świadomość tego, jaki

jest podstawowy powód przyjmowania Komunii Świętej

na kolanach i do ust. Czy mamy przystępować do Ko-

munii Świętej na kolanach tylko dlatego, że życzy sobie

tego Papież? Czy, gdyby nas do tego nie namawiał, mo-

glibyśmy z czystym sumieniem przyjmować ją na stoją-

co? Czy nie powinno być dla nas katolików oczywiste,

że podstawowy powód przyjmowania Komunii Świętej

do ust i na kolanach jest jeden i niezmienny, wciąż ten

sam od początku chrześcijaństwa? W Komunii Świętej

jest przecież realnie obecny Bóg, Jezus Chrystus. Gdy ją

przyjmujemy jest z nami i w nas, w każdej cząstce komu-

nikantu i każdej kropli wina.

Czy nie należy przed Bogiem upaść na kolana? Czy

nie należy, przyjmując Go, robić to na kolanach? Czy nie

należy zrobić wszystkiego, by uchronić Jego Ciało i Krew

przed sprofanowaniem? Przyjmowanie Komunii Świętej

na kolanach i do ust powinno być naszym nieustannym

świadectwem, świadectwem naszej wiary i naszej miło-

ści do Chrystusa, naszej postawy wobec Boga, naszego

szacunku do Niego, czci dla Niego, naszego uwielbienia.

Szczególnie ważne jest to właśnie dziś, gdy „trwa i nasila

się zaplanowana i szeroko zakrojona akcja systematycz-

nego eliminowania znaków najwyższej czci wobec Pana

Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie”.

Jest to fragment publikacji pt. „Przyjmujmy Komunię

Świętą na kolanach”.

Stanisław Krajski

Abdykacja papieża Benedykta XVI

i przyjmowanie Komunii

Świętej na kolanach

Przez to, że teraz proszę o przyjmowanie Komunii na kola-

nach i udzielam jej do ust, chciałem podkreślić cześć należną

realnej obecności Chrystusa w Eucharystii – Benedykt XVI

www.michael.org.pl

marzec-kwiecień 2013

30