Page 23 - Michael Pazdziernik 2021
P. 23

instytucję, w której niewidomi będą się kształcić i przy-  W  czasie  studiów  seminaryjnych  spotkał  księdza
        gotowywać do samodzielnego życia. Po latach napisała:   Władysława  Korniłowicza,  o  którym  powiedział,  że  wy-
        Tak  jak  doktor  Gepner  był  moim  wielkim  dobroczyńcą,   warł on ogromny wpływ na całe jego życie duchowe i ka-
        tak moim największym szczęściem jest to, że zostałam   płańskie. Ta znajomość, która podczas studiów na KUL-
        niewidomą. Cóż by ze mnie było, gdyby nie to kalectwo?   -u przerodziła się w głęboką przyjaźń, przetrwała aż do
        Jakie  byłoby  moje  życie,  życie  bez  niego?  Jej  ślepota   śmierci księdza Korniłowicza. Na ukształtowanie osobo-
        stała się skałą, na której Bóg mógł wybudować piękny   wości i formacji społecznej księdza Wyszyńskiego duży
        dom. Nadano mu nazwę: Dzieło Lasek lub też Triuno –   wpływ mieli także wybitni księża społecznicy: ks. Antoni
        na cześć Trójcy Przenajświętszej. A dewizą tego Dzieła   Szymański – rektor KUL, O. Jacek Woroniecki – wybitny
        było: niewidomy człowiekiem użytecznym. Po raz pierw-  tomista i pedagog oraz ks. Antoni Bogdański – naczelny
        szy w Polsce podjęto pracę z niewidomymi, a nie tylko   kapelan  harcerstwa.  Dlatego  nauczanie  społeczne  Ko-
        dla niewidomych. Matka Czacka chciała, aby przygoto-  ścioła traktował jako ważną część misji ewangelizacyj-
        wujący się do samodzielnego życia niewidomi zrozumie-  nej.
        li, że mogą być szczęśliwi, mimo swojej ślepoty.         Święcenia kapłańskie otrzymał Wyszyński 3 sierp-
            To nowe, rewolucyjne odkrycie, które Matka Elżbieta   nia 1924 r. w katedrze włocławskiej. W czasie studiów
        zawdzięczała własnej niesprawności, było elementarnie   w Lublinie działał w Stowarzyszeniu Katolickiej Młodzie-
        proste,  bo  odwoływało  się  do  nauki  Krzyża.  Zmagając   ży Akademickiej „Odrodzenie”. W marcu 1946 r. papież
        się ze swoim kalectwem i pytając, jak własną biedę prze-  Pius XII mianował księdza Wyszyńskiego biskupem lu-
        kształcić w źródło pomocy dla innych, żyjących w trud-  belskim, a 12 listopada 1948 r. arcybiskupem gnieźnień-
        niejszej sytuacji, zrozumiała, że cierpienie może stać się   skim i warszawskim, Prymasem Polski. 27 listopada 1952
        uprzywilejowanym miejscem spotkania z Bogiem i dotar-  r. został mianowany kardynałem. Niestety ówczesne wła-
        cia  do  prawdy,  którą  trudno  dostrzec  ludziom  fizycznie   dze komunistyczne nie wyraziły zgody na jego wyjazd do
        sprawnym  i  zaaferowanym  problemami  dnia  codzien-  Rzymu na konsystorz, na którym miał odebrać kapelusz
        nego. Z pełną jasnością widziała, że najbardziej zbliża-  kardynalski. Mógł to uczynić dopiero 6 maja 1957 roku.
        my się do Boga, kiedy jesteśmy blisko człowieka, który   Pierwsze  spotkanie  księdza  Wyszyńskiego  z  mat-
        cierpi i jest w potrzebie. Podstawowe zadanie polega na   ką Czacką miało miejsce w lipcu 1926 roku w Laskach,
        tym, aby usłyszeć głos ludzi, których zagłusza cierpie-  gdzie  przyjechał  na  zaproszenie  księdza  Korniłowicza.
