Table of Contents Table of Contents
Previous Page  10 / 16 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 10 / 16 Next Page
Page Background

10

MICHAEL Journal: 1101 Principale St., Rougemont QC, J0L 1M0, Canada • Tel.: (450) 469-2209 • Fax (450) 469-2601

Dwumiesięcznik MICHAEL: ul. Komuny Paryskiej 45/3A, 50-452 Wrocław, Polska • Tel.: (071) 343-6750 •

www.michael.org.pl

styczeń-luty 2008

William Guy Carr

część dwudziesta czwarta

Baskowie posiadają swój własny język, kulturę

i tradycje, które mają korzenie w starożytności. Są

oni głęboko religijni i bardzo dumni. Podobnie jak

wielu francuskich Kanadyjczyków, Baskowie uwa­

żali, że zasługują na narodową niepodległość. Dla

osiągnięcia tego celu zorganizowali ruch separaty­

styczny, żeby uwolnić Basków od reszty Hiszpanii.

Jako, że była to jedynie naturalna droga, konspi­

ratorzy ruchu rewolucyjnego w Hiszpanii nie prze­

oczyli takiej sytuacji. Baskowie byli gorącymi rzym­

skimi katolikami. Uważali, że w razie potrzeby

zostaną usprawiedliwieni w walce o niepodległość

polityczną. Olbrzymia większość, jednakże, nigdy

świadomie

nie wiązała się z partią komunistyczną,

żeby osiągnąć swój cel. A jednak oto, co się właśnie

wydarzyło. „Komórki” marksistowskie przeniknęły

do społeczeństwa baskijskiego. Tak dobrze ukryli

oni swoją prawdziwą tożsamość, że zostali przywód­

cami „separatystów”. Potem poprowadzili Basków

na rzeź. Działając pod sztandarami wielkiego pa­

triotyzmu i religijnej żarliwości, przywódcy Basków,

prezydent Aguirre, Giral i Negrin zmieszali i połą­

czyli w nieprawdopodobną masę krzyż Chrystusa,

pistolet

anarchizmu oraz

sierp

i

młot

komunizmu.

Potem, kiedy zaczęła się rewolta, masy zostały

pozostawione swojemu losowi. Aguirre stał

na cze­

le

państwa baskijskiego i był generalissi­

musem baskijskich armii. Przebywał w

swoim biurze w Bilbao, kiedy mordowano

setki katolickich księży i innych przywód­

ców baskijskich. Ich męczeństwo natu­

ralnie powiększyło nienawiść istniejącą

między Baskami i Hiszpanami.

F. J. Olondriz napisał przedmowę do

książki pt. „Czerwone prześladowanie w

kraju Basków”, której autorem był José

Echeandia. Pisał on: „Gdy nadszedł

dzień, separatyści baskijscy, zaślepieni

pasją, wielu z nich zapominając o swojej

wierze i katolickich uczuciach, poczuli się

blisko i mocno zjednoczeni z komunista­

mi, ateistami i anarchistami… i przystąpili

do wojny, stali się odpowiedzialni za zabi­

janie ludzi, wierząc, że wszystkie środki

były dozwolone i buntowniczo ignorując stanowcze

słowa swojego przywódcy religijnego, papieża Piu­

sa XI, zawarte w jego encyklice

Divini Redemptoris

:

‘(58)

Komunizm jest zły w samej swej istocie i

w żadnej dziedzinie nie może z nim współpraco­

wać ten, kto pragnie ocalić cywilizację chrześ­

cijańską

’”. Jak dobrze niektórzy nasi politycy z naj­

wyższego szczebla powinni byli pamiętać te słowa

mądrości, kiedy próbowali współpracować w czasie

II wojny światowej ze Stalinem. Inną prawdą, któ­

rej przywódcy rządowi nie mogą nigdy zapominać,

jest fakt, że komuniści i

wszystkie

inne międzynaro­

dowe grupy są używane przez Iluminatów do reali­

zowania ich własnych tajnych planów i ambicji.

Rozdział XIV

FRANCO

Żeby zrozumieć, co stało się w Hiszpanii w 1936

r. trzeba posiadać co najmniej ogólne pojęcie o tym,

jakiego rodzaju człowiekiem był faktycznie Franco.

Franco wstąpił do armii hiszpańskiej, poważnie pla­

nując zrobienie w niej kariery. Jego życie w armii

pełnił wtedy funkcję premiera, argumentował, że był

zbyt stary, żeby wprowadzić decyzje gabinetu w ży­

cie. Franco ripostował: „Doprowadziliście Hiszpanię

do tego żałosnego stanu. Waszym obowiązkiem jest

teraz dołożenie wszelkich starań i uratowanie jej.”

