MICHAEL Journal: 1101 Principale St., Rougemont QC, J0L 1M0, Canada • Tel.: (450) 469-2209 • Fax (450) 469-2601
Dwumiesięcznik MICHAEL: ul. Komuny Paryskiej 45/3A, 50-452 Wrocław, Polska • Tel.: (071) 343-6750 •
www.michael.org.plpaździernik-grudzień 2007
tach 70-tych zaczęliśmy organizować się w walce
przeciwko komunizmowi.
Wielkim wydarzeniem był wybór Polaka, kar
dynała Karola Wojtyły, na Stolicę Piotrową. Ojciec
Święty Jan Paweł II w swojej pierwszej pielgrzymce
do Ojczyzny w 1979 r. umocnił nas słowami: „Nie
lękajcie się”.
Należałam wówczas do Wolnych Związków Za-
wodowych. Za swojądziałalność zostałamzwolniona
z pracy w Stoczni Gdańskiej, w której przepracowa-
łam 40 lat. 14 sierpnia 1980 r. stoczniowcy zorgani-
zowali strajk w mojej obronie, który przekształcił się
w strajk ogólnopolski. W rezultacie powstał wielki
ruch społeczny pod nazwą „Solidarność”, który był
oparty na zasadach chrześcijańskich i liczył około
10 milionów członków.
Wielki ruch „Solidarności” odbił się ogromnym
echem w świecie. Udowodnił, że walka z komuni
zmem jest możliwa. Mimo wprowadzenia stanu
wojennego w grudniu 1981 r. i związanych z tym
represji Polacy nadal walczyli, wspierani przez wiele
państw.
W 1984 r. w okrutny sposób zostaje zamordo
wany ks. Jerzy Popiełuszko, który był kapelanem
„Solidarności”.
W 1989 r. dochodzi do długo oczekiwanych prze-
mian. Nadszarpnięty system komunistyczny walił
się. Poza plecami narodu komuniści prowadzili roz-
mowy z wybranymi przez siebie przedstawicielami
„Solidarności”, którzy byli ich agentami. W wyniku
tych rozmów dochodzi w roku 1989 do przemian sy-
stemowych w Polsce, które jednak poszły w złym
kierunku.
Kapitalizm, który zaczęto wprowadzać w Polsce,
oparty był na najgorszych wzorach dzikiego kapita-
lizmu. Dlaczego tak się stało?
Prosta odpowiedź – komuniści stali się kapita
listami. Nastąpiły rządy postkomunistów, które
trwały przez 17 lat. Dopiero w 2005 r. z woli Bożej
Opatrzności doczekaliśmy się, że Polską rządzą
prawi ludzie. Prezydentem Polski jest pan prof. Lech
Kaczyński, a premierem pan Jarosław Kaczyński.
Powrócili oni do ideałów i celów „Solidarności” z
1980 r. Walczą z agenturą i korupcją!
Mają duże poparcie społeczeństwa. Wywołuje to
dużą agresję ze strony przeciwników, nie tylko post-
komunistów, ale i liberałów oraz ugrupowań związa-
nych z orientacją prorosyjską.
Obecny czas jest szczególnie ważny dla Polski.
Wierzymy, że z Bożą pomocą obronimy swoją toż-
samość narodową, opartą od tysiąca lat na funda-
mencie wiary katolickiej.
Proszę o wspólną modlitwę w intencji Polski.
Anna Walentynowicz
Drodzy Czytelnicy!
Przedstawiamy Państwu nowość Wydawnictwa MICHAEL
najnowszą książkę Anny Walentynowicz
,
bohaterki polskiego Sierpnia 1980 r. i pierwszej „Solidarności” pt.
Moja „Solidarność”
Pasjonująca relacja z gorących czasów powstania największego pokojowego ruchu społecz-
nego w XX wieku w Europie. Wspomnienia Anny Walentynowicz, które drukowaliśmy na
łamach MICHAELA uzupełnione są o najnowsze dokumenty i wypowiedzi Autorki.
Format 15 x 21 cm. 114 stron. Oprawa miękka. Koszt wraz z wysyłką 14 zł.
W Kanadzie i USA $12. Książkę można zamawiać w naszej redakcji.
ono dialog. Żaden pojedynczy pogląd na sprawy nie
może panować nad innymi poglądami. Oznacza to
wzięcie pod uwagę konkurencyjnych pozycji, nie
stosowanie oślego uporu, wrażliwość na inne punk-
ty widzenia. Zatem myślenie dialektyczne oznacza
dobre poznanie stanowisk w całym spektrum idei.
Zrozumienie naszego własnego sposobu myślenia
przez rozumienie innych punktów widzenia, a potem
poprzez jasne rozumowanie wzięcie najlepszych z
nich i utworzenie racjonalnej kombinacji albo synte-
zy. Z pewnością, bycie tolerancyjnym w stosunku do
innych perspektyw może rzeczywiście mieć swoje
zalety. Wysłuchanie innych poglądów jest dobro-
czynne i tak należy postępować z miłością. Przy-
jęcie czyjejś słabości i korekta czyjegoś myślenia i
działania w świetle bogatszych sposobów, jest pew-
nością oznaką siły.
