Table of Contents Table of Contents
Previous Page  16 / 16
Information
Show Menu
Previous Page 16 / 16
Page Background

16

MICHAEL Journal: 1101 Principale St., Rougemont QC, J0L 1M0, Canada •

Tel.: (450) 469-2209

Fax (450) 469-2601

Dwumiesięcznik MICHAEL: ul. Komuny Paryskiej 45/3A, 50-452 Wrocław, Polska •

Tel.: (071) 343-6750

www.michael.org.pl

styczeń-luty 2007

Ks. Jose Maniyangat jest obecnie

proboszczem w kościele katolickim

p.w. św. Maryi Matki Miłosierdzia w

Macclenny na Florydzie. Poniżej

przedstawiamy jego osobiste

przeżycia. (Tłumaczenie redak-

cyjne z wersji angielskiej, którą

można znaleźć na stronie inter-

netowej: www.stmarymacclen-

ny.com/fatherJstory.htm

).

* * *

Urodziłem się 16 lipca 1949 r.

w Kerala w Indiach jako syn Jó-

zefa i Teresy Maniyangat. Jestem

najstarszym z siedmiorga rodzeń-

stwa: Jose, Mary, Theresa, Lissa-

ma, Zachariah, Valsa i Tom.

W wieku lat 14 wstąpiłem do niższego

seminarium duchownego św. Maryi w Thi-

ruvalla, gdzie rozpocząłem studia przygotowu-

jące do kapłaństwa. Cztery lata później wstąpiłem

do głównego seminarium pontyfikalnego pod we-

zwaniem św. Józefa w Alwaye w Kerala, gdzie kon-

tynuowałem moją dalszą formację kapłańską. Po

odbyciu siedmioletnich studiów na wydziale filozofii

i teologii, 1 stycznia 1975 r. otrzymałem święcenia

kapłańskie, aby posługiwać jako misjonarz w diece-

zji Thiruvalla.

W niedzielę 14 kwietnia 1985 r., w święto Miło­

sierdzia Bożego, podczas przygotowań do odpra­

wienia Mszy św. w kościele misyjnym w północ-

nej części Kerala, miałem śmiertelny wypadek.

Jechałem motocyklem, kiedy zderzyłem się czoło-

wo z jeepem prowadzonym przez mężczyznę w sta-

nie nietrzeźwym po festiwalu hinduskim. Niezwłocz-

nie zostałem przewieziony do szpitala oddalonego

około 35 mil. W drodze moja dusza wyszła z ciała

i doświadczyłem przeżycia śmierci. Natychmiast

spotkałem się z moim Aniołem Stróżem. Zobaczy­

łem moje ciało i ludzi, którzy wnosili mnie do szpi­

tala. Słyszałem ich płacz i modlitwy za mnie. W tym

samym czasie, mój anioł powiedział mi: „Zabieram

cię do Nieba, bo Pan chce spotkać się z tobą i po-

rozmawiać”. Powiedział mi również, że po drodze

chciałby pokazać mi piekło i czyściec.

Piekło

Na początku anioł zaprowadził mnie do piekła.

To był straszny widok! Zobaczyłem szatana i diabły,

i ogień nie do ugaszenia o temperaturze około 2000

stopni Fahrenheita [1093

o

C], pełzające robaki, lu-

dzi krzyczących i walczących, podczas gdy inny byli

torturowani przez demony. Anioł powiedział mi, że

wszystkie te cierpienia były spowodowane przez

nieodżałowane grzechy śmiertelne. Później zro­

zumiałem, że jest siedem stopni cierpienia lub po-

ziomów, w zależności od liczby i rodzajów grzechów

śmiertelnych popełnionych w czasie ziemskiego

życia. Dusze wyglądały bardzo brzydko, okrutnie i

przerażająco. To było straszne przeżycie. Widzia-

łem ludzi, których znałem, ale nie wolno mi ujawnić

ich tożsamości. Grzechy, które skazały ich, były to

głównie grzechy aborcji, homoseksualizmu, eutana-

zji, nienawiści, nieprzebaczenia i świętokradztwa.

Anioł powiedział mi, że gdyby żałowali za nie, mogli-

by uniknąć piekła i zamiast tego pójść do czyśćca.

Zrozumiałem również, że niektórzy ludzie, którzy

żałowali za te grzechy, mogą być oczyszczeni na

ziemi przez swoje cierpienia. W ten sposób mogą

ominąć czyściec i pójść prosto do nieba.

Zdziwiło mnie, kiedy zobaczyłem w piekle na­

wet księży i biskupów, których bym się nigdy nie

spodziewał tam zobaczyć. Wielu z nich było tam,

ponieważ zwiedli ludzi fałszywymi naukami i złym

przykładem.

