Table of Contents Table of Contents
Previous Page  12 / 16 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 12 / 16 Next Page
Page Background

12

MICHAEL Journal: 1101 Principale St., Rougemont QC, J0L 1M0, Canada •

Tel.: (450) 469-2209

Fax (450) 469-2601

Dwumiesięcznik MICHAEL: ul. Komuny Paryskiej 45/3A, 50-452 Wrocław, Polska •

Tel.: (071) 343-6750

www.michael.org.pl

styczeń-luty 2007

Michael Gleghorn

Historia dwóch hipotez

Zdaje się, że prawie każdy jest zainteresowany

relacjami dotyczącymi UFO i spotkań z przyby­

szami z kosmosu. Ale jak powinny być rozumiane

te relacje? Skąd przybywają te „niezidentyfikowa-

ne obiekty latające” („Unidentified Flying Objects”)

i czym są? Czy inteligentne istoty odwiedzające

nas, przybywają z innej planety, czy z jakiegoś inne-

go wymiaru? Czy też relacje dotyczące UFO

są jedynie zbiorem mistyfikacji, halucynacji i

niezidentyfikowanych zjawisk? Czy wszyst-

kie relacje na temat UFO mogą być należycie

wytłumaczone, czy też niektóre wydają się

przeciwstawiać wszystkim naturalnym wyja­

śnieniom? To tylko kilka kwestii, które chcemy

rozważyć w tym artykule.

Po pierwsze jednak, należy koniecznie

zauważyć, że większość UFO (niezidentyfi­

kowanych obiektów latających) staje się IFO

(zidentyfikowanymi obiektami latającymi).

John Spencer, brytyjski badacz UFO, ocenia,

że 95 procent relacji dotyczących UFO „jest

zmienionych w IFO i zadowalająco wyjaśnio-

nych”.

1

Na przykład, relację można uznać za

pomysłowy figiel albo może ona mieć jakieś

naturalne wyjaśnienie. Planety, komety, samo-

loty wojskowe i rakiety (wśród wielu innych)

były mylone z UFO. Lecz nawet jeśli 99 pro-

cent relacji dotyczących UFO może być za-

dowalająco wyjaśnionych, wciąż będą tysiące

przypadków, które uparcie opierają się wszelkim

naturalnym wytłumaczeniom. Są one nazywane

niewyjaśnionymi

relacjami na temat UFO.

Jeśli niewyjaśnione UFO nie są mistyfikacjami,

halucynacjami, czy pewnymi naturalnymi lub uczy­

nionymi przez człowieka zjawiskami, to czym są?

Większość badaczy UFO wyznaje albo hipotezę

istot pozaziemskich albo hipotezę międzywymia­

rową. Hipoteza istot pozaziemskich utrzymuje, że

zaawansowani technologicznie, międzyplanetarni

podróżnicy kosmiczni rzeczywiście odwiedzają na-

szą planetę, przybywając z jakichś innych miejsc w

kosmosie. Stanton Friedman, przedstawiciel tego

punktu widzenia, stwierdza jasno: „Dowody na to,

że pewne UFO są pozaziemskimi statkami kosmicz-

nymi, są przytłaczające”.

2

Hipoteza międzywymiarowa przyznaje, „że nie-

które UFO są realnymi zjawiskami, które mogą

wykazywać fizyczne… efekty”.

3

Jakkolwiek, w od­

różnieniu od hipotezy istot pozaziemskich, ten po-

gląd nie uznaje, że UFO i przybysze z kosmosu

pochodzą z jakiegoś miejsca w naszym fizycznym

wszechświecie. Zatem skąd przybywają? Niektó-

rzy sugerują, że przybywają oni z jakiegoś innego

wszechświata przestrzeni i czasu. Ale inni sądzą, że

przybywają oni z jakiegoś całkowicie odmiennego

wymiaru, być może ze sfery duchowej.

4

Jak moglibyśmy określić, która, jeżeli jakakol­

wiek, z tych dwóch hipotez jest prawdziwa? Astro­

nom i apologeta chrześcijański dr Hugh Ross pro­

ponuje, byśmy zastosowali podejście naukowe

znane jako „proces eliminacji”. Pisze on: „Mecha­

nicy używają go, żeby ustalić, dlaczego samochód

nie chce ruszyć. Lekarze stosują go, by znaleźć

przyczynę bólu żołądka. Detektywi wykorzystują go,

by zdemaskować tego, kto ukradł gotówkę. Proces

ten może być także zastosowany do odkrycia tego,

co prawdopodobnie mogło, czy nie mogło spowodo-

wać rozkwitu zjawiska UFO”.

5

Co więc się stanie, jeśli zastosujemy ten proces

do hipotezy istot pozaziemskich? Chociaż jest ona

całkiem popularna w Ameryce, istnieją pewne po-

ważne zastrzeżenia do tego punktu widzenia.

