Table of Contents Table of Contents
Previous Page  3 / 16 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 3 / 16 Next Page
Page Background

styczeń-luty 2010

Dwumiesięcznik MICHAEL Journal: 1101 Principale St., Rougemont QC, J0L 1M0, Canada • Tel.: (450) 469-2209 • Fax (450) 469-2601

Dwumiesięcznik MICHAEL: ul. Traugutta 107/5, 50-419 Wrocław, Polska • Tel.: (071) 343-6750 •

www.michael.org.pl

redakcja@michael.org.pl

Poniższy tekst stanowi wstęp do książki biskupa

Athanasiusa Schneidera pt. „Dominus est. Reflek-

sje Biskupa z Azji Środkowej o Komunii świętej”.

W Księdze Apokalipsy św. Jan opisuje moment,

kiedy usłyszał i ujrzał to, co zostało mu objawione,

po czym upadł na ziemię i oddał pokłon u stóp anio­

ła Bożego (por. Ap 22, 8). Padanie na ziemię lub

klęczenie przed majestatem Bożej obecności w po­

stawie uwielbienia było oznaką wielkiej czci, jaką

naród izraelski okazywał wówczas, gdy znajdował

się w obecności Pana. W Pierwszej Księdze Kró­

lewskiej czytamy: „Kiedy Salomon skończył zanosić

do Pana te wszystkie modły i błagania, podniósł się

sprzed ołtarza Pańskiego, z miejsca, gdzie klęczał

i ręce wyciągał do nieba, i stanąwszy, błogosławił

całe zgromadzenie izraelskie” (1 Krl 8, 54-55). Po­

stawa króla podczas modlitwy była wyraźna: klęczał

przed ołtarzem Pańskim.

Podobną tradycję można zauważyć także na

kartach Nowego Testamentu, gdzie widzimy Piotra

przypadającego do nóg Jezusa (por. Łk 5, 8), także

Jaira proszącego Jezusa o uzdrowienie córki (por.

Łk 8, 41), Samarytanina wracającego do Niego z

dziękczynieniem i Marię, siostrę Łazarza, proszą­

cą o życie dla swojego brata (J 11, 32). Taka sama

postawa towarzyszyła wszelkiego rodzaju zadziwie­

niom i Bożym objawieniom, które zostały opisane w

Księdze Apokalipsy (Ap 5, 8. 14 i 19, 4).

Bardzo bliski związek z taką właśnie tradycją

miało przekonanie, że jerozolimska świątynia była

mieszkaniem Boga, dlatego też przebywając w niej,

należało przyjąć postawę wyrażającą głęboką po­

korę i cześć wobec Bożej obecności.

Również w Kościele głębokie przekonanie, że w

eucharystycznych postaciach chleba i wina Pan jest

obecny w sposób prawdziwy i rzeczywisty, jak rów­

nież zwyczaj przechowywania konsekrowanych Ho­

stii w tabernakulum, miały wyraźny wpływ na prakty­

kę klękania w obecności Jezusa Eucharystycznego

w postawie głębokiej adoracji.

Istotnie, Sobór Trydencki, odnosząc się do rze­

czywistej obecności Chrystusa w postaciach eu­

charystycznych, orzekł: „W Boskim Sakramencie

świętej Eucharystii po konsekracji chleba i wina Pan

nasz, Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy

człowiek, znajduje się prawdziwie, rzeczywiście i

substancjalnie pod postaciami owych widzialnych

rzeczy” (

Breviarium fidei

, 289).

Ponadto już św. Tomasz z Akwinu nazwał Eu­

charystię: lateks Deista – zakrytą Boskością (Hym­

ny), co świadczy o tym, że już wówczas wiara w rze­

czywistą obecność Chrystusa w eucharystycznych

postaciach należała do istoty wiary Kościoła ka­

tolickiego i stanowiła o jego tożsamości. Zupełnie

oczywistą była więc świadomość, że nie można bu­

dużych celebracji odbywających się w Rzymie znaj­

dowano Najświętsze Postacie porzucone na ziemi.