Czyściec

Po wizycie w piekle mój Anioł Stróż zaprowadził

mnie do czyśćca. Tutaj również jest siedem stopni

cierpienia i nieugaszony ogień. Ale jest dużo mniej

dotkliwy niż w piekle i nie było tam zarówno kłótni

jak i walk. Głównym cierpieniem tych dusz jest ich

odseparowanie od Boga. Część z tych, którzy są

w czyśćcu, popełniło wiele grzechów śmiertelnych,

ale zdążyli oni pojednać się z Bogiem przed swoją

śmiercią. I chociaż te dusze cierpią, jednak cieszą

się pokojem i zrozumieniem, że pewnego dnia zo-

baczą Boga twarzą w twarz.

Miałem okazję porozumienia się z

duszami w czyśćcu. Prosiły mnie o

modlitwy za nie i aby powiedzieć

ludziom, żeby również się za nie

modlili po to, by mogły wejść do

nieba szybciej. Kiedy modlimy

się za te dusze otrzymujemy

ich wdzięczność poprzez ich

modlitwy, a kiedy wchodzą do

nieba, ich modlitwy stają się

jeszcze bardziej chwalebne.

Jest mi bardzo ciężko

opisać, jak piękny jest mój

Anioł Stróż. Jest świetlisty i

jasny. Jest moim nieustannym

towarzyszem i pomaga mi we

wszystkich moich posługach, a

zwłaszcza uzdrowicielskich. Do-

świadczam jego obecności wszę­

dzie, gdzie idę i jestem mu wdzięczny

za jego opiekę w moim codziennym życiu.

Niebo

Następnie mój anioł zaprowadził mnie do nieba,

przechodząc przez wielki, oślepiający, biały tunel.

Nigdy nie doświadczyłem tak wiele pokoju i radości

w moim życiu. Później natychmiast niebo się otwo-

rzyło i usłyszałem najbardziej zachwycającą muzy-

kę, jakiej nigdy przedtem nie słyszałem. Anioły śpie-

wały i oddawały chwałę Bogu. Widziałem wszystkich

świętych, zwłaszcza Najświętszą Panienkę i św. Jó-

zefa, i wielu oddanych świętych biskupów i księży,

którzy świecili jak gwiazdy. I kiedy stanąłem przed

Panem, Jezus powiedział: „Chcę żebyś wrócił na

ziemię. W twoim ‘drugim’ życiu będziesz instrumen-

tem uzdrawiania i pokoju dla Moich ludzi. Pójdziesz

do obcego kraju i będziesz mówił obcym językiem.

Z Moją łaską wszystko dla ciebie będzie możliwe”.

Po tych słowach Najświętsza Maria Panna powie-

działa mi: „Zrób, cokolwiek ci powie. Ja ci pomogę

w twoim duszpasterzowaniu”.

Słowa nie mogą wyrazić piękności nieba. Tam

znajdziemy tak dużo pokoju i szczęścia, co prze­

kracza miliony razy nasze wyobrażenia. Nasz Pan

jest dużo bardziej piękniejszy, niż może to ukazać

jakikolwiek wizerunek. Jego twarz jest promieniu­

jąca i świetlista, i dużo bardziej piękniejsza niż tysiąc

wschodzących słońc. Obrazki, które widzimy w na-

szym świecie, są tylko cieniem Jego wspaniałości.

Najświętsza Maria Panna stała obok Jezusa; była

bardzo piękna i promieniująca. Żadnego z wizerun-

ków, jakie znamy na świecie, nie można porównać z

Jej prawdziwą pięknością. Niebo jest naszym praw-

Ksiądz, który widział niebo, piekło i czyściec

Przeżycia z pogranicza śmierci ks. Jose Maniyangata

dziwym domem; wszyscy jesteśmy stworzeni, aby

osiągnąć niebo i cieszyć się Bogiem na wieki. Póź-

niej, wraz z moim aniołem wróciłem na ziemię.

Kiedymoje ciało byłowszpitalu, lekarz potwierdził

mój zgon po zakończeniu wszystkich badań. Przy-

czyną śmierci było wykrwawienie. Moja rodzina

została powiadomiona, a ponieważ byli oni dale-

ko stąd, pracownicy szpitala postanowili przenieść

moje martwe ciało do kostnicy. Ponieważ szpital nie

posiadał klimatyzacji, istniało podejrzenie, że ciało

mogłoby się szybciej rozkładać. W czasie przeno-

szenia mojego ciała do kostnicy, moja dusza wróciła

do ciała. Poczułem rozdzierający ból ze względu na

tak wiele ran i połamanych kości. Zacząłem krzy-

czeć i wtedy ludzie wystraszyli się i krzycząc, ucie-

kali. Jeden z nich poszedł do lekarza i powiedział:

„To martwe ciało krzyczy”. Lekarz przyszedł, żeby

jeszcze raz zbadać moje ciało i stwierdził, że żyję.