Hipoteza istot pozaziemskich

Po pierwsze, jest wielce nieprawdopodobne, że

w naszym wszechświecie istnieje inna planeta, na

której mogłoby rozwijać się życie fizyczne. Dr Ross

obliczył prawdopodobieństwo powstania takiej pla-

nety w wyniku wyłącznie naturalnych procesów na

mniejsze niż 1 do 10

174 .

W istocie mamy „dużo więk-

sze prawdopodobieństwo poniesienia śmierci w na-

stępnej sekundzie z powodu zaniku działania dru-

giego prawa termodynamiki (około jedna szansa na

10

80

)”.

6

Tak więc, pomijając nadprzyrodzone stwo-

rzenie innego, nadającego się do życia miejsca,

nasza planeta posiada prawie z pewnością, jako

jedyna, zdolność do podtrzymywania życia skom-

plikowanych organizmów biologicznych.

(Zobacz

artykuł w „Probe”: „Are We Alone in the Universe?”

– „Czy jesteśmy sami we wszechświecie?”)

Samo

to czyni hipotezę istot pozaziemskich w najwyższym

stopniu nieprawdopodobną. Ale jest jeszcze gorzej!

Załóżmy (przeciwko całemu statystyczne-

mu prawdopodobieństwu), że istnieje gdzieś we

wszechświecie planeta z inteligentnym życiem. Ja-

kie jest prawdopodobieństwo, że takie istoty odwie-

dzą naszą planetę? I na jakie trudności natrafiłyby

one, gdyby chciały to zrobić?

Prawdopodobnie największym wyzwaniem dla

międzygwiezdnej podróży kosmicznej jest po pro­

stu ogromny rozmiar wszechświata. Jedna z grup

naukowców, zakładając, że każdy pozaziemski

załogowy statek kosmiczny chciałby przypuszczal­

nie utrzymywać połączenie albo ze swoją planetą

macierzystą, albo z innymi uczestnikami jego ko­

smicznej wyprawy, „przeanalizowała wszystkie 202

gwiazdy mniej więcej słonecznego typu, znajdujące

się w odległości do 155 lat świetlnych od Ziemi. Ża-

den zrozumiały sygnał nie został wykryty nigdzie w

pobliżu tych gwiazd”.

7

Oznacza to, że istoty poza-

ziemskie musiałyby podróżować minimum 155 lat

świetlnych, żeby tylko dotrzeć do ziemi. Niestety,

liczne niebezpieczeństwa galaktyczne uniemożli-

wiłyby podróżowanie tutaj w linii prostej. Uniknięcie

tych śmiertelnych zagrożeń zwiększyłoby minimal-

ny dystans podróży do około 230 lat świetlnych.

8

Dr Ross ocenia, że „każdy statek kosmiczny o

rozsądnej wielkości, transportujący inteligentne

istoty fizyczne, może poruszać się z prędkością

nie większą niż około 1 procent” prędkości świat-

ła.

9

Chociaż jest to blisko 7 milionów mil na godzinę,

to przebycie 230 lat świetlnych w drodze do ziemi

wciąż zabrałoby około dwadzieścia trzy tysiące lat!

Oczywiście, dużo złego może wydarzyć się w ciągu

dwudziestu trzech tysięcy lat. Przybyszom z kosmo-

su może zabraknąć żywności czy paliwa. Ich statek

kosmiczny może zostać zniszczony przez gruz kos-

miczny bez możliwości naprawy. Mogą zginąć przez

zakaźną epidemię. Można dostać zawrotu głowy od

przytłaczającego nieprawdopodobieństwa skutecz-

nego zakończenia takiej wielopokoleniowej misji.

Wświetle tych faktów nie wydaje się, żeby hipote-

za istot pozaziemskich mogła racjonalnie przetrwać

proces eliminacji. Czy hipoteza międzywymiarowa

jest w jakikolwiek sposób lepsza? Rosnąca liczba

poważnych badaczy UFO sądzi, że tak. Przypatrz-

my się temu.

Hipoteza międzywymiarowa

Hipoteza międzywymiarowa utrzymuje, że nie­

wyjaśnione UFO „wprowadzają fizyczne wymiary

wszechświata ‘spoza’ czterech znanych wymiarów

długości, wysokości, szerokości i czasu”.

10

Skąd

one pochodzą? Niektórzy uważają, że pochodzą

one z innego fizycznego wszechświata przestrzeni

i czasu. Ale to nie wydaje się możliwe. Ogólna teo-

ria względności zabrania pokrywania się „wymiarów

czaso-przestrzeni jakiegokolwiek innego hipotetycz-

nie istniejącego wszechświata” z naszymi własnymi

wymiarami.

11

Z tego powodu wielu badaczy uważa,

że niewyjaśnione UFO muszą pochodzić z jakiegoś

całkowicie innego wymiaru, być może nawet ze sfe-

ry duchowej.

Jakie dowody można przedstawić dla tak śmiałej

hipotezy? Wielu wskazuje na dziwne zachowanie

się samych niewyjaśnionych UFO. Hugh Ross twier-

dzi, że niewyjaśnione UFO „muszą być niefizyczne,

ponieważ naruszają one trwale ustanowione prawa

fizyczne”.