Podobne przypadki są jedynie sygnałem alar­

mowym skłaniającym nas do refleksji na utratą wia­

ry, ale powinny również uczulić nas na zniewagi i

obelgi czynione wobec Pana, który wychodzi nam

naprzeciw, pragnąc uczynić nas podobnymi sobie,

aby znalazła w nas swoje odbicie świętość samego

Boga.

Papież mówi także o konieczności nie tylko właś­

ciwego i głębokiego rozumienia znaczenia Euchary­

stii, ale także o Jej sprawowaniu z wielką godnoś­

cią i z ogromnym szacunkiem. Zwraca uwagę na

potrzebę rozumienia znaczenia „gestów i postaw,

takich, jak np. klękanie podczas znaczących mo­

mentów modlitwy eucharystycznej” (

Sacramentum

caritatis

, 65). Ponadto, mówiąc o przyjmowaniu Ko­

munii świętej, zachęca wszystkich, „aby ten gest w

swej prostocie odpowiadał znaczeniu osobistego

spotkania z Panem Jezusem w sakramencie” (tam­

że, 50).

Z takiej perspektywy należy spojrzeć na książ­

kę, napisaną przez Jego Ekscelencję Athanasiusa

Schneidera, biskupa pomocniczego Karagandy w

Kazachstanie, której nadał wymowny tytuł

Dominus

est

.

Wychodząc od własnego życiowego doświad­

czenia, które przyczyniło

się do ukształtowania w

nim wielkiej wiary, za­

dziwienia i czci dla Pana

obecnego w Euchary­

stii, przedstawia nam

historyczno-teologiczny

wykład, aby wyjaśnić,

w jaki sposób na prze­

strzeni długich lat Koś­

cioła doszło do przyjęcia

praktyki przyjmowania

Komunii świętej do ust i

na kolanach.

Myślę, że nadszedł

już czas na dokonanie

właściwej oceny sytu­

acji, jaka panuje w tej

dziedzinie, ponownego jej przemyślenia, a jeżeli to

konieczne, do zaniechania aktualnej praktyki, któ­

ra w żaden sposób nie została zasugerowana ani

przez Konstytucję o liturgii świętej

Sacrosanctum

concilium

, ani przez Ojców soborowych, a mimo

to zaaprobowano ją i bezprawnie wprowadzono w

niektórych krajach. Obecnie bardziej niż kiedykol­

wiek konieczna jest pomoc wiernym w odnowieniu

żywej wiary w rzeczywistą obecność Chrystusa w

Eucharystii, co przyczyni się także do ożywienia ży­

cia samego Kościoła i do jego obrony przed próba­

mi wypaczania autentycznej wiary.

Wszelkie racje przemawiające za podjęciem ta­

kiego działania nie powinny raczej mieć charakteru

akademickiego, ale przede wszystkim duszpasterski

– to znaczy duchowy, ale także liturgiczny – a jego

celem winno być obudzenie prawdziwej wiary we

wszystkich członkach Kościoła. Biskup Schneider

– w sobie właściwy sposób – budzi w czytelniku

ducha odwagi, ponieważ sam zrozumiał prawdziwe

znaczenie słów św. Pawła: „Wszystko niech służy

zbudowaniu” (1 Kor 14, 26).

Abp Malcolm Ranjith

Sekretarz Kongregacji ds. Kultu Bożego

i Dyscypliny Sakramentów

dować Kościoła, gdy wiara ta jest podważana choć­

by w minimalnym stopniu.

Dlatego Eucharystia, chleb przeminiony w Ciało

Chrystusa i wino w Jego Krew, stając się Bogiem

z nami, winna być przyjmowana z zadziwieniem, z

ogromną czcią i w postawie pokornego uwielbie­

nia. Papież Benedykt XVI przypominając słowa św.

Augustyna

: Nemo autem illam carnem manducat,

nisi prius adoraverit; (…) peccemus non adorando

– „Niech nikt nie spożywa tego Ciała, jeśli Go naj­

pierw nie adorował; (…) grzeszylibyśmy, gdybyśmy

Go nie adorowali” (

Enarrationes in Pslamos

98, 9;

CCL XXXIX, 1385) podkreśla, że „przyjęcie Eucha­

rystii oznacza postawę adoracji wobec tego, które­

go przyjmujemy. (…) Tylko przez adorację można

dojrzeć do głębokiego i autentycznego przyjęcia

Chrystusa” (

Sacramentum caritatis

, 66).