Generał Franco otrzymał rozkaz wyjazdu na Wy­

spy Kanaryjskie. Rozkaz ten oznaczał faktycznie

jego wygnanie z Hiszpanii.

Przed wyjazdem generał Franco odbył naradę z

generałami Molą i Varelą. Zapewnili go, że są prze­

konani, iż kiedy inni generałowie, którzy wstąpili do

lóż militarnych Wielkiego Wschodu, poznają praw­

dę, większość z nich zerwie z Wielkim Wschodem i

zaakceptuje przywództwo Franco. Przed zakończe­

niem spotkania ustalono tajne środki komunikacji

między Molą i Franco. Natychmiast po wyjeździe

Franco na Wyspy Kanaryjskie agenci Stalina wzno­

wili swoją działalność.

23 czerwca 1936 r. Franco napisał długi list do mi­

nistra obrony, w którym jeszcze raz wskazał wyraź­

ne niebezpieczeństwa. Jednak ostrzeżenia te zo­

stały zignorowane tak jak i inne. Oczywiste było, że

komunistyczni członkowie rządu republikańskiego

potrafili zdominować jego politykę i działania.

Zabójstwo Calvo Sotelo 13 lipca było decydujące

dla Franco. Wysłał on zaszyfrowaną wiadomość do

generałów, którzy przysięgli walkę o uchronienie Hi­

szpanii przed stworzeniem z niej satelickiego pań­

stwa Rosji. Wśród tych, z którymi Franco nawiązał

kontakt byli: Mola, Goded, Fanjul, Sanjurjo, Sali­

quet, kilku oficerów hiszpańskiej marynarki wojen­

nej i Queipo de Llano. Po wysłaniu tego komunikatu

Franco odleciał z Wysp Kanaryjskich do Tetuanu,

gdzie mógł polegać na lojalności wojsk marokań­

skich, o czym dobrze wiedział.

21 lipca 1936 r. Franco wydał proklamację, któ­

ra definiowała wchodzącą w grę kwestię przy uży­

ciu najmniejszej możliwej ilości słów. Brzmiała ona:

„Obowiązkiem każdego człowieka jest przystą­

pienie do zdecydowanej walki między Rosją i

Hiszpanią”

. W ten sposób zaczęła się wojna do­

mowa. Profesor Unamuno wyjaśniał tę kwestię na­

wet jeszcze zwięźlej. Powiedział:

„Jest to walka

chrześcijaństwa z barbarzyństwem”

. Powinien

był powiedzieć: „z iluminizmem”.

Uzyskano inne dowody potwierdzające spisek

stalinowskiego Kominternu, którego celem był pod­

bój Hiszpanii, żeby wywołać totalną wojnę między

Brytanią i jej sojusznikami z jednej strony a Niemca­

mi i ich sprzymierzeńcami z drugiej. Oto raport, do­

tyczący spotkania sekretariatu politycznego Komin­

ternu, które odbyło się 25 stycznia 1938 r. Celem

spotkania było

przedyskutowanie sposobów i

środków rozwoju działań rewolu­

cyjnych w Hiszpanii i Północnej

Afryce

. W spotkaniu wzięli udział

przedstawiciele Profinternu i zagra­

nicznych oddziałów GPU (Tajnej

Policji) . Obecni byli wszyscy naj­

bardziej doświadczeni moskiewscy

przywódcy rewolucyjni. Jeżow, kie­

rownik tajnej sekcji Kominternu;

Georgi Dymitrow, w 1933 r. oskar­

żony o podpalenie Reichstagu; sze­

fowie Ligi Bezbożników i Ligi Wol­

nomyślicieli; ówczesny sekretarz

Międzynarodówki Komunistycznej;

Schick, Manuilski i Łozowski z

Profinternu; Popescu, Weintrau­

ben, Gurowicz, Liemann, Turrini,

Adami i Valdez, którzy reprezento­

wali Radę Spraw Zagranicznych w

biurze politycznym Kominternu. (Są

to nazwiska ludzi, którzy wszyscy w

późniejszych latach wzięli aktywny

udział w szerzeniu komunistycz­

nej sfery wpływów na świecie.) Po

rozpoczęciu spotkania Dymitrow

wygłosił płomienne przemówienie.

Potępił on brak misyjnej energii wśród specjalnych

wysłanników wojskowych, którzy zostali skierowani

do Hiszpanii, żeby pomóc skorumpować rząd Fron­

tu Ludowego i prowadzić operacje wojskowe armii

Detale można znaleźć w książce Arrary pt.

Franco

.