12

Wśród wielu przykładów, które przyta­

cza on na poparcie tego stwierdzenia, rozważmy

następujące:

13

1. Niewyjaśnione UFO nie wytwarzają żadnych

uderzeń dźwiękowych, kiedy przekraczają barierę

dźwięku, ani też nie wykazują żadnych oznak przy

natrafianiu na opór powietrza,

2. Wykonują niemożliwie ostre skręty i nagłe za-

trzymania,

3. Wysyłają niewykrywalne sygnały elek­

tromagnetyczne.

Jeśli niewyjaśnione UFO są rzeczywiste

(jak sugerują wiarygodne świadectwa as-

tronomów, meteorologów, pilotów i innych

osób), wtedy ich zdolność do ignorowania

dobrze znanych i dobrze sprawdzonych

praw fizyki jest mocną oznaką, w mniemaniu

wielu badaczy, tego, że muszą one posiadać

naturę niefizyczną. Ponadto wielu badaczy

dowodzi, że niewyjaśnione UFO wykazują

także cechy zgodne z inteligencją.

Na przykład „proporcjonalnie do liczby

potencjalnych obserwatorów, o godzinie

3 rano występuje dziesięć razy więcej ob-

serwacji (czas, kiedy niewiele osób jest na

zewnątrz), niż o godzinie 6 rano czy 8 wie-

czorem (czas, kiedy wiele osób pozostaje na

zewnątrz, kiedy wciąż jest ciemno)”.

14

Gdyby

niewyjaśnioneUFObyły tylkoprzypadkowymi

zdarzeniami, moglibyśmy oczekiwać większej ilości

obserwacji wtedy, kiedy jest więcej potencjalnych

widzów. Fakt, że te zdarzenia nie są przypadko-

we, może wskazywać na pewien rodzaj inteligen-

cji, kryjącej się za tym. Jest to dodatkowo wsparte

przez fakt, iż pewni ludzie z większym prawdopo­

dobieństwem mogą zobaczyć niewyjaśnione UFO

niż inni. Liczni badacze zauważyli związek między

zaangażowaniem się osób w okultyzm i prawdo­

podobieństwem ich kontaktu z niewyjaśnionymi

UFO. Może to także wskazywać na pewien rodzaj

inteligencji, kryjącej się za tymi zjawiskami.

Wreszcie, niewyjaśnione UFO wydają się być

nie tylko obiektami niefizycznymi i inteligentnymi,

ale również czasami złowrogimi. Wiele osób, któ-

re twierdziły, że miały spotkanie z niewyjaśnionymi

UFO, odniosło obrażenia emocjonalne, psychiczne

i/lub fizyczne. Kilka osób nawet zmarło po takich

spotkaniach. W świetle tych niezwykłych osobliwo­

ści wielu badaczy doszło do podobnych wniosków

na temat możliwych źródeł owych zjawisk.

Związek z okultyzmem

Wielu poważnych badaczy UFO zauważyło

uderzające podobieństwo między niektórymi przy-

byszami z kosmosu, opisywanymi w relacjach do-

tyczących UFO, i demonicznymi duchami opisy-

wanymi w Biblii. Chociaż poznanie tego, czy pewni

przybysze z kosmosu są faktycznymi demonami

może być niemożliwe (a ja z pewnością nie twier-

dzę, że to poznałem), nie można zaprzeczyć dobrze

udokumentowanemu związkowi między zjawiskiem

UFO a okultyzmem.

W 1969 r. Lynn Catoe pracowała jako starszy

bibliograf publikacji na temat UFO, przygotowywa­

nej przez Bibliotekę Kongresu dla Biura Badań Na-

ukowych Sił Powietrznych USA. Po dwóch latach

badań, w czasie których przeglądnęła tysiące do-

kumentów, zwróciła ona zdecydowaną uwagę na

związek między UFO i okultyzmem. Pisała: „Duża

część dostępnej literatury na temat UFO… zajmuje

się tematami takimi, jak mentalna telepatia, automa-

tyczne pisanie i niewidzialne istoty… znaki obecno-

ści złych duchów i ‘opętanie’. Wiele… relacji na te-

mat UFO… opisuje domniemane wydarzenia, które

są uderzająco podobne do demonicznego opętania i

zjawisk parapsychologicznych”.

15

Wieloletni badacz

UFO, John Keel, zgadza się z tym. Po przebada-

niu literatury na temat demonologii pisał: „Dowody

i przykłady opisane w tej imponującej literaturze są

podobne, jeśli nie całkowicie identyczne z samym

zjawiskiem UFO”.

16

Dziwaczne twierdzenie o upro-

wadzeniach przez przybyszów z kosmosu może do-

dać tym spostrzeżeniom pewnej wiarygodności.

Wielu (choćniewszyscy) z tych, którzy relacjonują

doświadczenie uprowadzenia, opisują przybyszy z

kosmosu jako zwodniczych i wrogo usposobionych.

Whitley Strieber, którego związek z okultyzmem po-

UFO i przybysze z kosmosu