Przy analizie całej tej tradycji łatwiej zrozumieć,

że przyjęcie odpowiedniej postawy i wykonanie kon­

kretnych gestów – zarówno ciała, jak i ducha – było

czymś zupełnie oczywistym, a nawet wręcz nie­

odzownym. Umożliwiają one bowiem wyciszenie,

otwarcie, przyjęcie, jak również akceptację naszej

nędzy przed nieskończoną wielkością i świętością

Tego, który wychodzi nam na spotkanie w euchary­

stycznych postaciach. Najlepszym sposobem wyra­

żenia naszego szacunku wobec Eucharystycznego

Pana byłoby naśladowanie przy­

kładu Piotra, który – jak wspomi­

na Ewangelia – przypadł do nóg

Jezusowi i powiedział: „Wyjdź

ode mnie, Panie, bo jestem czło­

wiek grzeszny” (Łk 5, 8).

Mimo to obecnie możemy za­

uważyć, że w niektórych kościo­

łach tego rodzaju praktyka jest

coraz rzadsza, a sami odpowie­

dzialni nie tylko nakłaniają swo­

ich wiernych do przyjmowania

Najświętszej Eucharystii w po­

stawiestojącej, ale takżeskutecz­

nie wyeliminowali postawę

klęczącą uczestników adoracji

podczas wystawienia Najświęt­

szego Sakramentu, zmuszając

ich do siedzenia bądź stania. Dziwnym pozostaje

tutaj fakt, że podobne zarządzenia są wprowadzane

w diecezjach nawet przez osoby odpowiedzialne za

liturgię, a w parafiach przez samych proboszczów,

bez najmniejszej uprzedniej konsultacji z wiernymi,

i to pomimo tego, że dzisiaj w wielu środowiskach

mówi się tyle o demokracji w Kościele.

Jednocześnie, mówiąc o przyjmowaniu Komunii

świętej na rękę, trzeba nam przypomnieć, że była to

praktyka wprowadzona jako nadużycie i w wielkim

pośpiechu w niektórych kościelnych środowiskach

zaraz po zakończeniu Soboru Watykańskiego II,

która zmieniła w ten sposób uprzednią długowieko­

wą tradycję i wprowadziła nową, jako obowiązującą

w całym Kościele. Tę zmianę tłumaczy się w ten

sposób, że lepiej wyraża ona treść Ewangelii i prak­

tykę pierwotnego Kościoła.

Prawdą jest, że skoro można przyjmować Ko­

munię świętą na język, to można ją także przyjmo­

wać na rękę, gdyż w obu tych przypadkach mówimy

o organach tego samego ludzkiego ciała. Są też

tacy, którzy usprawiedliwiając tego rodzaju praktykę,

odwołują się do Jezusa: „Bierzcie i jedzcie” (Mk 14,

22; Mt 26, 26). Biorąc pod uwagę racje przemawia­

jące za taką praktyką, nie należy pomijać faktu, że

wszędzie tam, gdzie została wprowadzona w życie,

wywołuje ona określony oddźwięk, tego rodzaju po­

stawa ogromnie przyczyniła się – co prawda powoli

i stopniowo – do osłabienia postawy czci dla Eucha­

rystii. A właśnie uprzednia praktyka o wiele bardziej

chroniła poczucie należnej czci. Na jej miejsce po­

jawił się wręcz alarmujący brak skupienia i świado­

mości, że dotyka się niepojętej tajemnicy. Dlatego

obecnie można zauważyć, że wiele osób po przy­

jęciu Komunii świętej wraca na swoje miejsce tak,

jakby nic nadzwyczajnego się nie stało. Najbardziej

roztargnione są jednak dzieci i młodzież. W wielu

przypadkach można także dostrzec brak powagi i

wewnętrznego skupienia, które winny być sygnałem

obecności Boga w ludzkiej duszy.

