Table of Contents Table of Contents
Previous Page  1 / 16 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 1 / 16 Next Page
Page Background

Dla Tryumfu Niepokalanej

Pilgrims of Saint Michael – Pielgrzymi św. Michała

1101 Principale St., Rougemont QC, J0L 1M0, Canada

Tel.: (450) 469-2209; (514) 856-5714; Fax: (450) 469-2601

Publications Mail Reg. No 40063742

Printed in Canada

Pismo Patriotów Katolickich

dla Królestwa Chrystusa i Maryi

w duszach rodzin i narodów

Dla sprawiedliwości społecznej

przez Ekonomię Kredytu Społecznego

w zgodzie z nauką Kościoła Katolickiego

i nie przez partie polityczne

Edycja Polska – Nr 43. Rok IX

sierpień-wrzesień 2007

Prenumerata wysyłkowa

W numerze:

Ivan Novotny

Z Aniołem do Nowego Świata

Louis Even

Dla lepszego świata, wspólnota Kredytu

Społecznego

Feliks Koneczny

Dobrobyt dla każdego

Benedykt XVI

List Apostolski Motu proprio „Summorum

Pontificum”

Alain Pilote

Propozycje Kredytu Społecznego. Lekcja 5

Pierre Marchildon

Unia Północnoamery-

kańska

William Gay Carr

Pionki w grze. Międzynarodowa konspiracja

Michael Rivero

Dlaczego jestem przeciwny

Jednemu Rządowi Światowemu

Victor Bridger

Refleksje na temat społeczeństwa australijskiego

(ciąg dalszy na str. 2)

... tak zwana administracja, i państwowa, i kościelna, z mnóstwem urzędów i

urzędników różnych stopni i hierarchii – przeminęła wraz ze Starym Światem.

Z Aniołem do Nowego Świata

Ivan Novotny

Zwróć uwagę, Czytelniku, że cała ta opowieść

o Nowym Świecie koncentruje się wokół tylko jed­

nego faktu i może zawierać tylko jeden jedyny

p e w n i k

: że taki szczęśliwy okres nadejdzie, i

to w czasie przewidzianym przez Boga. Natomiast,

w jakim kształcie on nadejdzie, tego ściśle nie wie

nikt z ziemian ani wiedzieć nie może, gdyż… do­

piero w dniu jego nadejścia ów kształt przestanie

być dla nas tajemnicą. Zależy on przecież nie tylko

od Boga, lecz i od nas, i to do ostatniej chwili.

Święty Anael, mój przewodnik

Anioł Czystości – gdyż on to był we własnej

osobie – według opisu podobny do chłopca, nale­

żący do Chóru Książąt, Anioł Matki Bożej, któremu

Anioł Milczenia, święty Hagiel, zakłada na ramiona

biały płaszcz milczenia – wpatrzył się tak głęboko

w moje oczy, że zapomniałem, gdzie jestem… W

tym jego wzroku zobaczyłem przez mgnienie oka,

jasno jak w świetle błyskawicy, jak wiele mu za­

wdzięczam – ile walk o czystość musieliśmy razem

stoczyć, jaki był jego udział w moich modlitwach, w

poznaniu Matki Bożej oraz w związaniu z Nią życia,

w poradach udzielanych ludziom przy spotkaniach,

w listach i w książkach. Poznałem też, w jak wielu

momentach ochronił mnie przed atakami piekła i

przed innymi niebezpieczeństwami.

Gdy usiedliśmy obok siebie na kamieniu, świę­

ty Anael (jak nazywałem go zawsze w swoich my­

ślach)

[Anioł Stróż autora – red.]

, a odtąd po prostu

Anael, zarysował przede mną intrygujący plan, w

którym zawierała się misja, jaką otrzymał na najbliż­

szy czas od Boga. (…) I tak dowiedziałem się, że

w celu napisania książki, która będzie miała duże

znaczenie dla wielu ludzi, powołanych do przejścia

wraz z ziemią swojego Wielkiego Oczyszczenia,

mamy razem odbyć podróż po Nowym Świecie.

Zeszliśmy do płytkiej wody i idąc wzdłuż brze­

gu doszliśmy do kajaka, przywiązanego linką do

grubej gałęzi.(…) Nasza podróż będzie dla ciebie

dobrą lekcją, bo nieraz nadużywałeś słów i nie pa­

nowałeś nad swoim językiem. A przecież będziesz

osądzony z każdego wypowiedzianego słowa!

I oto teraz… jaka wielka przemiana! (…) kie­

rujemy kajak ku przeciwległemu brzegowi, ku

niewielkiej zatoczce, wyglądającej na przystań.

Niezwykła to jednak przystań… Na pierwszym pla­

nie widać łódki, wyciągnięte częściowo na brzeg

(są wśród nich i kajaki), lecz na drugim planie, a

więc ponad nimi, na zboczu łagodnie schodzącym

ku wodzie, widzę… pojazdy, ustawione w dziwny

sposób – blisko siebie, a do tego jakoś chaotycz­

nie… Moje oko wprawnego kierowcy samochodu

rejestruje następujące szczegóły: pojazdy przypo­

minają wprawdzie samochody różnych kształtów,

wielkości i kolorów, lecz… nie mają wcale kół! Gdy­

by je miały, byłoby rzeczą wręcz niemożliwą zapar­

kowanie ich na tak pochyłym zboczu w taki właśnie

sposób…!