GPU – Zjednoczony Państwowy Zarząd Polityczny,

naczelny organ sowieckich władz bezpieczeństwa utwo­

rzony w 1923 r. W 1934 r. GPU włączono do Ludowego

Komisariatu Spraw Wewnętrznych. (przyp. tłum.)

Pionki w grze

Międzynarodowa konspiracja

można odczytywać jak powieść. Odznaczył się po

przyjęciu go do Legionu Hiszpańskiego. Zamienił

klęskę zadaną generałowi Sylvestre przez Maurów

w ostateczne zwycięstwo. Nie tylko prowadził swoje

oddziały nieustraszenie, ale wzbudzał w nich wielkie

zaufanie dzięki swojemu strategicznemu geniuszo­

wi. Zyskał także respekt wrogów z powodu swoich

postępów militarnych i rozsądnej polityki administra­

cyjnej w Maroku. Maurowie podziwiali go jako kogoś

prawie świętego. Zaczęli nazywać go „Zwycięzcą”,

„Wodzem wodzów”, „Odważnym jak lew”. Wyjaśnia

to dlaczego skupili się wokół niego, kiedy poprosił

ich o lojalność w lipcu 1936 r.

Nie mówi się o Franco, że cieszył się

popular­

nością

u swoich braci generałów. Większość z nich

okazywała mu jednak respekt. To właśnie uchroniło

rząd Frontu Ludowego od przekształcenia się w to­

talitarną dyktaturę.

Azaña, Caballero i Carlos Prieto zdominowali

rząd Frontu Ludowego. Señor Gil Robles i Calvo

Sotelo stali na czele opozycji prawicowej.

Kiedy Sotelo ujawnił w Kortezach, że od lutego

do czerwca 1936 r. miało miejsce 113 strajków ge­

neralnych, 218 strajków częściowych, spalono 284

budynki, 171 kościołów, 69 klubów i 10 biur redak­

cji gazet, że popełniono ponad 3300 zabójstw, ów­

czesny premier Casares Quiroga, skoczył na równe

nogi i ze złością ripostował: „Będzie pan osobiście

odpowiedzialny za emocje, jakie wywoła pańskie

przemówienie”.

Dolores Ibarruri, komunist­

ka, zwana „Pasionaria” z po­

wodu jej podburzających prze­

mówień i fanatycznych akcji,

była członkiem hiszpańskich

Kortezów. I ona skoczyła na

równe nogi i wytykając palcem

Sotelo, dosłownie krzyczała:

„To było ostatnie przemówie­

nie tego człowieka”. Okazało

się, że miała rację. 13 lipca

1936 r. señor Calvo Sotelo

został wyciągnięty ze swojego

domu przez piętnastu człon­

ków Gwardii Szturmowej pod

dowództwem kapitana Don

Angel Moreno. Zaciągnięto

go na teren należący do pobliskiego kościoła i za­

mordowano. To wydarzenie spowodowało, że wielu

hiszpańskich generałów złamało swoją przysięgę

złożoną Wielkiemu Wschodowi i nalegało, żeby

Franco przejął władzę w Hiszpanii. Dolores Ibarruri

była agentem stalinowskim w Hiszpanii. Powierzo­

no jej zadanie korumpowania funkcjonariuszy armii,

organizowania i kierowanianapa­

dami na rządowe arsenały oraz

uzbrojenia sił rewolucyjnych w

Hiszpanii. Wykonywała swoje

rozliczne zadania z największą

skutecznością.

Po zamordowaniu Sotelo

członkowie Gwardii Szturmowej

napadali na domy wielu innych

prominentnych antykomunistów,

ale wielu z nich ostrzegano i

dzięki temu zdołali uciec.

W dniu wyborów w lutym

1936 r. generał Franco telefono­

wał do generała Pozasa, który

kierował wtedy gwardią cywil­

ną. Ostrzegł go, że wybrani do

Kortezów komuniści planowali

wzniecić przemoc tłumu w na­

dziei, że mogliby rozwinąć ak­

cję rewolucyjną w celu obalenia

rządu republikańskiego. Generał

Pozas odpowiedział generałowi

Franco, że myśli, iż jego obawy

są przesadzone. Generał Fran­

co zatelefonował następnie do generała Molero, mi­

nistra wojny. Poinformował go o grożącym niebez­

pieczeństwie. Franco zasugerował, że może ogłosić

stan wojenny. Przygotował konieczne rozkazy, które

dały mu upoważnienie do zapobiegania ekscesom

i przemocy tłumu. Żeby umożliwić mu zabezpiecze­

nie prawa i porządku i uchronić rząd republikański

przed akcją rewolucyjną, potrzebne były tylko pod­

pisy członków Rady Ministrów. Ale Portela, który

Dolores Ibarruri (1895-1989)

Francisco Franco (1892 – 1975)