Jednak są pewne kwestie, które są zwyczajnym
złem. Na przykład, nie być tolerowanym. Zapewne
nie zawsze łatwo jest powiedzieć, które kwestie są
które, ale niektóre są po prostu złe. W związku z
wydarzeniami z 11 września 2001 r. występujemy
przeciwko jednemu przykładowi zwyczajnego, abso-
lutnego zła. To zło jest złem świata oszustwa. Maso-
wego oszustwa! Oszustwa monetarnego! Zgodnego
oszołomienia w transie pieniądza. W tym tygodniu
Pielgrzymi św. Michała pomogli mi zrozumieć finan-
sowe i bankowe gry, stojące za tym oszustwem.
Czy powinienem być tolerancyjny w stosunku do
nich, czy też modlić się o ich po-
konanie? Myślę, że powinienem
być nietolerancyjny i modlić się.
Nietolerancyjny w stosunku do
wytwarzania ubóstwa i zdeter-
minowany, jeśli chodzi o system
kredytu, który nigdy więcej nie
będzie nikogo ranił. Myślę, że
kolor prawdy w tej kwestii nie jest
szary. Jest bardzo biały – biały
jak kolor Baranka.
Anthony Spiteri
Wiedza, którą tutaj zdobywam jest
dla mnie bardzo cenna
Wystąpienie Anny Walentynowicz w czasie Kon-
gresu Kredytu Społecznego w Rougemont
Dziękuję za zaproszenie mnie na Kongres Kre-
dytu Społecznego. Wiedza, którą tutaj zdobywam
jest dla mnie bardzo cenna.
Zbiega się to w czasie, gdy w Polsce obcho
dzimy 27 rocznicę wybuchu strajku w 1980 r., za
kończonego sukcesem, polegającym na tym, że
władza komunistyczna była zmuszona przyjąć na-
sze żądania.
Mieliśmy już pewne doświadczenia, gdyż w la-
otwartymi sercami, z miłosierdziem i Ewangelią.
Kiedy czytałem książki na temat Kredytu Spo
łecznego, wiedziałem, że były one rzeczywiście op-
arte na społecznej doktrynie Kościoła i widziałem,
że jest to rozwiązanie dla mojego kraju. Banki w De-
mokratycznej Republice Kongo nie funkcjonują do-
brze. Nasz kraj jest prawie sprzedany bankierom.
W Kongu nawet banki nie funkcjonują. Wie-
lu ludzi trzyma pieniądze w swoich domach. Na-
wet gdy trzymają je w swoich domach, i ponieważ
międzynarodowi finansiści są chytrzy i cały czas
dewaluują nasze pieniądze, tracimy naszą siłę na
bywczą. Mamy towary w sklepach, ale ludność
umiera z głodu, nawet jeśli żywność jest tuż obok.
Jak powiedział mój Biskup, Kredyt Społeczny
może być rozwiązaniem dla naszego kraju. Powie
działem sobie: to może być głos lepszy, niż mój,
żeby zapoznać z tym rozwiązaniem nasz kraj. Wie-
działem, że gdybym to ja mówił o Kredycie Społecz-
nym w moim kraju, mój głos nie byłby zbyt mocny.
To właśnie był powód, dla którego poprosiłem
Was o zaproszenie mojego Biskupa. Wiem, że kie-
dy on mówi o Kredycie Społecznym, będziemy mieli
dobry głos w Kongo. Tak więc chcę Wam podzię-
kować. Wiem, że w Kościele potrzebujemy pewnej
autoryzacji, potrzebujemy upoważnienia. Potrzebu-
ję, żeby mój Biskup powiedział mi: „Tak, możesz je-
chać do Pielgrzymów św. Michała. Możesz nauczyć
się więcej na temat Kredytu Społecznego”. Kiedy on
daje mi pozwolenie i mówi: „Możesz tam jechać”,
wtedy mogę posuwać się naprzód z prędkością stu
mil na godzinę lub nawet więcej!
Coś co zabija Kościół teraz i ma miejsce zarówno
wśród duchowieństwa jak i świeckich, ale zwłasz-
cza wśród księży, to wielkie nieposłuszeństwo. Mu-
simy praktykować posłuszeństwo. Kiedy hierarchia
mówi, a my słuchamy, wtedy możemy właściwie po-
magać Kościołowi i społeczeństwu. Jak powiedzia-
łem, potrzebowałem głosu mojego Biskupa, a teraz,
kiedy go mam, możemy razem pracować w bardzo
skuteczny sposób.
ks. Albert Kaumba-Mutwata
Oszustwo pieniądza
Fragmenty wystąpienia dra Anthony’ego Spiteri
z Malty
Jestem tutaj dziś po zakończeniu kolejnego roku
wykładów na Uniwersytecie Maltańskim, gdzie uczę
filozofii społecznej, próbując odnieść ją do filozofii
Kredytu Społecznego. Stąd odwołuję się do Kredytu
Społecznego, jako do Nowego Testamentu społecz-
no-ekonomicznego zdrowego rozsądku.
Jednym z dużych słów w filozofii jest słowo ‘dia-
lektyka’. Co ono znaczy? Bardzo ogólnie, oznacza
Naszym Czytelnikom
i Przyjaciołom życzymy na
Święta Bożego Narodzenia
i w Nowym Roku 2008
wielu Łask od Dzieciątka
Jezus, pomyślności i błogo-
sławieństwa Bożego na każdy
dzień Redakcja MICHAELA