Powiedział: „Ksiądz żyje, to jest cud! Zabierzcie go

z powrotem do szpitala”.

Teraz już w szpitalu, przeprowadzono mi trans-

fuzje krwi i zabrano mnie na stół operacyjny, aby

poskładać połamane kości. Zajęli się moją dolną

szczęką, żebrami, kościąmiednicową, nadgarstkami

i prawą nogą. Po dwóch miesiącach zostałem wypi-

sany ze szpitala, ale mój ortopeda powiedział, że

nigdy nie będę mógł chodzić. Wtedy mu odpowie-

działem: „Pan, który dał mi z powrotem moje życie

i wysłał mnie na ziemię, uleczy mnie”. Kiedy znala-

złem się w domu, modliliśmy się wszyscy o cud. Po

miesiącu, po ściągnięciu gipsu nie byłem w stanie

się poruszyć. Ale pewnego dnia podczas modlitwy

poczułem niezwykły ból w okolicach kości miedni-

cowej. Po krótkiej chwili ból ustąpił całkowicie, a

ja usłyszałem głos, mówiący: „Jesteś uzdrowiony.

Wstań i idź”. Poczułem pokój i uzdrawiającą moc

w moim ciele. Natychmiast wstałem i chodziłem.

Chwaliłem Boga i dziękowałem mu za ten cud.

Przekazałem mojemu doktorowi wieści o moim

uzdrowieniu, które wprowadziły go w zdumienie.

Powiedział: „Twój Bóg jest prawdziwym Bogiem.

Muszę pójść za Nim”. Doktor był Hindusem i popro-

sił mnie, abym przekazał mu wiedzę o naszym Ko­

ściele. Po nauce o naszej wierze, ochrzciłem go i

tak oto stał się katolikiem.

Podążając za przekazem mojego Anioła Stróża,

10 listopada 1986 r. przybyłem do Stanów Zjedno-

czonych jako ksiądz misjonarz... Od czerwca 1999

r. jestem proboszczem w katolickim kościele św.

Maryi Matki Miłosierdzia w Macclenny na Florydzie.

ks. Jose Maniyangat

Zapraszamy na doroczny Kongres Różańcowy „Oblężenie Jerycha” do MICHAELA

Jerycho Różańcowe

18-25 marca 2007 r.

Siedem dni i sześć nocy

nieustającej adoracji i Różańca świętego

przed wystawionym Najświętszym Sakramentem

Będziemy się modlić gorąco o Wierność Panu Bogu,

uratowanie Wiary i Kościoła Chrystusowego,

za Ojca Świętego, za naszą Ojczyznę i cały Naród,

o ratunek i ocalenie rodziny,

i o sprawiedliwość społeczną w świecie

Adres:

Kaplica Pielgrzymów św. Michała „Dom Niepokalanej”: 1101 Principale St., Rougemont pod Montrealem w

Quebeku.

Info linia:

Tel.: (450) 469-2209 - po angielsku i francusku, (416) 259-3714 - po polsku.

Zakwaterowanie bezpłatne w naszych domach lub w opactwie ojców Cystersów i u ojców Oblatów. Posiłki przywo-

zimy ze sobą. Możemy też skorzystać z naszej kuchni lub z okolicznych restauracji.

Co to jest „Jerycho Różańcowe”?

Dla tych, którzy jeszcze nie słyszeli lub zastanawiają się, co to właściwie jest „Oblężenie

Jerycha” – Kongres Różańcowy, wyjaśniamy, że jest to tygodniowa, nieustająca adoracja Najświętszego Sakramentu, przy

której non-stop odmawiany jest Różaniec Święty. Jest to swoista forma rozmowy z samym Bogiem, czas skupienia i rozważań,

czas wewnętrznego wyciszenia się i wsłuchania w głos Pana. Połączone jest to z konferencjami o tematyce religijnej i doty-

czącej nauki społecznej Kościoła katolickiego. Codziennie też sprawowana jest w naszej kaplicy w domu Niepokalanej Msza

Święta celebrowana przez księży Oblatów Marii Niepokalanej - OMI. Na zakończenie Kongresu za zgodą Arcybiskupa Francois

Lapierre’a z diecezji św. Jacka (St. Hyacinthe, Quebec) odbędzie się konsekracja na niewolników Jezusa przez Maryję wg św.

Ludwika Marii de Montfort w obecności kapłana i dyrektorów Stowarzyszenia Pielgrzymów św. Michała przy Instytucie Louisa

Evena. Konsekracja przeprowadzona będzie w trzech językach: francuskim, angielskim i polskim, a uroczystość tę zakończy

Msza Święta w kościele p.w. św. Michała Archanioła w Rougemont, w lokalnej parafii Pielgrzymów św. Michała.