        nie i zgiełk świata, i stworzyć przestrzeń, w której czło-  Zapoczątkowana  wtedy  przyjaźń  z  Dziełem  Niewido-
        wiek znajdzie spokój i miejsce do refleksji, a z czasem   mych  i  jego  założycielami  przetrwała  aż  do  końca  dni
        też drogę, która prowadzi do Boga. I Laski stały się takim   wielkiego Prymasa. Jego relacje z matką Czacką zacie-
        miejscem, gdzie oprócz przygotowania dzieci i młodzieży   śniły się szczególnie w czasie okupacji. Po wybuchu woj-
        do samodzielności, znaleźli miejsce poszukujący Boga i   ny ksiądz Wyszyński musiał opuścić Włocławek, gdyż był
        sensu życia. Byli to ludzie z różnych środowisk społecz-  poszukiwany przez Gestapo. Ukrywał się najpierw u ro-
        nych i politycznych. To dzięki Matce i ks. Korniłowiczowi   dziny we Wrociszewie, później w Żułowie i Kozłówce na
        – ojcu duchowemu Dzieła – mogli się czuć w Laskach,   Lubelszczyźnie. W czerwcu 1942 roku przyjechał do La-
        jak w domu. Mogli tam zobaczyć, jak owocuje Ewangelia   sek  na  miejsce  księdza  Jana  Ziei,  jako  kapelan  sióstr,
        wcielona w życie i jak wygląda współpraca niewidomych,   opiekun niewidomych, a także jako kapelan Armii Krajo-
        sióstr,  świeckich  i  księży.  Wcielona  w  życie  Ewangelia   wej i duszpasterz okolicznej ludności.
        przygotowuje miejsce, w którym jest możliwe podejmo-    O  wielkim  wpływie,  jaki  matka  Czacka  wywarła  na
        wanie  wspólnych  zadań,  przezwyciężanie  niezdrowych   jego życie, najlepiej świadczy kazanie, które wygłosił w
        ambicji i nieporozumień.                             czasie jej pogrzebu, 19 maja 1961 r. w Laskach: W tej
            Z takim ewangelicznym Kościołem spotkał się w La-  chwili  moim  obowiązkiem  jest  stanąć  przy  tym  obfitym
        skach ksiądz Stefan Wyszyński i z ogromnym przejęciem   źródle wody żywej i z pomocą nieudolnych słów pochwy-
        pisał o tym do Matki Czackiej: Uderzyło mnie to, że ludzie   cić przynajmniej odrobinę ożywczych wspomnień z bo-
        Matki mają ten jakiś szczególny wzrok. Oni patrzą z po-  gatego życia Matki naszej, Matki naszych serc (…), czer-
        godnym bohaterstwem. W takie chrześcijaństwo ksiądz   paliśmy  z  bogatego  ducha  naszej  Matki  i  duchowości
        Wyszyński wpisał swoje kapłaństwo.                   tego ubłogosławionego przez Boga miejsca.
            Przyszły prymas urodził się 3 sierpnia 1901 roku w   Po  śmierci  Matki  ksiądz  Prymas  często  wracał  do
        Zuzeli nad Bugiem, na pograniczu Podlasia i Mazowsza.   grobów założycieli Dzieła. Przed wyjazdem do Rzymu na
        W  kraju  zniewolonym  i  prześladowanym,  gdyż  Polska   sesje soborowe, przed trudnymi rozmowami z ówczesną
        była jeszcze pod zaborami, małego Stefana – podobnie   władzą komunistyczną, niepostrzeżenie i bez zapowia-
        jak młodą Różę – rodzina nauczyła miłości do Boga, Ko-  dania się, chociaż na chwilę przyjeżdżał do Lasek, aby
        ścioła, Ojczyzny i Matki Najświętszej. Po wstąpieniu do   tam się modlić. Co roku, z wyjątkiem uwięzienia czy cho-
        seminarium duchownego we Włocławku okazało się, że   roby, po wielkoczwartkowym Mandatum w archikatedrze,
        jest chory na ciężkie zapalenie płuc. Choroba postępo-  jechał do Lasek, by tam razem z niewidomymi, siostrami
        wała tak szybko, że zarówno on sam, jak i jego przełoże-  i świeckimi pracownikami Dzieła trwać na adoracji i na-
        ni bali się, że nie dożyje do święceń kapłańskich. Stefan   pełniać się mocą płynącą z paschalnego krzyża światła i
        modlił  się  do  Matki  Najświętszej,  aby  wyprosiła  mu  ła-  zwycięstwa Chrystusowej miłości, aby potem mieć ją dla
        skę święceń i aby mógł odprawić przynajmniej kilka Mszy   każdego.
        Świętych. Cierpienie, którego doświadczył w czasie se-  Wiemy,  że  o  księdzu  Prymasie  napisano  ostatnio
        minarium, nauczyło go, jak sam powie, patrzeć z pokorą   wiele. Ukazały się jego przemówienia i kazania, powstały
        na drugiego człowieka.                               nowe filmy i książki. Najczęściej teksty te mówią o nim ja-  ►


        www.czasopismomichael.pl                                            październik-listopad-grudzień 2021  23
   18   19   20   21   22   23   24   25   26   27   28