Ponadto dochodzi do nadużyć w formie wyno­

szenia Najświętszych Postaci poza kościół, by po­

siadać je w domu jako pewnego rodzaju pamiątkę;

są też i takie osoby, które odsprzedają je, lub co gor­

sza, wynoszą je celem dokonania profanacji pod­

czas satanistycznych rytuałów. Tego rodzaju sytua­

cje nie są wcale fikcją. Zdarzało się już, że w czasie

Komunia św. na kolanach i bezpośrednio do ust

Publikacje o Kredycie Społecznym

i systemie finansowym

W języku polskim:

Globalne oszustwo i drogi wyjścia (L. Even) ……............ 14zł / $12

Dlaczego wciąż brak nam pieniędzy (Barclay-Smith) ...... 10zł / $7

Fałszerze pieniędzy (L. Soucy) .………............................. 10zł / $7

Kryzys pieniądza (Ch. Hollis) ………................................ 17zł / $10

Kredyt Społeczny a Katolicyzm (G.H. Levesque OP) ...... 7zł / $5

Lichwa (H. Belloc) .............................................................. 7zł / $5

Fatima i wielki spisek (D. Manifold) .………..................... 16zł / $10

Pieniądz korzeń wszelkiego zła (D. Manifold) .................... 5zł / $4

O pieniądzu i lichwiarzach (R. Gładkowski) ....................... 6zł / $4

(koszt przesyłki wliczony)

W języku angielskim i francuskim:

In This Age of Plenty (Louis Even) ....………..….............…. $25.00

The Money Myth Exploded (L. Even) ................…….…....... $3.00

What Do We Mean By Real Social Credit (L. Even) ............ $4.00

A Sound and Effective Financial System (L. Even) .............. $4.00

The meaning of Social Credit (Colbourne) …….................. $13.00

Social Credit (C.H. Douglas) ................………................... $18.00

Economic Democracy (C.H. Douglas) .........…………......... $21.00

The Money Trick (C.Barclay-Smith) ..........………....…....... $10.00

The Counterfeiters (L. Soucy) ...................………...….....… $10.50

The Monopoly of Credit (C.H. Douglas) ......………............ $21.00

The Approach to Reality (C.H. Douglas) .............……..….... $3.00

An Introduction to Social Credit (Monahan) .......………..... $13.00

The Nature of Credit (T.V. Holmes) .................……….......... $2.00

Social Credit Principles (C.H. Douglas) ...............………..... $1.50

Why I am a Social Crediter (B. Monahan) …………….....…. $3.00

The New and The Old Economics (C.H. Douglas) ……….... $3.00

Whose service is perfect freedom (C.H. Douglas) …......... $10.00

The Tragedy of Human Effort (C.H. Douglas) …………….... $3.00

Obowiązkowa lektura

Moja „Solidarność”

Anna Walentynowicz ................... 16 zł / $12

Obrazki wojenne

Ludwik Makowiecki .............................. 8 zł / $6

Trafiona przez piorun

Gloria Polo

................................... 9 zł / $7

Trafiona przez piorun (

Płyta kompaktowa MP3) ......... 14 zł / $10

Trafiona przez piorun

(wersja angielska) ........................ 9 zł / $7

Nowe technologie - Ukryte niebezpieczeństwa

.......... 12 zł / $7

Nowe technologie

(wersja angielska) ........................... 12 zł / $7

Nowe technologie

(DVD -wersja angielska) ................ 14 zł / $10

Z aniołem do nowego świata

..................................... 20 zł / $15

Idę do domu Ojca

............................................................ 9 zł / $7

Odmawiajmy różaniec

br B.M. Adamczyk .................. 16 zł / $12

Dwie Katedry

br B.M. Adamczyk ................................. 16 zł / $12

Dwie Katedry (

Płyta kompaktowa MP3) ...................... 16 zł / $12

Listy z pokutnej trasy

br B.M. Adamczyk ................... 16 zł / $12

Rękopis z czyśćca

....................................................... 14 zł / $10

Nadzieje oszustów i przestępców

............................. 79 zł / $60

Robią wszystko żeby nas oszukać

............................ 20 zł / $15

(koszt przesyłki wliczony)

* przy zamówieniach powyżej 10 egz. - oferujemy rabat.